PL
Paul Tillich reinterpretuje chrześcijańskie pojęcie wiary w Boga jako bytu i ukazuje je jako troskę ostateczną. Wiara staje się więc centralnym i koniecznym stanem wszystkich. Chociaż podmiot wiary jest skończony, to ma zdolność to dążenia do ostatecznego, nieskończonego przedmiotu. Przedmiot wiary może być wyrażony jedynie symbolicznie, zatem nie istnieje jeden prawdziwy symbol wiary. Skończona natura przedmiotu w sposób nieunikniony rodzi zwątpienie i błądzenie. Takie ujęcie wiary ma implikacje dla edukacji religijnej. Ta winna stać się inkluzywną, włączającą wszystkich ludzi, zarówno religijnych, jak i niereligijnych, pomagać im pogłębiać ich wiarę, zgodnie z poszczególnym jej rozumieniem, a także przestrzegać przed niebezpieczeństwem absolutyzacji poszczególnych symboli wiary. Szczególnie teistyczne religie winny pamiętać o tym, że ostateczny obiekt wiary wykracza poza absolutny byt. Troska ostateczna, chociaż niebezpośrednio, to jednak jest także obecna w świeckim, nie tylko religijnym doświadczeniu.