PL
Szanowni Państwo,w pierwszym, inauguracyjnym numerze „Horyzontów Polityki” zajęliśmy się polityczną naturą człowieka, gdyż uznaliśmy, iż ona jest fundamentem jakiegokolwiek namysłu nad polityką i człowiekiempolitycznym. Kolejny krok w antropologiczno-politycznej refleksji kierujemy w stronępolitycznego potencjału człowieka. Czy rzeczywiście w naturze człowieka tkwi ów potencjał, który stoi u podstaw systematyzowania życia społecznego? Potencjał, czyli możliwość, siła, moc, władza, która realnie potrafi działać i cośzmieniać. I każdy Czytelnik chyba się zgodzi, iż ten potencjał w każdym z nas jest.