Bezpieczeństwo wewnętrzne Polski jako jedna z najważniejszych wartości dla człowieka związane jest z insytucją rodziny, jako wspólnoty osób, tworzących jedność. Pośród wielu zagrożeń tej jedności, w obliczu kultury informacyjno-globalizacyjnej, kryzysu najważniejszych wartości- miłości i nadziei- pojawia się Ruch Nowej Ery, jako światopogląd podważający istotne aspekty duchowego dziedzictwa Polaków – do których należą: tradycja, chrześcijańska wizja prawdy, wiara w osobowego Boga, przekonanie o godności każdej osoby ludzkiej wraz z uznaniem jej prawa do życia. Polak staje się często odbiorcą kultury niskiej, popularnej, skomercjalizowanej, wykorzystującej przemoc, zbrodnię, zło jako atrybuty pozornej potęgi i wywyższenia nad innych. Gubi własną tożsamość, traci poczucie wartości, obce stają się tradycyjne wartości dobra, piękna i prawdy. Staje się w ten sposób oddany działaniu wielu zagrożeń, także kulturowych, mających wpływ na bezpieczeństwo wewnętrzne – co przejawia się w kryzysie rodziny, modnej niewierności, nienawiści, braku szacunku dla innych i ich poniżaniu. Wymienić można różne przyczyny istnienia New Age, takie jak: zwątpienie w wyższy sens egzystencji połączony z relacją z żywym i osobowym Bogiem, nowe formy subkultury- hippisowska i satanistyczna, postępujący konsumpcjonizm i hedonizm- wraz z dążeniem do łatwego życia, bez wyrzeczeń i pojęcia grzechu, chaos w sferze ludzkiej psychiki i pojmowania codzienności w świetle wiary objawionej, osamotnienie, zagubienie, częsta bezradność wobec przeciwności losu. Dążeniem wyznawców Nowej Ery jest stworzenie nowej wizji człowieka, wolnego i niezależnego od jakiejkolwiek instancji wyższej, dla którego pojęcia dobra i zła, kłamstwa i prawdy są relatywne i niedookreślone, który jest panem dla samego siebie a ponad sobą nie widzi już Boga jako Dobrego Ojca i Nauczyciela. Podważa się tu obowiązujące wzory i autorytety, a przewodnikiem na drogach poszukiwania szczęścia staje się dla siebie sam człowiek. Tworzy się obraz istoty ludzkiej, zafascynowanej osiągnięciami naukowymi i wzrostem dobrobytu, skazanej na życie w perspektywie nieobecności Boga i wartości wyższych. New Age zaczyna zatracać swój powszechny charakter i zaczyna stawać się coraz bardziej częścią kultury lokalnej, tworząc świat pojedynczych ludzi i małych grup społecznych. Paradoksalnie: w swoim założeniu objęcia swoim zasięgiem większych przestrzeni – w związku z tendencjami globalizacyjnymi – wkracza w życie każdego z osobna, przemieniając świadomość i sposób myślenia. Istotnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa wewnętrznego jest dążenie wyznawców New Age do zmiany sposobu myślenia – ze szczególnym zwróceniem uwagi na młodych ludzi, łatwo poddających się manipulacji.Najbardziej destrukcyjny wpływ Ruchu Nowej Ery na bezpieczeństwo wewnętrzne przejawia się w próbie zniesienia pojęcia grzechu, budowania rzeczywistości poza dobrem i złem. Z drugiej strony – wykluczenie chrześcijańskiego pojęcia osobowego Boga, dążenie do ubóstwienia człowieka – paradoksalnie przyczynia się do wewnętrznego rozpadu, duchowego zniszczenia istoty ludzkiej, która – poszukując wyższego sensu we własnych siłach umysłu – zostaje doprowadzona do stanu rezygnacji, beznadziei – pogrążając się bezładzie i cywilizacji śmierci. Jakie istnieją możliwe drogi wyjścia z tej trudnej sytuacji? Przede wszystkim umocnienie rodziny jako pierwszej wspólnoty miłości i poszanowania, przywrócenie prawdziwego rozumienia i respektu dla tradycyjnych, a zarazem fundamentalnych wartości: wiary i miłości. To spojrzenie na osobę w jej bogactwie i złożoności, a nie redukowanie jej do sfery zachowania, spełniania jedynie podstawowych potrzeb.Bezpieczeństwo wewnętrzne w swoim wymiarze antropologicznym nigdy nie będzie wartością stałą i pewną, o którą nie trzeba już zabiegać. To proces długotrwałej pracy nad sobą samym, działania w swojej rodzinie, miejscu pracy, w czasie spotkania z innymi. Do czasu, aż ta – pozornie banalna prawda o konieczności ciągłego czuwania nad własnym postępowaniem nie będzie zrozumiana i zastosowana w praktyce – o kształtowaniu własnych postaw, zachowań i reakcji – zagrożenia kulturowe nie tylko będą się rozwijać, lecz wciąż powstawać będą nowe. Droga dla nich wciąż będzie otwarta wskutek ludzkiej obojętności i lekceważenia fundamentalnych spraw codzienności – stanowiącej dla niektórych sił – szczególnie mediów – przedmiot kpiny i pobłażliwego uśmiechu.