Zainteresowanie nędzą wiąże się u Baudelaire'a z estetyką modernizmu opartą na zaskoczeniu i kontraście, na ciągłych zwrotach od "ekstazy" do "odrazy" wobec życia. Obrazom przedstawicieli ludu towarzyszy w jego poezji obecność prozy. Ewokacje szczęścia na początku wielu utworów są drastycznie urwane. Przejścia od jednego stanu do drugiego zostają usunięte albo sprowadzone do spójnika przeciwstawnego. Sąsiadują ze sobą paragrafy o skontrastowanych tonacjach. Poeta wystrzega się jednak wszelkiego manicheizmu, operując szeregiem antytez, które ukazują ambiwalencję postaci i narratorów, rozdartych między współpczuciem i agresywnością. W przeciwieństwie do Houssaye'a lub Victora Hugo, Baudelaire odrzuca literaturę wspartą na "dobrych uczuciach", i to z dwóch powodów: zło i przemoc mają w sobie większą siłę estetyczną, a z drugiej strony filantropia zagłusza ducha rewolty, który jako jedyny potrafi zwyciężyć nędzę· Naśladując narratora poematu "Bijmy biednych!", musimy czynić zło, jeśli chcemy stworzyć dobro; jeśli chcemy chwalić blask światła, musimy nade wszystko wydobyć ponury odcień nędzy.
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.