PL
Stefan Kisielewski związał się z „Tygodnikiem Powszechnym” na blisko 45 lat i należał do najpopularniejszych redaktorów tego pisma. Przyjaźń jego i Jerzego Turowicza nie należała do najłatwiejszych, co wynikało nie tyko z różnych wizji roli, jaką powinien odgrywać „Tygodnik Powszechny”, ale ze swoistości Kisielewskiego. Współpracę z tygodnikiem zakończył w 1989 r., choć nie wycofał swojego nazwiska ze stopki redakcyjnej i ku zaskoczeniu wielu zaczął regularnie udzielać wywiadów telefonicznych tygodnikowi „Wprost”.
EN
Stefan Kisielewski worked for „Tygodnik Powszechny” for nearly 45 years. He was one of the most popular editors of the paper. His friendship with Jerzy Turowicz was not the easiest one. This was due to their different visions of the role that „Tygodnik Powszechny” was to play, but also due to Kisielewski’s very character. He left the weekly in 1989, however, he did not delete his name from the publisher’s imprint. To the surprise of many people he began to regularly give telephone interviews to another weekly paper –„Wprost”.