Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 9

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  Poniewież
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
EN
Po wielowiekowym osadnictwie Karaimów na ziemiach północnej Litwy pozostały dziś ulica Karaimska w Birżach, kamień pamiątkowy w miejscu, gdzie znajdowała się poniewieska kienesa oraz cmentarz w Nowym Mieście. 
2
100%
EN
Karyndas jirakt – dzany juwukt Ułłu ceriwgedein Karajłar ołtururedłer bir awłak kondarmakta. Krym, Litwa, Wolyn – bary tabułured’ bir tutusta. Ancak dzymaty Halicnin ajyrhan edi kałdyktan da uzak zaman tirilired’ ez ajryc tirlihibe.Ceriw achtardy ot kart kondarmakny. Anyn ornunda turdłar janhy da kysykrak jiwłer. Karaj ułusu iliśtirgen bołdu nece iliśke. Krym da ezge jerler tiskenłer erki tibin Sowietłernin ełetli ocah kibik keśken kałdlar kałdyk dunjadan da anda biźnin karyndasłarymyz kyjnaładłar gehinnomnun kyjynłaryba. Lech-Karajłar birłeśtiłer Halicli dzymatba, tek taś ettłer dzymatyn Poniewieżnin, kajsy tabułdu eźge bijlikte, Litwada. Sonhusunda dusmanłyknyn, kajsyn Litwa besłejd’ dzanynda uturu Lech-bijlikke, dzymaty Poniewieżnin tigellice ajyrhan kałdy birden. Awurdu bitikłesme, hanuz awurrakt kerisme andahy karyndasłarymyzba. Andok taptyk kołajłyk ciwre jolba bilinme tirlihi icin oł keśken bizden dzymatnyn da oł chabarny jarymłatabiz uchuwcularyba „Karaj Awaznyn”. Dzymatynda Poniewieżnin sanaład 130 dzan. Tek tiwił barłary ołturadłar Poniewieżde, kebisi ałardan tabuład eźge orunłarynda Litwa-nyn. Bard kart kenesa (tirsinin kajsynyn bunda ornatabiz), tek hazzan jocht; kenesada jalbarad uchuhanrak eren dzymat arasyndan. Bijlik kendermehi sirin kezbe kered’ oł karaj dzymatny da bered’ anar kici bołusłuk anyn kerekłerine (otuz dolar jiłga). Oł dzymat, tabulup jałhyzow, ajyrhan kałdyk dzymatłardan, jebermedi kołłaryn da tasłamady iśni ułus tizi isne. 1929 jiłda keldi ucuna kondarmahy dzymat jiwinin. Hanuz burunrak (zamanynda Szełumielnin Łopattonun) basłyk ałdy bawy jigitłernin ,,Onarmak". Jigitłer ałyndłar iśke ułłu kłebke da suwumajdohan kajnarłykba. Dzymat berdi ałarha ez jiwinde bir chudzura ołturus ornuna. Ałar tihettłer oł chudzurany da bezendirdłer any tirsinłeribe ułus iściłernin. „Onarmak” kajhyrad kenertmehi icin biliwnin jigitłer arasyna da baska bundan ystyrad ezinde satyr kunusmaklar, kajsynda ilis aładłar jigitłer da kartrakłar. Oł ojow da kip fajdały organizacija sanajd ez kipłewciłerin kyrkka. Artyksysy ałardan koł iściłer, tek bard ałar arasyna osołajze wakił etiwciłer idarłarda da jiwreniwciłer - kartrak 16 jiłdan. Ułłu kisencbe kabadłar andahy Karajłar har chabarny bundan kełgenni. Soradłar: jochtumo bizde sahys indeme Wilnaha ułus kenesni ki kenes tutma biźnin keptirli kerekłerimiz icin. Tigeł bołsyjd oł sahys, sahat Poniewież-de ijgijd ari ez ełciłerin.Bard andij sahys, uzaktan bard da kip fajdały biźge bołhyjd. Tek awurdu belgirtme wahdasyn anyn tigeł etmehinin. Ijedohac sifłeri isne karaj vachtłyknyn abajły dzymatyna Poniewieżnin sezin bazłyknyn bundahy dzymatłardan, kłehijdik ajtma oł ajyrhan bizden karyndasłarymyzga ki ez kici chałymyz kere kyłarbiz ne bołałyrbiz ki kysykrak bajłanma alarba, ki bołałhajłar ałar ilis ałma - jiraktan tiwił ese juwuktan - bar biźnin ułus sahysłarymyzda da isłerimizde.Ajyrad biźni ezimizden tihetmegen zamanhadein tałas oł bijlikłer arasyna, kajsyłarda biz ołturabiz. Tek jiregimiz biźnin bunda da anda urunad birtiśli - karajca. *** Do czasu wielkiej wojny Karaimi zamieszkiwali niczym w jednym obszernym domu. Krym, Litwa, Wołyń – wszystko było połączone. Jedynie Halicz, oddzielony od innych, przez długi czas prowadził odrębne życie.  Wojna zburzyła tę dawną budowlę. W jej miejsce powstały nowe, ciaśniejsze domy. Naród karaimski został podzielony na kilka części. Krym i inne miejsca, które znalazły się pod panowaniem Sowietów, zostały odcięte od reszty świata niczym domostwa objęte kwarantanną w czasie zarazy, a nasi bracia doświadczają tam męczarni niczym w dolinie Gehinnom. Polscy Karaimi połączyli się z braćmi z Halicza, ale utracili gminę w Poniewieżu, która znalazła się w innym państwie – Litwie. Wskutek wrogości, którą Litwa odczuwała wobec Polski, gmina poniewieska została od nas całkowicie odizolowana. Trudno wymieniać listy, jeszcze trudniej spotkać się z tamtejszymi Rodakami. Jednak udało się nam znaleźć sposób, by okrężną drogą dowiedzieć się o życiu tej odciętej od reszty gminy i wiadomościami tymi dzielimy się z czytelnikami „Karaj Awazy”. Gmina poniewieska liczy 130 dusz. Ale nie wszyscy mieszkają w Poniewieżu, niektórzy żyją w innych miejscowościach na Litwie. Jest tu dawna kienesa (zamieszczamy jej fotografię), ale nie ma hazzana. Modły prowadzi najbardziej uczony mąż spośród członków gminy. Władze kraju życzliwym okiem spoglądają na tę gminę i przyznają niewielką pomoc na jej potrzeby (około trzydziestu dolarów rocznie). Gmina ta, osamotniona, bo oddzielona od pozostałych, nie opuściła rąk i nie zaprzestała działalności na polu społecznym. W 1929 roku ukończono budowę domu gminnego. Już wcześniej (w czasach Szełumiela Łopatto) powstał związek młodzieży „Onarmach” („Postęp”). Młodzi wzięli się do pracy z wielkim zapałem i niezmiennie żywym zaangażowaniem. Gmina oddała jedno pomieszczenie w domu gminnym na siedzibę związku. Jego członkowie wykończyli je i ozdobili portretami działaczy społecznych. „Onarmach” troszczy się o szerzenie wiedzy wśród młodego pokolenia, organizuje radosne biesiady, w których udział biorą młodzi i starzy. Ta prężna i wysoce pożyteczna organizacja skupia czterdziestu członków. Większość z nich żyje z pracy rąk, ale są wśród nich także urzędnicy i uczniowie w wieku powyżej 16 lat. Z wielką tęsknotą czekają tamtejsi Karaimi na jakąkolwiek wiadomość od nas tutaj. Pytają: czy zamierzacie zwołać w Wilnie zjazd, by radzić o wszelkich naszych potrzebach? Gdyby powstał taki plan, Poniewież także przysłałby swoich delegatów.Jest taki pomysł, i to od dawna, a byłby bardzo pożyteczny. Ale trudno wyznaczyć czas, kiedy miałby się odbyć. Przesyłając na łamach karaimskiego czasopisma pozdrowienia szanownej gminie w Poniewieżu, pragniemy zapewnić naszych oddzielonych od nas braci, że staramy się, na ile starcza nam naszych skąpych sił, robić, co tylko możemy, by pozostać jak najbliżej nich, by i oni mogli mieć swój udział – choćby z daleka – we wszystkich na-szych zamierzeniach i poczynaniach. Rozdzielają nas niekończące się spory między krajami, w których mieszkamy. Ale nasze serca i tu, i tam, biją w jednym – karaimskim – rytmie.
PL
Karyndas jirakt – dzany juwukt Ułłu ceriwgedein Karajłar ołtururedłer bir awłak kondarmakta. Krym, Litwa, Wolyn – bary tabułured’ bir tutusta. Ancak dzymaty Halicnin ajyrhan edi kałdyktan da uzak zaman tirilired’ ez ajryc tirlihibe.Ceriw achtardy ot kart kondarmakny. Anyn ornunda turdłar janhy da kysykrak jiwłer. Karaj ułusu iliśtirgen bołdu nece iliśke. Krym da ezge jerler tiskenłer erki tibin Sowietłernin ełetli ocah kibik keśken kałdlar kałdyk dunjadan da anda biźnin karyndasłarymyz kyjnaładłar gehinnomnun kyjynłaryba. Lech-Karajłar birłeśtiłer Halicli dzymatba, tek taś ettłer dzymatyn Poniewieżnin, kajsy tabułdu eźge bijlikte, Litwada. Sonhusunda dusmanłyknyn, kajsyn Litwa besłejd’ dzanynda uturu Lech-bijlikke, dzymaty Poniewieżnin tigellice ajyrhan kałdy birden. Awurdu bitikłesme, hanuz awurrakt kerisme andahy karyndasłarymyzba. Andok taptyk kołajłyk ciwre jolba bilinme tirlihi icin oł keśken bizden dzymatnyn da oł chabarny jarymłatabiz uchuwcularyba „Karaj Awaznyn”. Dzymatynda Poniewieżnin sanaład 130 dzan. Tek tiwił barłary ołturadłar Poniewieżde, kebisi ałardan tabuład eźge orunłarynda Litwa-nyn. Bard kart kenesa (tirsinin kajsynyn bunda ornatabiz), tek hazzan jocht; kenesada jalbarad uchuhanrak eren dzymat arasyndan. Bijlik kendermehi sirin kezbe kered’ oł karaj dzymatny da bered’ anar kici bołusłuk anyn kerekłerine (otuz dolar jiłga). Oł dzymat, tabulup jałhyzow, ajyrhan kałdyk dzymatłardan, jebermedi kołłaryn da tasłamady iśni ułus tizi isne. 1929 jiłda keldi ucuna kondarmahy dzymat jiwinin. Hanuz burunrak (zamanynda Szełumielnin Łopattonun) basłyk ałdy bawy jigitłernin ,,Onarmak". Jigitłer ałyndłar iśke ułłu kłebke da suwumajdohan kajnarłykba. Dzymat berdi ałarha ez jiwinde bir chudzura ołturus ornuna. Ałar tihettłer oł chudzurany da bezendirdłer any tirsinłeribe ułus iściłernin. „Onarmak” kajhyrad kenertmehi icin biliwnin jigitłer arasyna da baska bundan ystyrad ezinde satyr kunusmaklar, kajsynda ilis aładłar jigitłer da kartrakłar. Oł ojow da kip fajdały organizacija sanajd ez kipłewciłerin kyrkka. Artyksysy ałardan koł iściłer, tek bard ałar arasyna osołajze wakił etiwciłer idarłarda da jiwreniwciłer - kartrak 16 jiłdan. Ułłu kisencbe kabadłar andahy Karajłar har chabarny bundan kełgenni. Soradłar: jochtumo bizde sahys indeme Wilnaha ułus kenesni ki kenes tutma biźnin keptirli kerekłerimiz icin. Tigeł bołsyjd oł sahys, sahat Poniewieżde ijgijd ari ez ełciłerin. Bard andij sahys, uzaktan bard da kip fajdały biźge bołhyjd. Tek awurdu belgirtme wahdasyn anyn tigeł etmehinin. Ijedohac sifłeri isne karaj vachtłyknyn abajły dzymatyna Poniewieżnin sezin bazłyknyn bundahy dzymatłardan, kłehijdik ajtma oł ajyrhan bizden karyndasłarymyzga ki ez kici chałymyz kere kyłarbiz ne bołałyrbiz ki kysykrak bajłanma alarba, ki bołałhajłar ałar ilis ałma - jiraktan tiwił ese juwuktan - bar biźnin ułus sahysłarymyzda da isłerimizde. Ajyrad biźni ezimizden tihetmegen zamanhadein tałas oł bijlikłer arasyna, kajsyłarda biz ołturabiz. Tek jiregimiz biźnin bunda da anda urunad birtiśli - karajca. *** Do czasu wielkiej wojny Karaimi zamieszkiwali niczym w jednym obszernym domu. Krym, Litwa, Wołyń – wszystko było połączone. Jedynie Halicz, oddzielony od innych, przez długi czas prowadził odrębne życie.  Wojna zburzyła tę dawną budowlę. W jej miejsce powstały nowe, ciaśniejsze domy. Naród karaimski został podzielony na kilka części. Krym i inne miejsca, które znalazły się pod panowaniem Sowietów, zostały odcięte od reszty świata niczym domostwa objęte kwarantanną w czasie zarazy, a nasi bracia doświadczają tam męczarni niczym w dolinie Gehinnom. Polscy Karaimi połączyli się z braćmi z Halicza, ale utracili gminę w Poniewieżu, która znalazła się w innym państwie – Litwie. Wskutek wrogości, którą Litwa odczuwała wobec Polski, gmina poniewieska została od nas całkowicie odizolowana. Trudno wymieniać listy, jeszcze trudniej spotkać się z tamtejszymi Rodakami. Jednak udało się nam znaleźć sposób, by okrężną drogą dowiedzieć się o życiu tej odciętej od reszty gminy i wiadomościami tymi dzielimy się z czytelnikami „Karaj Awazy”. Gmina poniewieska liczy 130 dusz. Ale nie wszyscy mieszkają w Poniewieżu, niektórzy żyją w innych miejscowościach na Litwie. Jest tu dawna kienesa (zamieszczamy jej fotografię), ale nie ma hazzana. Modły prowadzi najbardziej uczony mąż spośród członków gminy. Władze kraju życzliwym okiem spoglądają na tę gminę i przyznają niewielką pomoc na jej potrzeby (około trzydziestu dolarów rocznie). Gmina ta, osamotniona, bo oddzielona od pozostałych, nie opuściła rąk i nie zaprzestała działalności na polu społecznym. W 1929 roku ukończono budowę domu gminnego. Już wcześniej (w czasach Szełumiela Łopatto) powstał związek młodzieży „Onarmach” („Postęp”). Młodzi wzięli się do pracy z wielkim zapałem i niezmiennie żywym zaangażowaniem. Gmina oddała jedno pomieszczenie w domu gminnym na siedzibę związku. Jego członkowie wykończyli je i ozdobili portretami działaczy społecznych. „Onarmach” troszczy się o szerzenie wiedzy wśród młodego pokolenia, organizuje radosne biesiady, w których udział biorą młodzi i starzy. Ta prężna i wysoce pożyteczna organizacja skupia czterdziestu członków. Większość z nich żyje z pracy rąk, ale są wśród nich także urzędnicy i uczniowie w wieku powyżej 16 lat. Z wielką tęsknotą czekają tamtejsi Karaimi na jakąkolwiek wiadomość od nas tutaj. Pytają: czy zamierzacie zwołać w Wilnie zjazd, by radzić o wszelkich naszych potrzebach? Gdyby powstał taki plan, Poniewież także przysłałby swoich delegatów. Jest taki pomysł, i to od dawna, a byłby bardzo pożyteczny. Ale trudno wyznaczyć czas, kiedy miałby się odbyć. Przesyłając na łamach karaimskiego czasopisma pozdrowienia szanownej gminie w Poniewieżu, pragniemy zapewnić naszych oddzielonych od nas braci, że staramy się, na ile starcza nam naszych skąpych sił, robić, co tylko możemy, by pozostać jak najbliżej nich, by i oni mogli mieć swój udział – choćby z daleka – we wszystkich naszych zamierzeniach i poczynaniach.  Rozdzielają nas niekończące się spory między krajami, w których mieszkamy. Ale nasze serca i tu, i tam, biją w jednym – karaimskim – rytmie.
3
92%
PL
Pewien rękopis przysłany do Łucka w latach 30. XX w. poszerza naszą wiedzę o rodzimym folklorze i przypomina o ówczesnym młodym działaczu, Rafale Grygulewiczu.
EN
Nawiązując do głównego artykułu w tym numerze „Awazymyz”, poświęconego dziejom Karaimów w Poniewieżu, chciałbym uzupełnić jego treść naświetleniem późniejszych wydarzeń, z okresu, kiedy bezpośrednie kontakty dżymatu trocko-wileńskiego z dżymatem poniewieskim stały się łatwiejsze i bardziej podobne do tych istniejących przed I wojną światową. W marcu 1938 r. na ówczesnej granicy polsko-litewskiej zginął w wyniku strzelaniny żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza. Wydarzenie to stało się przyczyną wystosowania przez rząd Polski ultimatum dla władz Republiki Litewskiej, w którym żądano m.in. unormowania stosunków dyplomatycznych. Żądanie to zostało spełnione, otwarto granicę polsko-litewską i wzajemne odwiedziny obywateli obu państw stały się możliwe. Karaimów dotyczyło to szczególnie, bo przecież przed 1914 rokiem stanowili jedną, spokrewnioną społeczność, z władzą duchowną mającą swą siedzibę w Trokach. Latem 1938 i 1939 r. wycieczki z Poniewieża przyjeżdżały do Trok i Wilna, a członkowie rodzin podzielonych dotąd granicą wreszcie mogli się spotkać. Po wybuchu II wojny światowej, w listopadzie 1939 r. część Wileńszczyzny została włączona do Litwy, co jeszcze bardziej ułatwiło kontakty. Już 31 grudnia 1939 r. dżymat poniewieski powitał przybyłych z Wilna najwyższych duchownych, hachana Seraję Szapszała i ułłu hazzana Szymona Firkowicza oraz prezesa wileńskiego dżymatu, mecenasa Izaaka Zajączkowskiego. Podczas uroczystego spotkania w domu gminnym z udziałem władz miasta Poniewieża, w przemówieniach powitalnych prezes dżymatu poniewieskiego, Roman Novickas, z zawodu leśniczy, zaznaczył m.in., że nawet wieśniacy często używają powiedzenia „bądź uczciwy jak Karaim”, zaś hachan S. Szapszał podkreślił, że wielki książę Witold jest wciąż przez Karaimów nazywany ojcem. W kienesie odprawiono nabożeństwo z modlitwą za pomyślność prezydenta Litwy A. Smetony i litewskiego rządu. Ze względu na to, że w Ponie- wieżu nie było w tym czasie hazzana, goście obiecali delegować ze swego dżymatu osobę mogącą pełnić tę funkcję. Niestety, obietnicy tej nie zdążono zrealizować, gdyż w czerwcu roku 1940 Litwa stała się Republiką Radziecką, której władze nie patrzyły przychylnie na przejawy życia religijnego. Oprócz takich oficjalnych spotkań częste były także wzajemne kontakty i odwiedziny członków obu społeczności, nie tylko zresztą rodzinne, lecz także zaopatrzeniowe. Podczas krótkotrwałych rządów radzieckich magazyny i sklepy Wileńszczyzny zostały bowiem doszczętnie ogołocone ze wszelkich towarów. Wyjazdy w miejsca, gdzie handel działał normal- nie, były więc zjawiskiem naturalnym. Istotną zaporą był jednak brak litów. Polscy urzędnicy po wybuchu wojny dostali, co prawda, trzymiesięczne pensje, ale kwota wymiany złotówek na litewską walutę była niewielka. Wkrótce zresztą aprowizacja unormowała się na tyle, że bywała nawet lepsza niż przed wrześniem 1939 r. Na Litwie istniał bowiem bardzo sprawny system handlowy, skupiony w sklepach nabiałowych („Pienocentras”), mięsnych („Maistas”), warzywnych itd. Sytuacja pod tym względem w sposób zasadniczy różniła się od tej na terenach przyłączonych po 17 września 1939 r. do Białorusi – dowodem tego był przyjazd Gabriela Robaczewskiego furmanką przez „zieloną granicę” z Oszmiany do Wilna po to, by kupić choć trochę artykułów spożywczych. Odwiedzała się zwłaszcza młodzież. Kilka osób przeniosło się na stałe z Poniewieża do Wilna czy Trok, w efekcie czego zawarte zostały małżeństwa: poniewieżanin Michał Tynfowicz ożenił się z troczanką Rają Poziemską, Eugeniusz (Żeńka) Malecki z Zofią Firkowicz, Eugeniusz (Gienek) Pilecki z Nadzieją Łopatto, Mykolas (Michał) Rajeckas z Janiną (Basią) Pilecką, Rapolas (Rafał) Rajeckas z Ludmiłą Rajecką. Troczanin Michał Firkowicz poślubił Tamarę Tynfowicz, a Aleksander Kozyrowicz – Tamarę Tymińską. Józef Czaprocki po ślubie z Justyną Rajecką przeniósł się na stałe do Poniewieża (jego syn Romas /Romuald/, specjalista od języka chińskiego, obecnie mieszka w Wilnie). Niektórzy przyjechali do Wilna na studia – jak na przykład Leon Malecki, który w 1941 r. rozpoczął tu studia medyczne, by później stać się znanym i wielce cenionym ginekologiem pracującym w wileńskim szpitalu położniczym. W ramach zainteresowań krajoznawczych także autor tego tekstu odwiedzał Kowno i Poniewież – podczas okupacji niemieckiej w grudniu 1943 r. i powtórnie, już za czasów sowiec- kich, w listopadzie 1944 r. To, co ujawniało się już w pierwszych kontaktach, to powszechne rozmawianie po karaimsku – nawyk wówczas raczej na co dzień nie występujący ani w Trokach, ani tym bardziej w Wilnie. Inną obserwacją, jakiej wówczas można było dokonać, była znacznie lepsza sytuacja materialna tamtejszych Karaimów, uwidaczniająca się w jakości mieszkań i umeblowania, jak i – mimo warunków wojennych – w wyżywieniu. Dzieje pewnej pocztówki Ciekawym uzupełnieniem wiedzy o Karaimach poniewieskich jest pocztówka, której skan przesłał mi Wiaczesław Lebiediew z Symferopola. Poświęcona jest ona pamięci Szełumiela Łopato (1904–1923), poety i działacza karaimskiego – a jednocześnie leśniczego, który w wieku zaledwie 19 lat został zamordowany w lesie, zapewne przez złodziei drewna. Sprawców zbrodni nigdy nie wykryto. Wprowadzenie do obiegu tej pocztówki z karaimską nazwą Ačych Bitik było, jak możemy przypuszczać, efektem działań dżymatu poniewieskiego podjętych dla upamiętnienia dziesiątej rocznicy śmierci poety.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.