EN
On the Borderlands of the Second Polish Republic in the interwar period Polish gentryfamilies, usually Roman Catholic, in the spirit of Christ’s teachings, often helped poor andorphaned children in preparing for adulthood, and wounded in the war served medical help.A classic example of this is the Alexandrowicz family Kazimierz and his wife Jadwiga inPodolia, especially „Ladyship” Jadwiga Russanowska-Alexandrowicz, who despite her large family was able to find time and money to ensure the best possible care and educationof orphans. However, in the long run and with the increase in charges, it was not possibleto overcome such difficult challenges during the surveillance of the invaders, which is whyshe was looking for willing and reliable people to help, especially religious nuns. Until now,such illicit matters were dealt with in the secret of non-gigabit sisters, such as honoraria orSisters from Angels, etc. This time it was a bit different: There was a great opportunity tomeet: on the one hand, Mrs. Jadwiga Russanowska-Alexandrowicz, wide and open hearthaving made efforts to organize permanent care and orphan education. On the mother hand,M. Jadwiga Józefa Kulesza sent from Rome by M. Columba Gabriel to the family issue inKiev for the newly formed Congregation Suore Benedettine di Caritá, through the cousin ofFr. Jan Wüstenberg was recommended „Ladyship” Jadwiga Russanowska-Alexandrowiczand there was a meeting at the Derebczynka estate in Podolia. The result of this meetingand good cooperation of these two ladies was the decision to found the Active BenedictineSisters in Biała Cerkiew. Work and efforts have been undertaken for this purpose. After meeting all the requirements of Canon Law in this matter, in the 24th of June, 1917 took placein the Biała Cerkiew in the manor with 10 rooms, bought by the Countess Stefania Sobańskafrom counts Branicki – the first investiture of 6 Sisters Benedictine – the first in the interwarhabitat in the Łuck-Żytomierz diocese. The chaplain was priest Antoni Jagłowski. Not longthe Benedictine sisters and Mrs. Alexandrowicz enjoyed this success, as the ominous waveof Bolshevism, which carried death and conflagration, was already approaching the Kievregion. This regained freedom and sovereignty of Poland was soon greatly threatened andlost its vigor through the signed ominous Ribbentrop-Molotov Pact (IV Partition of Poland)and the Second World War.
PL
Na Kresach II RP w dwudziestoleciu międzywojennym polskie rody ziemiańskie, z reguły wyznania rzymsko-katolickiego, w duchu nauki Chrystusa, pomagały często biednym i osieroconym dzieciom w przygotowywaniu się do życia dorosłego, a rannym na wojnie służyły medyczną pomocą. Klasycznym przykładem tego jest żyjąca na Podolu rodzina państwa Alexandrowiczów: Kazimierza i jego żony Jadwigi, szczególnie zaś „Jaśnie Pani” Jadwiga Russanowska-Alexandrowicz, która mimo swej licznej rodziny potrafiła znaleźć czas i pieniądze, by zapewnić, możliwie najlepszą opiekę i edukację sierot. Na dłuższą metę i przy wzroście podopiecznych nie można było jednak sprostać tak trudnym wyzwaniom w czasie inwigilacji zaborców, dlatego też szukała chętnych i wiarygodnych ludzi do pomocy, zwłaszcza sióstr zakonnych. Dotychczas takimi nielegalnymi sprawami zajmowały się w ukryciu siostry bezhabitowe, np. honoratki, czy też Siostry od Aniołów, itp. Tym razem było trochę inaczej. Nadarzyła się doskonała okazja do spotkania. Z jednej strony, pani Jadwiga Russanowska-Alexandrowicz, szerokie i otwarte serce mając, czyniła starania, by zorganizować obsługę stałej opieki i edukacji sierot. Z drugiej strony s. Jadwiga Józefa Kulesza wysłana z Rzymu przez M. Kolumbę Gabriel na kwestę w strony rodzinne, na Kijowszczyznę, na rzecz nowo powstałego tam Zgromadzenia Suore Benedettine di Caritá, za pośrednictwem kuzyna ks. Jana Wüstenberga została zarekomendowana „Jaśnie Pani” Jadwidze Russaanowskiej-Alexandrowicz i doszło do spotkania w majątku Derebczynka na Podolu. Wynikiem tego spotkania i dobrej współpracy tych dwóch pań powstała decyzja o założeniu w Białej Cerkwi Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Czynnych. Podjęto pracę i starania w tym celu. Po spełnieniu wszystkich wymogów Prawa Kanonicznego w tej sprawie, 24 czerwca 1917 r. odbyły się w Białej Cerkwi w dworku o 10 pokojach, odkupionym przez protektorkę hrabinę Stefanię Sobańską od hrabiów Branickich – pierwsze obłóczyny 6 Sióstr Benedyktynek Czynnych – pierwszej w międzywojniu placówki zakonnej habitowej w diecezji Łucko-żytomierskiej. Kapelanem został ks. Antoni Jagłowski. Niedługo się siostry benedyktynki i pani Alexandrowicz cieszyły się tym sukcesem, gdyż nadciągała już na Kijowszczyznę złowroga fala bolszewizmu, która niosła śmierć i pożogę. Ta odzyskana wolność i suwerenność Polski była już wkrótce ogromnie zagrożona i traciła swój wigor przez podpisane złowrogiego paktu Ribbentrop-Mołotow (IV rozbiór Polski) i II wojna światowa.