Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 2

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  houses of prayer
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
PL
W artykule dokonano analizy organizowania w przestrzeni Łodzi żydowskich modlitewni. Próbę tę podjęto w kontekście rozmieszczenia przestrzennego ludności żydowskiej, warunkowanego istnieniem specjalnego rewiru (1827–1862), poza którego granicami ludność ta nie miała na ogół prawa się osiedlać. W odniesieniu do współ- czesności określono również funkcje obiektów będących dawnymi domami modlitwy lub miejsc po nich, w przypadku gdy obiekty te nie zachowały się w krajobrazie kulturowym miasta.
EN
Jews for the purpose of prayer and religious congregations not only erected a synagogue, but also "private" prayer houses. They weren’t, comparing to the previous one, as impressive in architectonic shape. They were smaller in size, had poorer interior and were usually arranged in private houses and tenement houses, occasionally in factorial buildings (e.g. in Łódź). In Łódź over 250 small Jewish prayer houses were erected. Directed by first of all religious nature motivations, Jewish people erected these buildings also for certain social purposes. They were supposed to be the place of integration of different environments: neighbourhood, professional. The prayer houses played a big role especially in the religious life of the Hasidim, the followers of specific Zadiks. The continuous increase of the number of cult buildings was also the result of enormous inner differentiation of local Jewish community, among the others the marking disproportions in material status of their representatives, political differences (increasing influence of Zionism) and most of all the increasing differences, or even religious conflicts (first between Hasidism and traditional rabbinic trend, and latter of both mentioned before with reformed Judaism).
EN
In the modern period (seventeenth – eighteenth centuries) the Diocese of Pomesania lay within Royal Prussia (excluding Elbląg and Warmia), whereas Catholics were subject to the Crown since 1466. Still, they were unable to resist effectively against the pressure of Protestantism, especially in the cities of Prussia. Protestants gained religious privileges as early as 1543, but there was no cooperation with the Protestants in this region until after the end of the 16th century. The region witnesses the influx of various Protestant denominations, including Mennonites (Anabaptists), Calvinists and Lutherans. Groups of Mennonites came to Żuławy in the 1540s and 1550s (ca. 1526? to the area of Malbork), and in 1642 Władysław IV Vasa granted them a privilege to freely pursue their religious practices. The governor of Sztumfounded a Calvinist community in Jordanki, but it declined upon his death in 1675. The most numerous religious group were Lutherans, who settled down on royal and private estates andthen established their communities in Jordanki, Jasna and Rodowo, that is outside Royal Prussia. There was a small group of Jews, who traded in Sztum despite the prohibition issued bythe Teutonic Knights and were present in the village of Węgry in the mid-eighteenth century. Proponents of Lutheranism found temporary place of residence in the mansions of wealthy farmers and when they gained a group of worshipers, they would organise a prayer house and a school, where the preacher and the teacher lived. The third stage of their development was collecting funds to build their own church. However, they had to obtain the consent of the bishop to take up their pastoral activity, such consent being issued in the absence of the opposition from the Catholic priest. The local parish priest would lose „souls” and the income from tithes and Christmas offerings, although dissenters were under a parish obligation to make fees for services (baptism, wedding, funeral). To defend the position of the Catholic Church in the Diocese of Pomesania, the bishop did not agree to the construction of a church, house of prayer or the activities of the „heretic” pastor and teacher. Nevertheless, with the support of their followers, they strengthened their presence in Catholic parishes. There were conflicts between Catholics and Protestants in the seventeenth and eighteenth centuries, but they must be considered incidental, although Catholic priests did react differently. Many of them were admonished and encouraged by the bishop to be more vigilant and careful of the faithful, to see to it that children and youth are taught in a Catholic school andoppose any attempts by dissenters to organize work among Catholics. Nevertheless, residents of individual parishes did not oppose to Lutherans and Mennonites being buried in Catholiccemeteries. What is more, the so-called „Żuławy custom” was developed here, which was a model of coexistence between faithful of both religions. It was finally accepted by thebishop, who recommended that a separate part of the cemetery be allotted to them at the appropriate distance from the church. Followers of other denominations also achieved quitea lot as far as building their churches is concerned. More specifically, they built them at the following locations: Barcice (prayer house), Boręty, Dzierzgoń (chapel), Gnojewo, Jasna,Jordanki, Kaczynos, Kończewice, Kraśniewo, Krzyżanowo (chapel), Lasowice, Lichnowy, Lipinki, Lisewo (chapel), Łoza, Malbork, Marynowy, Myszewo, Niedźwiedzica, Nowa Cerkiew, Nowy Staw, Ostaszewo, Orłowo, Stalewo, Stara Kościelnica, Stare Pole, Świerki,Szawałd, Sztum, Tujsk, Tulice, Żuławki. Mennonites, on the other hand, who were defended by the Catholics because of their hard work and honesty, owned houses of prayer, among others, in: Barcice, Lubieszewo, Marynowy, Niedźwiedzica, Nowy Dwór [Gd.], Orłowskie Pole and Stogi. They were also used by residents of other villages.
PL
W okresie nowożytnym (XVII–XVIII w.) teren diecezji pomezańskiej rozciągał się na Prusy Królewskie (bez Elblęga i Warmii). Wyznanie katolickie mogło tutaj utrzymać się, ponieważ od 1466 r. ius patronatus należał do Korony. To jednak nie zablokowało skutecznie i nie chroniło tutejszych katolików przed naporem protestantyzmu, ponieważ już w latach 20.XVI stulecia pojawili się oni na tym terenie, zwłaszcza w miastach pruskich. Wojewoda malborksi Achacy Cema (Zehmen) już w 1543 r. uzyskał dla protestantów przywileje religijne. Mimo to, do końca tego stulecia brakowało tu współpracy katolików z protestantami, tym bardziej, że katolicy, mieszkańcy Prus Królewskich odczuwali nacisk luteran z Zachodu i prawosławia ze Wschodu. Napływali tu różne odłamy protestanckie, m.in. mennici (anabaptysci), kalwini, luteranie. Grupy mennonitów przybyły na Żuławy w latach 40–50. XVI w. (w okolicy Malborka ok. 1526 r.?), a 22 grudnia 1642 r. Władysłąwa IV obdarzyl ich przywilejem, zapewniający im tolerancję ich prywatnych praktyk religijnych. Natomiast starosta sztumski W.K. Güldenstern założył w Jordankach gminę kalwińską, ale ta upadła wraz z jego śmiercią w 1675 r. Jednak to luteranie (ewangelicy) tworzyli najbardziej liczną grupę wyznaniową po katolikach, a na terenie malborskiego osiadlali się w królewszczyznach i dobrach prywatnych, a polskojęzyczni protestanci korzystali ze zborów w Jordankach, Jasnej i Rodowie, czyli poza Prusami Królewskimi. Do tych grup wyznaniowych, w niewielkiej liczbie, dołączyli Zydzi, którzy Sztumie zajmowali się handlem, wbrew krzyżackiemu zakozowi osiedlania się w Prusach. Władze miasta ustaliły zasady powoływaniach ich przed sąd ławniczy. Jeszcze w połowie XVIII w. dobrze prosperowali w dobrach S. Wełpińskiego, który był właścicielem wsi Węgry, czyniąc to wbrew prawom. Ostatecznie zgodzono się, aby nie zatrudniał ich u siebie dłużej niż przez dwa tygodnie. Najpierw innowiercy, zwłaszcza propagatorzy luteranizmu, znajdowali w dworach zamożnych rolników swoje tymczasowe miejsce zamieszkania, skąd podejmowali działania nad pozyskiwaniem swoich zwolenników. Gdy zgromadzili grupę wyznawców ich poglądów, wówczas organizowali dom modlitwy, a zwłaszcza szkołę, gdzie mógł także zamieszkać predykant i nauczyciel. Trzecim niejako etapem ich rozwoju było zdobywanie środków na budowę własnej świątyni. Trzeba podkreślić, że na każdym etapie byli oni zobowiązani do uzyskania zgody biskupa na podjęcie swojej działalności pasterskiej, przy braku sprzeciwu katolickiego duszpasterza. Na te sytuacje wrogo patrzył miejscowy proboszcz, ponieważ tracił „dusze”, ale także dochody w postaci dziesięciny i kolędy, chociaż na zasadzie przymusu parafialnego innowiercy byli zobowiązani nadal je uiszczać. Nie powinien tez tracić opłat z posług okolicznościowych, jak chrzest, ślub czy pogrzeb, ponieważ ci mieszkańcy katolickiej parafii, którzy pragnęli udziału w tych uroczystościach religijnych pastora, predykanta, mieli obowiązek uzyskać od księdza zgodę na piśmie, uiszczając stosowną opłatę. Biskup bronił sytuacji Kościoła katolickiego w diecezji pomezańskiej, blokując przez brak zgody na zudowanie świątyni, domu modlitwy czy działalność duchownego i nauczyciela „hertyckiego”. Nie były to jednak do końca skuteczne działania, ponieważ wielokrotnie predykanci i nauczyciele, przy wsparciu swoich wiernych, utrwalali swoją obecność w parafiach katolickich. Na przestrzeni tych dwóch wieków zdarzały konflikty pomiędzy katolikami i protestantami, ale zaliczyć je należałoby do incydentalnych, chociaż nieco inaczej reagowali księża. Jednakże wielu z nich było napominanych i zachęcanych przez biskupa do większej czujności i troski o wiernych, a także pilnowania obowiązku uczenia dzieci i młodzieży w szkole katolickiej oraz sprzeciwianie się wszelkim próbom organizowania pracy innowierców wśród katolików. Należy jednak zaznaczyć, że mieszkańcy poszczególnych parafii nie sprzeciwiali się, aby grzebano na cmentarzu katolickim, m.in. luteran i menonitów. Nawet wypracowano tu „żuławski zwyczaj”, model współistnienia wiernych obu wyznań w tym zakresie, na co biskup ostatecznie przystali, polecając wydzielać oddzielną część cmentarną w stosownej odległości od kościoła. Również w zakresie budowania własnych świątyń innowiercy osięgnęli niemało. Z powyższego wynika, że wznieśli je w następujących miejscach: Barcice (dom modlitw), Boręty, Dzierzgoń (kaplicA), Gnojewo, Jasna, Jordanki, Kaczynos, Kończewice, Kraśniewo, Krzyżanowo (kaplica), Lasowice, Lichnowy, Lipinki, Lisewo (kaplica), Łoza, Malbork, Marynowy, Myszewo, Niedźwiedzica, Nowa Cerkiew, Nowy Staw, Ostaszdewo, Orłowo, Stalewo, Stara Kościelnica, Stare Pole, Świerki, Szawałd, Sztum, Tujsk, Tulice, Żuławki. Natomist mennonici, których bronili katolicy z racji ich pracowitości i uczciwości, posiadali domy modlitw m.in. w: Barcice, Lubieszewo, Marynowy, Niedżwiedzica, Nowy Dwór [Gd.], Orłowskie Pole, Stogi. W innych miejscowościach mieszkali przedstawiciele tej grupy, ale korzystali z posługi religijnej w innych miejscach.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.