PL
Po królewskim pogrzebie Prymasa Polski, piętnaście lat po millenijnych konfrontacjach między władzą kościelną a władzą państwową - nikt odpowiedzialny nie utrzymuje już poglądu, że ówczesna działalność Kościoła, napiętnowana wówczas przez kampanię prasową pod pretekstem wymiany listów między episkopatami polskim i niemieckim, zmierzać miała do zagarnięcia jego politycznych kompetencji i była wyrazem prymasowskich dążności do supremacji Kościoła nad państwem. /.../