PL
Niniejszy artykuł czerpie z prac Bruno Latoura, aby zakwestionować konwencjonalne metody „historycyzacji” i „kontekstualizacji” dzieł sztuki. Zwyczajowo za kontekst uznaje się oryginalny kontekst historyczny, a akt historycyzacji tekstu polega na połączeniu go z innymi tekstami i zdarzeniami wewnątrz tego samego odcinka czasu. W artykule przekonuję, że takie podejście historystyczne nie jest w stanie wyjaśnić transtemporalnych ruchów tekstów, ich zdolności do rezonowania w różnych okresach i sposobów, na jakie do nas dzisiaj przemawiają. Co więcej, tradycyjne modele kontekstu i jego korelatów (społeczeństwa, władzy, ideologii, itp.) zwykle pomniejszają lub jawnie negują sprawczość dzieł sztuki. Co by się stało, gdybyśmy pomyśleli o owych dziełach jako pozaludzkich aktorach, którzy zmieniają aktualną sytuację, wprowadzając różnicę? Takie podejście wymaga od nas rozpoznania specyfiki dzieł sztuki oraz ich towarzyskości i światowości. Dzieła sztuki nie są heroicznymi aktorami zaangażowanymi w nieskończony sprzeciw, subwersję i opór; są raczej współzależnymi współaktorami zanurzonymi w sieć różnorodnych załączników i powiązań, które pozwalają im przetrwać.
EN
Artykuł dotyczy problemów interpretacyjnych, jakie wywołują teksty oparte na powtórzeniach-przechwyceniach. Po prezentacji historycznego statusu obiektów artystycznych opartych na przechwyceniach, autorka koncentruje się na poezji Marty Podgórnik, Kiry Pietrek i Kamili Janiak. Na przykładzie wierszy tych poetek rozpatruje zagadnienia dotyczące politycznego znaczenia przechwyceń, różnic między lekturą skoncentrowaną na formalnych cechach tekstu a lekturą rozważającą konteksty estetyczno-ideologicznych uwikłań tekstów. Przygląda się także uzależnieniu wartościowania od przyjętego modelu interpretacji.