Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Refine search results

Results found: 1

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  Biosphäre
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
DE
In diesem Artikel stelle ich eine gewisse ganzheitliche Sicht der Krise vor, indem ich mich auf Stephen Goulds evolutionären Punktualismus beziehe und ihn philosophisch extrapoliere: von dynamischen metaphysischen Darstellungen über die Evolution des Kosmos bis hin zur Evolution der Biosphäre (ich beabsichtige, in einem späteren Artikel eine ähnlich gerahmte Geschichte der Menschheit darzustellen). Ich behaupte, dass die Evolution auf den verschiedenen Ebenen des Seins in einem ähnlichen "Rhythmus" verläuft. In der ersten Phase befindet sich das Objekt (die Struktur) in einem Zustand des relativen Gleichgewichts und der langsamen (graduellen) Veränderung. Diese Phase endet mit einer Katastrophe, einem plötzlichen Ereignis (einem äußeren Aufprall oder einem inneren "Bruch"), das eine Phase gewaltsamer Transformationen einleitet, die als Krise sensu largo beschrieben werden kann. Diese gewalttätigen Transformationen steigern sich, bis sie einen kritischen Moment erreichen, einen Moment des Höhepunkts und des Übergangs, der als Krise sensu stricto bezeichnet werden kann. Auf diese Krise folgt entweder der Zerfall des betreffenden Objekts ("Tod") oder sein Fortbestehen, allerdings in einem deutlich veränderten Zustand. Es entsteht eine neue Qualität (ein neues Ganzes), das wieder in einen Zustand des relativen Gleichgewichts und der langsamen Transformation übergeht. Ich weise auch auf den Widerstand hin, den die dynamische Vision des Seins bei Philosophen, Astronomen und Naturwissenschaftlern hervorgerufen hat, und behaupte, dass diese Sympathie für die Fixierung eine der Varianten von Bacons Idolen des Stammes ist.
EN
In this article, I present a holistic view of a crisis, referring to Gould’s concept of “punctuated equilibrium” and making its philosophical extrapolation: from dynamic metaphysical approaches, through the evolution of cosmos, to the evolution of the biosphere (in the next article, I intend to present a similarly framed history of mankind). I argue that evolution on different levels of being occurs in a similar “rhythm.” In the first phase, the object (structure) is in a state of relative balance and slow (gradual) changes. This phase ends with a catastrophe, some sudden event (an external blow or an internal “rupture”), initiating a phase of rapid change that can be described as a crisis in the broad sense. These violent transformations grow until they reach a critical moment, a moment of culmination and solstice, which can be called a crisis in the strict sense. After this crisis, there is either the disintegration of the object (“death”), or the survival, but of the object already clearly changed. A new quality (a new whole) appears, which returns to a state of relative balance and slow changes. I also point to the resistance that such a dynamic vision of being elicited from philosophers, astronomers, and naturalists, suggesting that this sympathy for constancy is a variety of Baconian tribal idols.
PL
W artykule przedstawiam pewien całościowy pogląd na kryzys, nawiązując do punktualizmu ewolucyjnego Stephena Goulda oraz dokonując jego filozoficznej ekstrapolacji: począwszy od dynamicznych ujęć metafizycznych, poprzez ewolucję kosmosu, aż do ewolucji biosfery (podobnie ujętą historię ludzkości zamierzam zaprezentować w kolejnym artykule). Twierdzę, że ewolucja na różnych poziomach bytu zachodzi w podobnym „rytmie”. W fazie pierwszej obiekt (struktura) znajduje się w stanie względnej równowagi i powolnych (gradualistycznych) przemian. Fazę tę kończy katastrofa, jakieś nagłe zdarzenie (zewnętrzne uderzenie albo wewnętrzne „pęknięcie), rozpoczynając fazę gwałtownych przemian, którą można określić jako kryzys sensu largo. Owe gwałtowne przemiany narastają aż osiągają moment krytyczny, moment kulminacji i przesilenia, który można nazwać kryzysem sensu stricto. Po tym kryzysie albo ma miejsce rozpad danego obiektu („śmierć”), albo przetrwanie, ale obiektu już wyraźnie zmienionego. Pojawia się nowa jakość (nowa całość), która przechodzi ponownie w stan względnej równowagi i powolnych przemian. Wskazuję też na opór, jaki wzbudzała – wśród filozofów, astronomów oraz przyrodników – dynamiczna wizja bytu, sugerując jednocześnie, że owa sympatia do stałości jest jedną z odmian idoli plemiennych Bacona.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.