Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

PL EN


2013 | 15 | 70-102

Article title

O ideale obróconym w dowcip. Fotografia kompozytowa Francisa Galtona i jej oddźwięki

Content

Title variants

EN
On Ideals Made Funny: Francis Galton’s Composite Photography and Its Echoes

Languages of publication

PL

Abstracts

EN
Francis Galton (1822-1911) was a “private” scholar: a traveler, a statistician, a meteorologist, but his real passion was connected with scientific laws of heredity. In 1869, he published a book entitled ‘Hereditary Genius’. In 1883, he introduced the term “Eugenism” to describe the theory of “improvement of the human race.” This theory revealed his ‘scientific’ ambitions and it included, as its instrument, composite photography, which, as Galton believed, could be sued in order to determine the ideal type of potential criminal offenders: violent and/or not violent thief, a mur- derer (but also a consumptive, gay, Jew, etc.). Galton did not realize that the tradition of the ideal forms of classicism, not to mention physiognomy, insidiously crept into his scientific theory. He neither realize to what extent his theory was based on aesthetic values characteristic to the period of time he lived in nor to what extent it was connected with the nineteenth-century aesthetic canons. Leszek Brogowski analyses the epistemological and aesthetic issues connected with composite photography and its place in the history of ideas and the history of art in the twentieth century (it significantly influenced Wittgenstein’s philosophy and inspired Freud).

Keywords

Contributors

References

  • 1 Dziękuję Nathalie Boulouch za pomoc w ustaleniu pierwszej bibliografii na temat Galtona oraz Pierre-Henry Frangne’owi za cenne uwagi, które przekazał mi po lekturze tego artykułu.
  • 2 Kariera sir Francisa Galtona (1822–1911) zaczyna się od książek, ktore opowiadają o jego podrożach do nieznanych wówczas regionow Afryki Południowo-Zachodniej. Odbywszy dość powierzchowne studia, zwłaszcza medyczne i matematyczne, nie będzie on zajmował żadnego stanowiska akademickiego. Jego zainteresowania naukowe tworzą jednak niebanalny krąg tematow „mglistych”, takich jak meteorologia (jako pierwszy opisał i zanalizował zjawisko wyżu barycznego), dziedziczność czy studia nad przedstawieniami umysłowymi. Jako wynalazca eugenizmu utożsamiał poznanie naukowe i władzę klas społecznie uprzywilejowanych: proponował na przykład nałożenie restrykcji na zawieranie małżeństw, co miało sprzyjać ulepszeniu rasy angielskiej (Restrictions en mariage: etude en eugenisme national [Restrykcje w dziedzinie małżeństw: studium z zakresu eugenizmu narodowego], „Sociological Papers”, 1905, czy Probabilite d’un fils non moins doue que son pere tres doue [Prawdopodobieństwo syna nie mniej zdolnego niż jego bardzo zdolny ojciec], „Nature”, 1901). Inquiries into Human Faculty and its Development, Macmillan and Co., London 1883 (odtąd nazywane Inquiries...) przynoszą syntezę jego prac z tej dziedziny. Przy okazji Międzynarodowej Wystawy Zdrowia w Londynie, w latach 1884–1885, Galton zakłada laboratorium antropometryczne, ktore – po zamknięciu wystawy – będzie działać na University College w Londynie, gdzie dziś znajduje się jego zbior fotografii kompozytowych. Pod koniec życia pracuje on nad klasyfikacją odciskow palcow – które mają przed sobą, jak wiadomo, świetlanąprzyszłość – jako łatwy i niezawodny sposob identyfikacji pojedynczej osoby; jego pierwsza publikacja na ten temat pochodzi z roku 1891. Uszlachcony obrazu fotograficznego, ktory stał się teraz obrazem krytycznym; ta sama metoda i ten sam mechanizm zostały użyte w służbie innych wartości i innych zamysłow. Zauważamy, że sam obraz nie wyznacza ani nie ogarnia dostatecznie własnego sensu i własnego przeznaczenia, czyli użytku, jaki się zeń czyni. Odnosi się to w rownym stopniu do wizualnego słownika wyrazow twarzy u Le Bruna i do fotografii kompozytowej Galtona, co do ideału, jaki stopniowo konstruowała, a potem dekonstruowała, estetyczna tradycja Zachodu. Zamiast jednak mowić, jak często ma się ochotę, że historię fotografii napisało już malarstwo (pułapka, ktora w dużej mierze hamowała rozumienie zjawiska fotografii), rozważania te zdają się raczej dowodzić, że fotografia powołana jest do tego, by stać się filozoficznym objaśnieniem malarstwa, co przeczuł już w roku 1855, cytowany przez Benjamina, „gburowaty malarz wizjoner Antoine Wiertz”51, ale to jest temat na inne studium. To uświadomienie, wirtualne u Galtona, zostało wyparte, pozostawiając wolne pole dla przeprowadzenia poźniej, w epoce
  • fotografii, „psychoanalitycznej” kuracji ideału. Przełożył Tomasz Stróżyński w 1909 roku, pozostawił pokaźną liczbę opublikowanych prac – 16 książek i około 200 artykułow. W 1908 roku spisał Memories of My Life, ktore należy czytać z dużym krytycznym dystansem, podobnie jak czterotomową biografię, The Life, Letters and Labours of Francis Galton, wydaną w Londynie w latach 1914–1930, napisaną przez Karla Pearsona, pierwszego szefa katedry eugeniki, utworzonej z inspiracji Galtona na University College w Londynie.
  • 3 Inquiries..., s. 24–25, przypis 1.
  • 4 Inquiries..., s. 63.
  • 5 Portraits composites: la photograhie des types physionomiques a la fin du XIXe siecle, „Histoire de l’art”, nr 37–38, maj 1997, s. 69.
  • 6 Albert Jacquard, Eloge de la difference.La genetique et les hommes [Pochwałe rożności. Genetyka i ludzie] (1978), Editions du Seuil, Paris 1981, s. 205.
  • 7 „Les Cahiers de la Photographie”, nr 17, Lascledes, Brax, ACCP, 1985.
  • 8 Op. cit., s. 73.
  • 9 La Criminalite comparee (1886), Alcan, Paris 1924, s. 17.
  • 10 L’Histoire naturelle du crime. Le debat entre les ecoles italienne et francaise d’anthropologie criminelle. Lombroso,
  • Lacassagne [Historia naturalna zbrodni. Dyskusja między włoską i francuską szkołą antropologii kryminalnej. Lombroso, Lacassagne], [w:] La Maison classificatoire, Aubier, Paris 1989, s. 468.
  • 11 Jackie Pigeaud, La Nature du Beau ou le Canon de Policlete [Natura piękna, czyli Kanon Polikleta], [w:] L’Art et le vivant, nrf/Gallimard, Paris 1995, s. 37.
  • 12 Ibidem.
  • 13 Arystoteles, Analityki wtore, [w:] idem, Analityki pierwsze i wtore, przełożył Kazimierz Leśniak, PWN (BKF), Warszawa 1973, (100a 1–6), s. 297.
  • 14 Aristote, Les premiers analytiques i les seconds analytiques, przełożył J. Tricot, Vrin, Paris 1987, s. 244, przypis 1.
  • 15 Jackie Pigeaud, op. cit., s. 35.
  • 16 Ibidem, s. 30.
  • 17 Immanuel Kant, Krytyka władzy sądzenia, przełożył Jerzy Gałecki, PWN
  • (BKF), Warszawa 1986, s. 113–114.
  • 18 Ibidem, s. 114.
  • 19 Ibidem, s. 115.
  • 20 Ibidem, s. 115.
  • 21 Jean-Claude Lebensztejn, Histoires belges
  • [Historie belgijskie], [w:] De l’imitation
  • dans les beaux-arts, Editions Carre, Paris
  • 1996, odpowiednio s. 43 i 45.
  • 22 Nie dziwi więc wcale, że obie zestawione tu idee, zanik fundamentu uniwersalności ideału piękna oraz przekształcenie ideału w monstrum, odnajdujemy – zresztą nieskojarzone ze sobą bezpośrednio – w Essais surla peinture [Szkice o malarstwie] Diderota z 1766 roku (w: Oeuvres esthetiques, Garnier, Paris 1988), jak gdyby chciał tu się objawić duch czasu. W pierwszym rozdziale Diderot kładzie nacisk na rozdźwięk pomiędzy logiką „piękna naturalnego” i regułami piękna w sztuce: Niech mi będzie wolno przenieść zasłonę z mego garbusa na Wenus z Milo i zostawić widocznym jedynie koniuszek jej stopy. Jeżeli, na podstawie koniuszka tej stopy, wspomniana już natura podjęłaby się ukończenia całej postaci, być może bylibyście zaskoczeni tym, że spod jej kredek wyłoniłoby się jakieś ohydne i pokraczne monstrum (s. 667). W rozdziale czwartym, zastępując, jak czyni to niemal cały wiek XVIII, naśladowanie ekspresją, nie całkiem jeszcze uwolniony od myślenia w kategoriach ideału, Diderot przeciwstawia jednostkowość ekspresji uniwersalności ideału: W każdej części świata, każdym kraju: w tym samym kraju i w każdej jego prowincji; w tej samej prowincji i w każdym jej mieście; w tym samym mieście i w każdej rodzinie; w tej samej rodzinie i u każdego osobnika; u tego samego osobnika każda chwila ma swoją fizjonomię, swoją ekspresję (s. 696).
  • 23 Photographic Chronicles from Childhood
  • to Age, „The Fortnightly Review”, 1882,
  • s. 26–31.
  • 24 Ibidem, s. 26.
  • 25 Zob. Pierre Saurisse, op. Cit., s. 75–77.
  • 26 Les Lois de l’imitation (1890), Editions
  • Kime, Paris 1993.
  • 27 Patrick Tort, op. cit., s. 532.
  • 28 Tłumacze Wittgensteina i Freuda najczęściej nie wiedzą czym była fotografia kompozytowa, dlatego tam, gdzie jest o niej mowa precyzujemy, że o nią właśnie idzie w oryginalnych tekstach tych autorow.
  • 29 Ludwig Wittgenstein, Niebieski zeszyt, przełożył Adam Lipszyc, [w:] Niebieski i brązowy zeszyt. Szkice do dociekań filozoficznych, Wydawnictwo Spacja, Warszawa 1998.
  • 30 Invention de l’hysterie. Charcot et l’iconographie photographique de la Salpetriere [Wynalezienie histerii. Charcot i ikonografia fotograficzna z La Salpetriere], Macula, Paris 1982, s. 51–52.
  • 31 Wittgenstein, op. cit., s. 44.
  • 32 Ibidem, s. 45.
  • 33 Ibidem, s. 43.
  • 34 Ibidem, s. 44.
  • 35 Ibidem, s. 44–45.
  • 36 Sigmund Freud, Objaśnianie marzeń sennych, przełożył Robert Reszke, Wydawnictwo KR, Warszawa 1996. s. 133.
  • 37 Ibidem, s. 256.
  • 38 Freud, O marzeniu sennym, przełożyła Beata Rank, Jirafa Roja, Warszawa 2010, s. 49.
  • 39 W dziele tym nie tylko znajdujemy
  • wyobrażenie nieświadomości jako
  • „przedsionka świadomości” (Inquiries...,
  • s. 203–204), ale Galton opisał w nim rownież jej funkcjonowanie w sposób zadziwiająco bliski temu, jaki Freud zawarł w swojej teorii: Wydaje się, że w moim umyśle istnieje izba przytomności, gdzie wodze trzyma pełna świadomość i gdzie dwie lub trzy myśli są jednocześnie wysłuchiwane, oraz przedsionek pełen myśli mniej lub bardziej z nimi powiązanych, ktore sytuują się poza poznaniem świadomym (Inquiries..., s. 203). To, co wypełnia ow przedsionek, jestem o tym przekonany – pisze też Galton – wyjęte jest całkowicie spod mojej kontroli; jeśli myśli nie pojawiają się, nie mogę ich wytworzyć ani zmusić do pojawienia się (Inquiries..., s. 204). Mowiąc zaś o „nieporządkach organizacji seksualnej”, wywoływanych przez nadmierną pobożność czy przez skrajne występki, Galton opisuje pewien proces, ktory bardzo przypomina mechanizm Freudowski: Zachęcanie do życia w celibacie, praktykowane przez żarliwych przywodcow większości wyznań, wykorzystuje nieświadomie chorobliwy związek między pragnieniami seksualnymi i skłonnościami do skrajnej pobożności (Inquiries..., s. 67).
  • 40 Freud, Objaśnianie..., op. cit., s. 417.
  • 41 Por. Pierre-Henri Castel, wstęp do L’Interpretation des reves [Objaśnianie marzeń sennych] Freuda, PUF, Paris 1998, s. 240–241, w ktorym autor zestawia metodę kompozytowa kondensacji z pojęciem przemieszczenia.
  • 42 Freud, Dowcip i jego stosunek do nieświadomości, przełożył Robert Reszke, Wydawnictwo KR, Warszawa 1993, s. 33.
  • 43 […] kondensacja pozostaje kategorią nadrzędną. We wszystkich zaś wymienionych technikach dominuje tendencja do zwięzłości czy – by ująć to trafniej – tendencja do ekonomii (ibidem, s. 52). Zob. też ss. 22, 83, 119–120, 210–211.
  • 44 Skądinąd, jakolwiek dziwne może się to wydawać, znajdujemy u Galtona opis autonomicznego funkcjonowania mowy,
  • dokładnie taki, jak proces prowadzący według Freuda do dowcipu: Swada mowcow i pisarzy – pisze Galton – bierze się z pewnego automatyzmu, którego nie trzeba przypisywać natchnieniu (Inquiries..., s. 296).
  • 45 Zob. zwłaszcza dwa katalogi:Pruszkowski. Fotosynteza, Musee l’Elysee, Lozanna 1989, oraz Photologie. Egypte –Lumiere et Fotosinteza de Pruszkowski, Muzea Narodowe w Warszawie i Wrocławiu, 1993–1994.
  • 46 Przełożył Robert Reszke, [w:] Freud, Sztuki plastyczne i literatura. Wydawnictwo KR, Warszawa 2009, s. 36.
  • 47 To własnie uprawia zwłaszcza Nancy Burson.
  • 48 Kant, op. cit., s. 166, przypis.
  • 49 Georg Wilhelm Friedrich Hegel, Wykłady o estetyce, przełożyli Janusz Grabowski i Adam Landman, PWN (BKF), Warszawa 1964, t. I, s. 55.
  • 50 Orlan. Conference, 1994, tekst rozpowszechniany przez artystkę.
  • 51 Walter Benjamin, Mała historia fotografii, przełożył Janusz Sikorski, [w:] idem, Anioł historii, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1996, s. 122–123.

Document Type

Publication order reference

Identifiers

YADDA identifier

bwmeta1.element.cejsh-1255e829-124f-4b2f-89b7-1b8b90b394fe
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.