PL
Celem artykułu jest zrekonstruowanie znaczenia kategorii „odwróconego sacrum” w dyskursie krytycznym Jana Błońskiego. Autorka polemicznie odnosi się do tezy, zgodnie z którą tematyka metafizyczna miała zostać przez tego krytyka otwarcie wyłożona dopiero w tomie „Kilka myśli co nie nowe” (1985), i pokazuje, jak była ona problematyzowana w jego pismach już w latach sześćdziesiątych XX wieku. Wychodząc z założenia, że Błońskiego interesowały przede wszystkim przemiany XX-wiecznej religijności i jej uobecnianie się w postaci zniekształconej, parodystycznej, a niekiedy także prześmiewczej, autorka analizuje jego teksty poświęcone frankofońskiej awangardzie teatralnej (Michel de Ghelderode, Jean Genet, Antonin Artaud) i pyta, jak wnioski wyciągnięte z tych lektur przekładały się na próby przemyślenia kultury polskiej. Związane z tym pułapki i niebezpieczeństwa pokazuje na podstawie zmiennych wykładni twórczości Leopolda Buczkowskiego.
EN
The article attempts to reconstruct the significance of “reversed sacrum” category in Jan Błoński’s critical discourse. The author polemicizes with the thesis according to which metaphysical subject matter was to have been openly clarified by the critic no sooner than in his 1985 volume “Kilka myśli co nie nowe (Several Thoughts That Are Not New)” and she shows the way it was problematized earlier, that is in his 1960s papers. Starting with the assumption that Błoński was predominantly interested in the 20th century religiousness and its emergence in a distorted and parodic shape, often even mockery one, the author analyses his texts on Francophonic theatrical avant-garde (Michel de Ghelderode, Jean Genet, Antonin Artaud) and asks how the conclusions drawn from the books translated into his attempts to reflect on the Polish culture. Traps and perils connected with it are shown as based on the changeable interpretations of Leopold Buczkowski’s creativity.