Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Refine search results

Results found: 1

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  Aurelii Hypogeum, miracles, slave liberation, virga
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
PL
W ikonografii wczesnochrześcijańskiej Chrystus praktycznie tylko w czterech scenach, odnoszących się do Jego cudownych działań, trzyma w ręku witkę/laskę (virga) - przeważnie nazywaną magiczną różdżką: przy wskrzeszeniu Łazarza (Ryc. 2) i chłopca w Naim oraz w cudzie w Kanie Galilejskiej (Ryc. 3) i przy rozmnożeniu chleba (Ryc. 5). W III w. sceny te (ograniczone tylko do wskrzeszenia Łazarza) były dość rzadkie, zarówno w malarstwie katakumbowym, gdzie virga miała formę długiej witki (Ryc. 2), jak i wśród reliefów sarkofagowych, gdzie atrybut był grubą laską (Ryc. 3). Powszechnie sądzono, że Jezus dzierży ten atrybut cudownego działania w ślad za Mojże-szem, który według Księgi Wyjścia otrzymał laskę od Boga, aby czynić nią cuda (Wj 4, 2-5; 7, 10; 14, 16; 17, 5-6). Mojżesz rzeczywiście posługuje się taką laską w najstarszych znanych przedstawieniach swojego cudu ze źródłem wody (Ryc. 1). Później, w IV w., także Piotr w scenie swojego cudu ze źródłem trzyma podobną cudowną laskę (Ryc. 3), choć nie wspomina się jej w odnośnym tekście apokryficznym; dlatego też przedstawienia tego cudu Piotra wyprowadzane są bezpośrednio z analogicznej sceny Mojżeszowej. W scenach wskrzeszenia virga towarzyszy nie tylko Jezusowi, ale też Ezechielowi ze Starego Testamentu. Mimo że w Nowym Testamencie brak jakiejkolwiek wzmianki o lasce w ręku Chrystusa w opisach wspomnianych cudów, to przedmiot ten jest właśnie obecny w najstarszych zachowanych przedstawieniach tych cudów. Artykuł niniejszy podważa powszechnie przyjmowaną proweniencję przedstawienia virga w rękach postaci biblijnych od różdżki magów, gdyż nie mają jej ani magowie, których wyobrażeń w sztuce rzymskiej w ogóle brak, ani żadni filozofowie, bardzo często występujący w sztuce późnego antyku. Proponuję zatem inną genezę dla virga w ręku Chrystusa, wywodząc ją od virga = festuca, niezbędnego „instrumentu” używanego w Rzymie antycznym podczas wyzwalania niewolników: manumissio vindicta. Postuluję tę propozycję w oparciu o moją nową interpretację dwóch scen z malarskiej dekoracji Hypogeum Aureliuszy na viale Manzoni w Rzymie, z lat 220-230 (Ryc. 9-11), grobowca pogańskiego collegiumfuneratitium wyzwoleńców nazwanych w zachowanej inskrypcji Aurelii. W scenach tych, zarówno z tłumnym zgromadzeniem na dziedzińcu willi, jak w małej grupie trzech stojących osób, główny bohater w typie filozofa trzymający virga powinien być interpretowany jako rzymski urzędnik dokonujący manumissione vindicta. Scenę wyzwolenia w obu tych przypadkach można zresztą rozumieć zarówno dosłownie, jako obraz z życia zmarłych Aureliuszy, jak i w przenośni, jako ich uwolnienie po śmierci z trosk ziemskich i przejście do życia wiecznego, co było w III w. ideą popularną na równi wśród pogan, jak i chrześcijan. Ponadto w Hypogeum Aureliuszy pojedyncze postacie filozofów z virga w ręku pojawiają się jeszcze kilkakrotnie wśród malowanych wizerunków figuralnych na ścianach tego grobowca (Ryc. 12) i są bardzo podobne do postaci Jezusa z virga w scenach Jego cudów. Zatem może należałoby rozumieć ten atrybut Chrystusowy przede wszystkim jako pochodną tradycyjnego instrumentu służącego do wyzwalania niewolników. Byłby on wówczas w kontekście chrześcijańskim instrumentem wyzwalającym i zbawczym, w tym przede wszystkim uwalniającym od życia ziemskiego i wprowadzającym do nowego życia wiecznego.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.