Zdefiniowanie zjawiska nazwanego przełomem czy rewolucją konstantyńską nie jest łatwe. Wydaje się, że trzeba w nim widzieć epokowy czyn cesarza, który nie tylko uznał i otoczył opieką Kościół, ale związał go z państwem i doprowadził do wielkiego znaczenia, pozyskując w zamian, w swoim głębokim przekonaniu, błogosławieństwo samego Boga dla Imperium Romanum i jego władców. Konsekwencją wydarzeń określanych tym mianem –według wielu badaczy – była epoka czy era konstantyńska, w której Kościół narażony był na dwojakie niebezpieczeństwo. Mógł on bowiem zdominować rządzących i państwo bądź podporządkować się im i stać się instrumentem w ich rękach. W Kościele katolickim zakończyć epokę tę miał dopiero II Sobór Watykański. Konstantyn w swej polityce państwowej był przede wszystkim kontynuatorem tradycji odziedziczonej po przodkach, co było zaprzeczeniem idei przełomu. Zapoczątkował jednak procesy, dzięki którym z czasem dokonało się gruntowne przeobrażenie Cesarstwa Rzymskiego. Niewątpliwie charakter przełomowy miało samo nawrócenie cesarza na chrześcijaństwo, jakkolwiek by je rozumieć i datować, chociaż i ono mogło być postrzegane przez Rzymian jako wybór boskiego patrona, który zapewnia zwycięstwa cesarzowi oraz wychowanie cesarskich dzieci w duchu chrześcijańskim. Jednak oddanie siebie i swego państwa przez Konstantyna w opiekę jedynego Boga samo w sobie miało charakter rewolucyjny. Monoteizm wszak z natury wykluczał inne kulty i choć upłynęło jeszcze kilkadziesiąt lat, nim chrześcijaństwo oficjalnie stało się religią państwową w Imperium Romanum, to było to konsekwencją wyboru dokonanego przez Konstantyna.
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.