Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

PL EN


2012 | 2 | 2 | 265-291

Article title

Rola negacji w opisie świata według arystotelesowskiej Metafizyki

Authors

Content

Title variants

Languages of publication

PL EN

Abstracts

PL
Pojęcia „byt” i „niebyt” weszły do języka filozoficznego, dając podstawę ontologii i meontologii, jako odpowiedniki greckich wyrażeń to on i to me on (urzeczownikowionych form, pozytywnej i negatywnej, imiesłowu czasownika einai. Wyrażenia te w oryginale nie oznaczały jednak pierwotnie nic przedmiotowego, lecz pełniły funkcję nazw metajęzykowych, reprezentujących spójkę zdaniową ‚einai’ we wszystkich jej formach, a najogólniej – jej formę twierdzącą i przeczącą. Sama zaś spójka ta, w której późniejsza filozofia dopatrzyła się znaczenia egzystencjalnego „istnieć”, pełniła tylko funkcję pustego znaczeniowo łącznika predykatów. Z czasem imiesłów o]n zaczął być stosowany jako uniwersalna nazwa wszelkich predykatów. Wymienione wyrażenia stały się centralnymi w greckiej terminologii filozoficznej dzięki zainicjowanym przez Parmenidesa sporom na temat roli negacji w opisie świata. Sam Parmenides zaproponował zupełne wykluczenie zdań negatywnych jako opisujących przez eliminację, i stworzył system pozytywno monistyczny, zarzucający wielość, podzielność i zmienność. Późniejsi filozofowie wystąpili w obronie negacji, zwalczając związane z nią paradoksy, jakie wysuwali eleaci, a potem sofiści. Platon zauważył, że nie da się bez zastosowania negacji opisać wielości rzeczy, wyróżnił też negację względną, która nie każe niczego eliminować, a pozwala tylko na konfrontację jednych rzeczy z innymi. Według atomistów podzielność rzeczy fizycznych zmusza do przyjęcia ich złożoności z elementu pozytywnego w postaci nieprzenikliwego ciała oraz czynnika, któremu trzeba odmówić wszelkich cech, tj. pustki. Wreszcie Arystoteles, analizując proces zmiany, uzasadniał niesprzeczność twierdzenia, że coś powstaje z „nie będącego” i „będącego”, przy założeniu, że pierwsze rozumie się jako bycie aktualne, drugie – potencjalne. We wszystkich tych koncepcjach nie ma teorii czegoś nieistniejącego, są tylko propozycje wskazania takich aspektów rzeczywistości, w których wyjaśnianiu uzasadnione jest stosowanie negacji. Forma twierdząca i przecząca powyższych wyrażeń prowokowała także refleksję nad zagadnieniem prawdy i fałszu. Zauważono, że służą one w języku potocznym nie tylko do stwierdzania zgodności lub niezgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, ale także jako formuły asercji i odrzucania.

Year

Volume

2

Issue

2

Pages

265-291

Physical description

Dates

published
2012

Contributors

author

References

Document Type

Publication order reference

Identifiers

YADDA identifier

bwmeta1.element.desklight-9c11d181-b5c8-4f5f-8427-1d062384c2d9
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.