Pojęcie bezpieczeństwa narodowego rozważane jest w wielu kontekstach i z różnych punktów widzenia, bardzo często z pojęciem narodu, jego przetrwania, stanu pewności na przyszłość wobec walki z wieloma rodzajami zagrożeń. Bezpieczeństwo narodowe to obraz sytuacji ludzi, tworzących polskie społeczeństwo i decydujących o przyszłości wspólnoty narodowej, wpisanej w kontekst europejski. Refleksja nad bezpieczeństwem narodowym powraca do kręgu spraw rodziny, będącej najważniejszą wspólnotą osób, powiązanych ze sobą teoretycznie nierozerwalnymi więzami miłości i wierności. Rodzina jest obrazem społeczności polskiej, odbiciem zachodzących w niej procesów, lecz przede wszystkim podstawą i jedną z fundamentalnych gwarancji istnienia bezpieczeństwa narodowego. Bez jej normalnego i zdrowego funkcjonowania nie ma możliwości ochrony przed licznymi zagrożeniami. Jednym z poważniejszych zjawisk w tym zakresie jest kryzys ojcostwa, związany z pewnymi, czasem niepokojącymi tendencjami, określającymi zmiany, zachodzące w stosunkach pomiędzy kobietą i mężczyzną i w strukturze samej rodziny. Dzisiejsza rodzina wyraźnie przeżywa kryzys ojcostwa. Coraz więcej matek samotnie wychowuje dzieci. Ojcowie odeszli, nie zdając często życiowego egzaminu. W niektórych domach są ojcowie, ale ich obecność budzi zagrożenie, niepewność, a czasem lęk i przerażenie. Ojciec i mąż nie jest panem w domu, lecz osobą, przy której wszyscy czują się bezpiecznie. Udział ojca w procesie wychowania jest czynnikiem wprowadzającym w atmosferę domową element ładu i systematyczności, konsekwencji i wytrwałości. Przedmiotem rozważań opracowania jest kryzys ojcostwa i autorytetu mężczyzny jako jedno z poważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, szczególnie w kontekście rodziny, jako wspólnoty ludzkiej. Na samym początku prowadzonej refleksji wskazano niepokojące tendencje, zmierzające do upadku rodziny i rozbicia instytucji małżeństwa oraz główne wyznaczniki kryzysu ojcostwa i wybrane konsekwencje społeczne. Istotne jest także pytanie o przyczyny tego stanu rzeczy oraz zagadnienie upadku wartości rodzinnych i autorytetu mężczyzny jako jedno z ważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego. W dalszej części opracowania przedstawiono znaczenie ojcostwa we wspólnocie rodzinnej i strukturze samego narodu, oraz kryzys ojcostwa jako znak upadku kultury i symptom ogólnospołecznego zmierzchu relacji międzyludzkich. Wspomniano o duchowym i religijnym kontekście upadku męskości – w relacji do hedonizmu i poszukiwania chwilowego spełnienia poprzez wartości materialne. Uwaga autora koncentruje się też wokół najważniejszych cech ojcostwa i ich współczesnych zaprzeczeniach, a także tematu miłości małżeńskiej i odpowiedzialności mężczyzny za kształt i funkcjonowanie rodziny. Na zakończenie poruszono kwestię najważniejszych niebezpieczeństw kryzysu męskości, zwłaszcza na tle zabijania dzieci nienarodzonych wraz z pytaniem o perspektywy przyszłości ojcostwa i dalsze losy autorytetu mężczyzny. Hasło „powrót taty” stało się na nowo aktualne. Opuszczone i rozbite rodziny bez ojca, pozbawione wzoru mężczyzny uderzają w samego człowieka, pozbawionego kierunku życiowej drogi, nie znającego dobrych przykładów postępowania. Wraz z kryzysem ojcostwa zauważyć można we współczesnej rzeczywistości pewien zmierzch autorytetu mężczyzny, jak i pewne symptomy upadku męskości. Najnowsze zmiany społeczno-ekonomiczne odsłoniły psychiczną bezradność i słabość wielu mężczyzn: brak pewności siebie, niezaradność, niedojrzałość emocjonalną. Część z nich jest przewrażliwiona na punkcie swojej męskości, potrzebuje nieustannego potwierdzania siebie poprzez działanie, cierpi na kompleks niższości, za którym z reguły skrywają się nadmierne ambicje. Współcześni ojcowie powinni na nowo zdefiniować swoją tożsamość jako mężczyźni, ale także na nowo przemyśleć swoje role męża i ojca, swoje relacje z żoną i dziećmi, swoje obowiązki rodzinne. Chodzi o to, aby nowoczesny mężczyzna potrafił czuć się odpowiedzialny za rodzinę jako całość. Powinien w związku z tym dokonać psychicznego przejścia od odpowiedzialności wyłącznie za siebie w rodzinie do odpowiedzialności za całość. Łatwo ograniczyć swoją odpowiedzialność do cząstkowego wkładu (zwłaszcza finansowego). Współczesna głowa rodziny to nie ktoś, kto utrzymuje rodzinę, ale ktoś, kto ponosi odpowiedzialność za całość. A ta całościowa odpowiedzialność oznacza, że mąż i ojciec uznaje prawo wszystkich członków rodziny do zgłaszania pretensji o wszystko do niego; że on pozostaje do dyspozycji wszystkich, jest obecny tam i robi to, co służy całości i każdemu z osobna. Warto nauczyć się nowej relacji z żoną w sytuacji, kiedy pracuje ona zawodowo, w tym zwłaszcza ponoszenia współodpowiedzialności za rodzinę, pomagania jej we wszystkim i organizacji czasu odpoczynku. Mężczyzna XXI wieku jest zobowiązany nauczyć się pełnej odpowiedzialności za dzieci. Być może w tej dziedzinie musi się od nowa nauczyć najwięcej.Bezpieczeństwo narodowe zależy od stanu polskiej rodziny, która, jak wspomniano, jest obrazem społeczeństwa – a przede wszystkim ojcostwa, które jest dla dzieci i samych ojców jedną z najpewniejszych metod walki z licznymi niebezpieczeństwami, przed którymi stoi człowiek.