PL
Polacy – podobnie jak anglojęzyczni Australijczycy, żyjąc w świecie jednego języka, mają „wspólny język moralny”, swoiste słowa klucze i swoiste pojęcia. W związku z tym ich dylematy moralne są też inne niż Australijczyków. Autorka – związana z dwoma językami, angielskim i polskim, i tym samym żyjąca w dwóch „światach moralnych” – analizuje kilka kluczowych pojęć, które są specyficzne dla języka angielskiego i nie mają adekwatnych odpowiedników polskich. Przykłady czerpie z debaty toczonej w Australii w roku 2006 na łamach czasopisma „The Australian”. Na nadesłane do redakcji zapytania odpowiedzi udzielały zaproszone przez redakcję wybitne osobowości (pisarz, historyk, redaktor, sędzia, arcybiskup). W ich odpowiedziach były użyte pojęcia moralne wyrażone angielskimi słowami privacy i invasion of privacy (naruszenie prywatności?), entitled (uprawniony?), to commit (zaangażować się?), to move on (pójść dalej?), unreasonable (wygórowany, nierozsądny, niedorzeczny?), commited (oddany, wierny, zaangażowany?), evidence (dowody, materiał dowodowy?), fair i unfair (sprawiedliwie, niesprawiedliwie?), experience (doświadczenie, doznanie?). Autorka do cytowanych pytań i odpowiedzi dołącza własny komentarz i daje ścisłe eksplikacje kluczowych pojęć za pomocą „skryptów kulturowych” używając wypracowanego przez siebie i stosowanego od lat naturalnego metajęzyka semantycznego. Konkluzja artykułu brzmi: „Nasz sposób myślenia o świecie zależy do pewnego stopnia od języka, w którym mówimy”. Aby uniezależnić się od języka, trzeba eksplikując znaczenia słów używać prostych pojęć uniwersalnych.
EN
The linguistic communities of Poles and English-speaking Australians live in their respective linguistic worlds and coherent 'moral languages'. The two languages, however, differ from each other in their key words and concepts. As a result, the moral dilemmas of these communities also differ. The authoress, a speaker of English and Polish belonging to two 'moral worlds', analyzes a few key English concepts with no adequate Polish equivalents. Examples are taken from a discussion in the newspaper 'The Australian' in 2006. Questions sent to the editor were answered by eminent figures (a writer, historian, editor, judge, archbishop), who used moral concepts expressed with English words and expressions privacy, invasion of privacy, entitled, to commit oneself, to move on, unreasonable, committed, evidence, fair, unfair and experience. The questions and answers are supplemented in the article with the authoress' comments and precise explications in the form of 'cultural scripts'. The latter are constructed from the elements of the 'Natural Semantic Metalanguage', developed and used by the author for many years. It is concluded that 'the way we think depends to some extent on the language we speak'. In order to liberate oneself from the grips of language, one must, while explicating the meanings of words, use universal primes.