PL
Wojenne losy dzieci wysiedlonych z Zamojszczyzny związane są z dystryktem warszawskim. Zaangażowanie, determinacja i bezinteresowność w niesieniu pomocy od pierwszych chwil po przybyciu transportów z dziećmi (i starcami) przyczyniła się do ocalenia wielu istnień ludzkich. Katastrofalny stan zdrowotny dzieci powodował konieczność udzielenia im natychmiastowej pomocy medycznej i sanitarnej (również w szpitalach warszawskich). Dzieci te objęto szczególną troską, zapewniając im schronienie i opiekę głównie w rodzinach zastępczych przez wiele miesięcy, aż do zakończenia wojny. Kontrole warunków bytowych stwarzały czasem konieczność umieszczania dzieci w placówkach opiekuńczych. Zwracano przy tym uwagę, czy nie są one wykorzystywane do prac fizycznych (głównie na wsiach). Podczas pobytu w rodzinach zastępczych bywało, iż nawiązywała się między dziećmi a opiekunami silna więź emocjonalna. Odnotowano też przypadki nadopiekuńczości opiekunów. Tam, gdzie było to możliwe, objęto dzieci powszechnym obowiązkiem szkolnym.