PL
W ramach filozoficznej doktryny naturalizmu metodologicznego utrzymuje się, że warunkiem uznania jakiegokolwiek badania świata za „naukowe” jest to, że nie może ono odwoływać się do stwórczego działania Boga (ani żadnego innego rodzaju działalności Bożej). Twierdzi się, że metody nauki „nie dają żadnego punktu oparcia” dla sądów teologii — nawet jeśli te ostatnie są prawdziwe — i dlatego teologia nie może wpływać na wyjaśnienia naukowe lub uzasadnianie teorii. Mówi się zatem, że nauka ma być religijnie neutralna, choćby dlatego, że nauka i religia z samej swej natury są odrębne pod względem epistemicznym. Jednakże rzeczywista praktyka i treść nauki podważa to twierdzenie. W wielu dziedzinach nauka bynajmniej nie jest religijnie neutralna. Co więcej, argumenty zazwyczaj przytaczane na rzecz naturalizmu metodologicznego obarczone są rozmaitymi poważnymi wadami. Filozoficzna doktryna naturalizmu metodologicznego jest wadliwa. Ponadto ani twierdzenia dotyczące definicji lub zasadniczej natury nauki, ani teologiczne presupozycje (na przykład „funkcjonalna integralność”) nie mogą udzielić należytego poparcia naturalizmowi metodologicznemu. Można jednak znaleźć mocniejsze poparcie dla tej doktryny w ramach tego, co można nazwać „nauką duhemowską” — to znaczy takich badań empirycznych, które na wspólnej płaszczyźnie uprawiają wszystkie frakcje, niezależnie od jakichkolwiek założeń metafizycznych, jakie mogą utrzymywać tylko niektórzy badacze. Nauka duhemowska jest zatem „maksymalnie globalna”. „Nauka augustiańska” zaś może posługiwać się konkretnymi założeniami teologicznymi lub filozoficznymi. Ideał nauki duhemowskiej nie powinien wykluczać nauki augustiańskiej: obie stanowią zasadne formy badań.
EN
The philosophical doctrine of methodological naturalism holds that, for any study of the world to qualify as “scientific”, it cannot refer to God’s creative activity (or any sort of divine activity). The methods of science, it is claimed, “give us no purchase” on theological propositions — even if the latter are true — and theology therefore cannot influence scientific explanation or theory justification. Thus, science is said to be religiously neutral, if only because science and religion are, by their very natures, epistemically distinct. However, the actual practice and content of science challenge this claim. In many areas, science is anything but religiously neutral; moreover, the standard arguments for methodological naturalism suffer from various grave shortcomings. The philosophical doctrine of methodological naturalism is flawed. Furthermore, neither claims about the definition or essential nature of science, nor theological presuppositions (e.g., “functional integrity”), can properly support methodological naturalism. However, one may find stronger support for the doctrine in what might be called “Duhemian science” — i.e., those empirical inquiries pursued by all parties on common ground, independently of whatever metaphysical assumptions may be held by only some investigators. Duhemian science is thus “maximally inclusive”. “Augustinian science”, on the other hand, may employ particular theological or philosophical assumptions. The ideal of Duhemian science should not exclude Augustinian science: both are valid forms of inquiry.