Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 7

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  jihadists
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
EN
The purpose of the following article is to provide details regarding the foundation, expansion, ideology, strategy and mindset of the Islamic State. The article examines the current situation in Syria, a failed state, and Iraq. Furthermore, the complex geopolitical situation of the entire Middle East region, as well as, significant problems which ISIS poses worldwide have been discussed thoroughly. Finally, new areas of operation, possible threats, but also the whole new operational framework contemporary terrorist organizations or their affiliates may use, have been taken into consideration.
PL
Pandemia COVID-19 zaostrzyła retorykę ekstremistów i organizacji terrorystycznych wobec środowisk obcych im etnicznie, kulturowo i religijnie. Ekstremiści muzułmańscy uważają pandemię za karę boską wymierzoną Chinom, Stanom Zjednoczonym, żydom, szyitom i chrześcijanom (krzyżowcom). Pojawiają się też opinie z kategorii spiskowej teorii dziejów, że pandemię wywołali żydzi w celu przejęcia władzy nad światem. Hinduscy nacjonaliści za pandemię w Indiach winią muzułmanów, a Chińczycy z Kantonu – Afrykańczyków. Ci ostatni, stanowiący ok. 300 tys. mieszkańców Kantonu, są w sposób otwarty stygmatyzowani i dyskryminowani. Podobnych zachowań doświadczyli także Afroamerykanie. COVID-19 został potraktowany również jako broń biologiczna. Neonaziści i biali supremacjoniści w USA apelują o bezpośredni kontakt zarażonych zwolenników z policjantami, urzędnikami federalnymi i żydami w celu przeniesienia na nich koronawirusa. Izolacja i ograniczenia w kontaktach w celu zahamowania rozprzestrzeniania się pandemii spowodowały skierowanie uwagi wielu ludzi na media społecznościowe. Szerzona jest w nich dezinformacja, nienawiść, agresja i pogarda. Obserwuje się m.in. wzrost zainteresowania filmami publikowanymi w serwisie YouTube na temat zagłady, krucjat, dżihadyzmu z udziałem Mahdiego, czyli mesjanistycznego wyzwoliciela, który ma pojawić się przed Dniem Sądu Ostatecznego i uwolnić świat od zła. Nakłada się na to pogorszenie nastrojów wśród młodzieży w państwach muzułmańskich i muzułmańskich mniejszości w Europie. W związku z zamknięciem meczetów rośnie zainteresowanie islamskimi portalami edukacyjnymi zdominowanymi przez radykalny nurt salaficki, które upowszechniają tezę o koronawirusie jako karze boskiej za krzywdy doznawane przez muzułmanów. Koronawirus nie spowodował obniżenia skali zagrożenia terrorystycznego w Europie, mimo apeli Państwa Islamskiego o niepodróżowanie na Stary Kontynent. W UE żyją przecież sympatycy obalonego kalifatu i byli jego bojownicy, którzy wrócili do krajów zamieszkania. Ci, którzy pozostali na Bliskim Wschodzie przez dłuższy czas znajdowali się oni w uśpieniu. Teraz trwa proces ich aktywizacji. Obserwuje się zwiększenie siły przekazu propagandowego adresowanego do Europejczyków. Szczególną rolę odgrywa w tych działaniach agencja medialna „Amaq” i elektroniczny magazyn tygodniowy „Al-Naba” („Raport”). Państwo Islamskie próbuje zaprezentować się jako międzynarodowa struktura, prowadząc działalność dezinformacyjną w mediach społecznościowych, a tym samym wzmocnić swój przekaz do potencjalnych rekrutów. W wielu regionach świata Państwo Islamskie ma siły i środki do prowadzenia walki partyzanckiej i działań terrorystycznych, przede wszystkim w Syrii, Iraku, Afganistanie, Azji Południowo-Wschodniej i Afryce. Wykorzystuje regionalną destabilizację i lokalne organizacje ekstremistyczne do kolejnych ataków. Można mówić o zwiększeniu aktywności terrorystów, jednak nie jest ona tak duża jak przed rokiem, chociaż są regiony, w których ich działania są bardzo intensywne, na przykład w Syrii, Iraku, Afganistanie czy Mozambiku. COVID-19 zagraża międzynarodowej solidarności i współpracy, która jest kluczowa dla walki z organizacjami terrorystycznymi w strefie Sahelu, gdzie siły lokalne oraz ich międzynarodowi partnerzy próbują powstrzymać dżihadystów. Wysoce mobilne operacje organizacji terrorystycznych na pograniczu Mali, Nigru i Burkina Faso oraz wokół jeziora Czad wymagają wspólnego wysiłku tych państw przy wsparciu Francji, Stanów Zjednoczonych i innych krajów, chociaż to zaangażowanie nie zawsze jest podporządkowane wspólnej strategii. Pandemia może uczynić miejscowe ugrupowanie terrorystyczne jeszcze bardziej niebezpiecznymi, ponieważ dodatkowo absorbuje i osłabia lokalne rządy i siły zbrojne. W przypadku zerwania współpracy między krajami regionu, zmagającymi się z kryzysem zdrowia publicznego, lub wycofania się zagranicznych sojuszników konsekwencje mogą być niezwykle groźne dla bezpieczeństwa państw Sahelu.
EN
The COVID-19 pandemic has exacerbated the rhetoric of extremists and terrorist organizations towards communities that are ethnically, culturally and religiously alien to them. Muslim extremists see the pandemic as a divine punishment against China, the United States, Jews, Shiites, and Christians (Crusaders). There are also opinions from the category of conspiracy theory of history that the pandemic was caused by the Jews in order to take over the world. Hindu nationalists blame the Muslims for the pandemic in India, and the Chinese blame the Africans in Guangzhou. The latter, numbering around 300,000 residents are openly stigmatized and discriminated against. African Americans also experienced similar behavior. COVID-19 has also been treated as a biological weapon. Neo-Nazis and white supremacists in the United States are calling on those infected supporters to contact police officers, federal officials, and Jews directly to transmit the coronavirus to them. Isolation and restricted contacts in order to contain the spread of the pandemic drew the attention of many people to social media. They are spreading disinformation, videos published on YouTube on the subject of extermination, crusades, and jihadism with the participation of the Mahdi, i.d the messianic liberator, who is to appear before the Judgment Day and free the world from evil. This is compounded by the deterioration of sentiment among young people in Muslim countries and Muslim minorities in Europe. Due to the closure of mosques, there is growing interest in Islamic educational websites dominated by the radical Salafi movement, which popularize the thesis that the coronavirus is a divine punishment for harm suffered by Muslims. The coronavirus has not reduced the scale of the terrorist threat in Europe, despite the calls of the Islamic State not to travel to the Old Continent. After all, there are supporters of the overthrown caliphate and former militiants in the EU who have returned to their countries of residence. Those who remained in the Middle East have been dormant for a long time. The process of their activation is underway. There is an increase in the power of propaganda message addressed to Europeans. The media agency ‘Amaq’ and the electronic weekly magazine ‘Al-Naba’ (‘Report’) play a special role in these activities. The Islamic State is trying to show itself as an international structure through disinformation activities on social media and thus strengthen its message to potential recruits. In many regions of the world, The Islamic State has the strength and means to conduct guerrilla warfare and terrorist activities, primarily in Syria, Iraq, Afghanistan, Southeast Asia and Africa. It uses regional destabilization and local extremist organizations for further attacks. One can speak of an increase in terrorist activity but it is not as large as a year ago, although there are regions where their activities are very intense, for example in Syria, Iraq, Afghanistan and Mozambique. COVID-19 threatens international solidarity and cooperation, which is key to the fight against terrorist organizations in the Sahel zone, where local forces and their international partners are trying to stop jihadists. The highly mobile operations of terrorist organizations on the border of Mali, Niger and Burkina Faso and around Lake Chad require a joint effort of these countries with the support of France, the United States and other countries, although this involvement is not always subordinated to a common strategy. The pandemic can make a local terrorist group even more dangerous because it further absorbs and weakens local governments and armed forces. In the event of a breakdown of cooperation between the countries in the region struggling with the public health crisis, or the withdrawal of foreign allies, the consequences may be extremely dangerous for the security of the Sahel states.
EN
The COVID-19 pandemic has exacerbated the rhetoric of extremists and terrorist organizations towards communities that are ethnically, culturally and religiously alien to them. Muslim extremists see the pandemic as a divine punishment against China, the United States, Jews, Shiites, and Christians (Crusaders). There are also opinions from the category of conspiracy theory of history that the pandemic was caused by the Jews in order to take over the world. Hindu nationalists blame the Muslims for the pandemic in India, and the Chinese blame the Africans in Guangzhou. The latter, numbering around 300,000 residents are openly stigmatized and discriminated against. African Americans also experienced similar behavior. COVID-19 has also been treated as a biological weapon. Neo-Nazis and white supremacists in the United States are calling on those infected supporters to contact police officers, federal officials, and Jews directly to transmit the coronavirus to them. Isolation and restricted contacts in order to contain the spread of the pandemic drew the attention of many people to social media. They are spreading disinformation, videos published on YouTube on the subject of extermination, crusades, and jihadism with the participation of the Mahdi, i.d the messianic liberator, who is to appear before the Judgment Day and free the world from evil. This is compounded by the deterioration of sentiment among young people in Muslim countries and Muslim minorities in Europe. Due to the closure of mosques, there is growing interest in Islamic educational websites dominated by the radical Salafi movement, which popularize the thesis that the coronavirus is a divine punishment for harm suffered by Muslims. The coronavirus has not reduced the scale of the terrorist threat in Europe, despite the calls of the Islamic State not to travel to the Old Continent. After all, there are supporters of the overthrown caliphate and former militiants in the EU who have returned to their countries of residence. Those who remained in the Middle East have been dormant for a long time. The process of their activation is underway. There is an increase in the power of propaganda message addressed to Europeans. The media agency ‘Amaq’ and the electronic weekly magazine ‘Al-Naba’ (‘Report’) play a special role in these activities. The Islamic State is trying to show itself as an international structure through disinformation activities on social media and thus strengthen its message to potential recruits. In many regions of the world, The Islamic State has the strength and means to conduct guerrilla warfare and terrorist activities, primarily in Syria, Iraq, Afghanistan, Southeast Asia and Africa. It uses regional destabilization and local extremist organizations for further attacks. One can speak of an increase in terrorist activity but it is not as large as a year ago, although there are regions where their activities are very intense, for example in Syria, Iraq, Afghanistan and Mozambique. COVID-19 threatens international solidarity and cooperation, which is key to the fight against terrorist organizations in the Sahel zone, where local forces and their international partners are trying to stop jihadists. The highly mobile operations of terrorist organizations on the border of Mali, Niger and Burkina Faso and around Lake Chad require a joint effort of these countries with the support of France, the United States and other countries, although this involvement is not always subordinated to a common strategy. The pandemic can make a local terrorist group even more dangerous because it further absorbs and weakens local governments and armed forces. In the event of a breakdown of cooperation between the countries in the region struggling with the public health crisis, or the withdrawal of foreign allies, the consequences may be extremely dangerous for the security of the Sahel states.
PL
Pandemia COVID-19 zaostrzyła retorykę ekstremistów i organizacji terrorystycznych wobec środowisk obcych im etnicznie, kulturowo i religijnie. Ekstremiści muzułmańscy uważają pandemię za karę boską wymierzoną Chinom, Stanom Zjednoczonym, żydom, szyitom i chrześcijanom (krzyżowcom). Pojawiają się też opinie z kategorii spiskowej teorii dziejów, że pandemię wywołali żydzi w celu przejęcia władzy nad światem. Hinduscy nacjonaliści za pandemię w Indiach winią muzułmanów, a Chińczycy z Kantonu – Afrykańczyków. Ci ostatni, stanowiący ok. 300 tys. mieszkańców Kantonu, są w sposób otwarty stygmatyzowani i dyskryminowani. Podobnych zachowań doświadczyli także Afroamerykanie. COVID-19 został potraktowany również jako broń biologiczna. Neonaziści i biali supremacjoniści w USA apelują o bezpośredni kontakt zarażonych zwolenników z policjantami, urzędnikami federalnymi i żydami w celu przeniesienia na nich koronawirusa. Izolacja i ograniczenia w kontaktach w celu zahamowania rozprzestrzeniania się pandemii spowodowały skierowanie uwagi wielu ludzi na media społecznościowe. Szerzona jest w nich dezinformacja, nienawiść, agresja i pogarda. Obserwuje się m.in. wzrost zainteresowania filmami publikowanymi w serwisie YouTube na temat zagłady, krucjat, dżihadyzmu z udziałem Mahdiego, czyli mesjanistycznego wyzwoliciela, który ma pojawić się przed Dniem Sądu Ostatecznego i uwolnić świat od zła. Nakłada się na to pogorszenie nastrojów wśród młodzieży w państwach muzułmańskich i muzułmańskich mniejszości w Europie. W związku z zamknięciem meczetów rośnie zainteresowanie islamskimi portalami edukacyjnymi zdominowanymi przez radykalny nurt salaficki, które upowszechniają tezę o koronawirusie jako karze boskiej za krzywdy doznawane przez muzułmanów. Koronawirus nie spowodował obniżenia skali zagrożenia terrorystycznego w Europie, mimo apeli Państwa Islamskiego o niepodróżowanie na Stary Kontynent. W UE żyją przecież sympatycy obalonego kalifatu i byli jego bojownicy, którzy wrócili do krajów zamieszkania. Ci, którzy pozostali na Bliskim Wschodzie przez dłuższy czas znajdowali się oni w uśpieniu. Teraz trwa proces ich aktywizacji. Obserwuje się zwiększenie siły przekazu propagandowego adresowanego do Europejczyków. Szczególną rolę odgrywa w tych działaniach agencja medialna „Amaq” i elektroniczny magazyn tygodniowy „Al-Naba” („Raport”). Państwo Islamskie próbuje zaprezentować się jako międzynarodowa struktura, prowadząc działalność dezinformacyjną w mediach społecznościowych, a tym samym wzmocnić swój przekaz do potencjalnych rekrutów. W wielu regionach świata Państwo Islamskie ma siły i środki do prowadzenia walki partyzanckiej i działań terrorystycznych, przede wszystkim w Syrii, Iraku, Afganistanie, Azji Południowo-Wschodniej i Afryce. Wykorzystuje regionalną destabilizację i lokalne organizacje ekstremistyczne do kolejnych ataków. Można mówić o zwiększeniu aktywności terrorystów, jednak nie jest ona tak duża jak przed rokiem, chociaż są regiony, w których ich działania są bardzo intensywne, na przykład w Syrii, Iraku, Afganistanie czy Mozambiku. COVID-19 zagraża międzynarodowej solidarności i współpracy, która jest kluczowa dla walki z organizacjami terrorystycznymi w strefie Sahelu, gdzie siły lokalne oraz ich międzynarodowi partnerzy próbują powstrzymać dżihadystów. Wysoce mobilne operacje organizacji terrorystycznych na pograniczu Mali, Nigru i Burkina Faso oraz wokół jeziora Czad wymagają wspólnego wysiłku tych państw przy wsparciu Francji, Stanów Zjednoczonych i innych krajów, chociaż to zaangażowanie nie zawsze jest podporządkowane wspólnej strategii. Pandemia może uczynić miejscowe ugrupowanie terrorystyczne jeszcze bardziej niebezpiecznymi, ponieważ dodatkowo absorbuje i osłabia lokalne rządy i siły zbrojne. W przypadku zerwania współpracy między krajami regionu, zmagającymi się z kryzysem zdrowia publicznego, lub wycofania się zagranicznych sojuszników konsekwencje mogą być niezwykle groźne dla bezpieczeństwa państw Sahelu.
EN
Military victory over the Islamic State does not mean defeating this terrorist organization, members of which will move into conspiracy, and will continue terrorist attacks. Organizations allied to the Islamic State operating in the foreign wilayats (provinces) of the caliphate: in Sinai, Libya, Nigeria, or Afghanistan are still active. There are also other groups active, linked to Al Qaeda or formed its franchises before, leaders of which pledged allegiance to caliph Ibrahim (Abu Bakr Al Baghdadi) between 2014 and 2015. There are more than 40 such organizations altogether. Some of them split following internal arguments over which side to be on: Al Qaeda or the IS, involved in the conflict since 2013. Apart from the Middle East, North Africa has become the main arena for activity and competition between jihadist organizations, especially the regions of Sahara and Sahel, where the IS has increased its influences since the second half of 2014. As long asthe IS has been defeated in Syria and Iraq, in Africa its operational capabilities to carry out terrorist attacks have remained although its position has also weakened. The consequences of the IS activities and its other affiliates were tragic. The year 2014 was the most violent when 32,858 people were killed in the whole world. In 2016 terrorists killed 25,673 people around the world. It is almost 22% less than in 2014. The list of countries with the highest terror risk has not changed at all. The first five countries are Iraq, Nigeria, Afghanistan, Syria, and Pakistan. According to statistics, 75% of all victims came from those countries. The security situation in Europe may deteriorate in the near future. Jihadist propaganda still meets with a favorable response, and it is going to be more and more effective, if the reality fails to meet the immigrants’ expectations, and demanding attitudes turn into anger. Deportations of those who lost their right of residence, also because of the committed offences, or tightening asylum law and conditions of granting state benefits will encourage such behaviors. Denmark, Austria, Germany, and France have already announced the above-mentioned limitations because the line between refugees and economic migrants tends to blur. Easing tensions between the IS and Al Qaeda, for example, after Abu Bakr al-Baghdadi’s death can cause increased risk. Changes in the leadership of Al Qaeda can also contribute to the improvement of relations between the two organizations. It seems that Hamza bin Laden, the 28-year-old son of Osama Bin Laden, known as the ‘Prince of Jihad’, will take the lead in the organization in the near future. Unlike the current leader of Al Qaeda, Ayman al - Zawahiri, he did not criticize the caliphate, which may – after the collapse of the IS – win him support and renew Al Qaeda or any other organization founded on it possibly in the future.
PL
Zwycięstwo militarne nad Państwem Islamskim nie oznacza pokonania tej organizacji terrorystycznej. Najprawdopodobniej jej członkowie przejdą do konspiracji i nadal będą przeprowadzać ataki. Wciąż aktywne są organizacje sprzymierzone z Państwem Islamskim operujące w zagranicznych wilajetach (prowincjach) kalifatu: na Półwyspie Synaj, w Libii, Nigerii oraz Afganistanie. Działają również ugrupowania, których przywódcy w latach 2014–2015 złożyli przysięgę lojalności kalifowi Ibrahimowi (Abu Bakrowi al-Bagdadiemu), a wcześniej były związane z Al-Kaidą lub tworzyły jej filie. Takich organizacji jest łącznie ponad 40. Część z nich podzieliła się na skutek wewnętrznych sporów dotyczących opowiedzenia się po jednej ze stron: Al-Kaidy lub ISIS/IS – organizacji skonfliktowanych ze sobą od 2013 r. Oprócz Bliskiego Wschodu główną areną aktywności i rywalizacji ugrupowań dżihadystycznych jest Afryka Północna obejmująca kraje Sahary i Sahelu, gdzie od drugiej połowy 2014 r. zwiększały się wpływy Państwa Islamskiego. Chociaż IS poniosło Dotkliwą klęskę w Syrii i Iraku, to w Afryce, pomimo osłabienia jego pozycji, zachowało zdolności operacyjne do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych. Skutki terrorystycznej aktywności Państwa Islamskiego i innych organizacji z nim powiązanych lub działających pod własnym szyldem (np. ruch talibów w Afganistanie) były tragiczne. Najbardziej krwawy był rok 2014. Na całym świecie zginęło wówczas 32 858 osób. Dla porównania: w 2016 r. zginęły 25 673 osoby, czyli prawie o 22 proc. mniej niż w 2014 r. Nie zmienia się przy tym lista krajów najbardziej zagrożonych terrorem. Pierwsza piątka to Irak, Nigeria, Afganistan, Syria i Pakistan. To w tych krajach zabito aż 75 proc. wszystkich ofiar. Bezpieczeństwo w Europie może w najbliższym czasie ulec znacznemu pogorszeniu. Propaganda dżihadystyczna wciąż trafia na podatny grunt i będzie bardziej skuteczna, gdy oczekiwania imigrantów coraz bardziej będą się rozmijać z rzeczywistością, a postawy roszczeniowe zamienią się w gniew. Będą temu sprzyjać deportacje osób, które z różnych względów utraciły prawo pobytu w Europie, w tym z powodu popełnionych przestępstw kryminalnych, oraz zaostrzanie prawa azylowego i warunków przyznawania zasiłków, co zapowiedziały m.in. Dania, Austria, Niemcy i Francja – ze względu na zacieranie się granic miedzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi. Do zwiększenia zagrożenia może dojść w wyniku poprawienia relacji między IS i Al-Kaidą spowodowanej m.in. śmiercią Abu Bakra al-Bagdadiego. Zmiany w kierownictwie Al-Kaidy też mogą przyczynić się do poprawy stosunków między obu organizacjami. Wydaje się, że w najbliższym czasie ster w tym ugrupowaniu przejmie 28-letni Hamza bin Laden, syn Osamy, nazywany „księciem dżihadu”. W odróżnieniu od obecnego lidera Al-Kaidy Ajmana az-Zawahiriego, nie krytykował on kalifatu, co po upadku IS może przysporzyć mu zwolenników i spowodować odnowienie szeregów Al-Kaidy lub organizacji wyrosłej na jej fundamencie.
PL
Zwycięstwo militarne nad Państwem Islamskim nie oznacza pokonania tej organizacji terrorystycznej. Najprawdopodobniej jej członkowie przejdą do konspiracji i nadal będą przeprowadzać ataki. Wciąż aktywne są organizacje sprzymierzone z Państwem Islamskim operujące w zagranicznych wilajetach (prowincjach) kalifatu: na Półwyspie Synaj, w Libii, Nigerii oraz Afganistanie. Działają również ugrupowania, których przywódcy w latach 2014–2015 złożyli przysięgę lojalności kalifowi Ibrahimowi (Abu Bakrowi al-Bagdadiemu), a wcześniej były związane z Al-Kaidą lub tworzyły jej filie. Takich organizacji jest łącznie ponad 40. Część z nich podzieliła się na skutek wewnętrznych sporów dotyczących opowiedzenia się po jednej ze stron: Al-Kaidy lub ISIS/IS – organizacji skonfliktowanych ze sobą od 2013 r. Oprócz Bliskiego Wschodu główną areną aktywności i rywalizacji ugrupowań dżihadystycznych jest Afryka Północna obejmująca kraje Sahary i Sahelu, gdzie od drugiej połowy 2014 r. zwiększały się wpływy Państwa Islamskiego. Chociaż IS poniosło Dotkliwą klęskę w Syrii i Iraku, to w Afryce, pomimo osłabienia jego pozycji, zachowało zdolności operacyjne do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych. Skutki terrorystycznej aktywności Państwa Islamskiego i innych organizacji z nim powiązanych lub działających pod własnym szyldem (np. ruch talibów w Afganistanie) były tragiczne. Najbardziej krwawy był rok 2014. Na całym świecie zginęło wówczas 32 858 osób. Dla porównania: w 2016 r. zginęły 25 673 osoby, czyli prawie o 22 proc. mniej niż w 2014 r. Nie zmienia się przy tym lista krajów najbardziej zagrożonych terrorem. Pierwsza piątka to Irak, Nigeria, Afganistan, Syria i Pakistan. To w tych krajach zabito aż 75 proc. wszystkich ofiar. Bezpieczeństwo w Europie może w najbliższym czasie ulec znacznemu pogorszeniu. Propaganda dżihadystyczna wciąż trafia na podatny grunt i będzie bardziej skuteczna, gdy oczekiwania imigrantów coraz bardziej będą się rozmijać z rzeczywistością, a postawy roszczeniowe zamienią się w gniew. Będą temu sprzyjać deportacje osób, które z różnych względów utraciły prawo pobytu w Europie, w tym z powodu popełnionych przestępstw kryminalnych, oraz zaostrzanie prawa azylowego i warunków przyznawania zasiłków, co zapowiedziały m.in. Dania, Austria, Niemcy i Francja – ze względu na zacieranie się granic miedzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi. Do zwiększenia zagrożenia może dojść w wyniku poprawienia relacji między IS i Al-Kaidą spowodowanej m.in. śmiercią Abu Bakra al-Bagdadiego. Zmiany w kierownictwie Al-Kaidy też mogą przyczynić się do poprawy stosunków między obu organizacjami. Wydaje się, że w najbliższym czasie ster w tym ugrupowaniu przejmie 28-letni Hamza bin Laden, syn Osamy, nazywany „księciem dżihadu”. W odróżnieniu od obecnego lidera Al-Kaidy Ajmana az-Zawahiriego, nie krytykował on kalifatu, co po upadku IS może przysporzyć mu zwolenników i spowodować odnowienie szeregów Al-Kaidy lub organizacji wyrosłej na jej fundamencie.
EN
Military victory over the Islamic State does not mean defeating this terrorist organization, members of which will move into conspiracy, and will continue terrorist attacks. Organizations allied to the Islamic State operating in the foreign wilayats (provinces) of the caliphate: in Sinai, Libya, Nigeria, or Afghanistan are still active. There are also other groups active, linked to Al Qaeda or formed its franchises before, leaders of which pledged allegiance to caliph Ibrahim (Abu Bakr Al Baghdadi) between 2014 and 2015. There are more than 40 such organizations altogether. Some of them split following internal arguments over which side to be on: Al Qaeda or the IS, involved in the conflict since 2013. Apart from the Middle East, North Africa has become the main arena for activity and competition between jihadist organizations, especially the regions of Sahara and Sahel, where the IS has increased its influences since the second half of 2014. As long asthe IS has been defeated in Syria and Iraq, in Africa its operational capabilities to carry out terrorist attacks have remained although its position has also weakened. The consequences of the IS activities and its other affiliates were tragic. The year 2014 was the most violent when 32,858 people were killed in the whole world. In 2016 terrorists killed 25,673 people around the world. It is almost 22% less than in 2014. The list of countries with the highest terror risk has not changed at all. The first five countries are Iraq, Nigeria, Afghanistan, Syria, and Pakistan. According to statistics, 75% of all victims came from those countries. The security situation in Europe may deteriorate in the near future. Jihadist propaganda still meets with a favorable response, and it is going to be more and more effective, if the reality fails to meet the immigrants’ expectations, and demanding attitudes turn into anger. Deportations of those who lost their right of residence, also because of the committed offences, or tightening asylum law and conditions of granting state benefits will encourage such behaviors. Denmark, Austria, Germany, and France have already announced the above-mentioned limitations because the line between refugees and economic migrants tends to blur. Easing tensions between the IS and Al Qaeda, for example, after Abu Bakr al-Baghdadi’s death can cause increased risk. Changes in the leadership of Al Qaeda can also contribute to the improvement of relations between the two organizations. It seems that Hamza bin Laden, the 28-year-old son of Osama Bin Laden, known as the ‘Prince of Jihad’, will take the lead in the organization in the near future. Unlike the current leader of Al Qaeda, Ayman al - Zawahiri, he did not criticize the caliphate, which may – after the collapse of the IS – win him support and renew Al Qaeda or any other organization founded on it possibly in the future.
EN
Terrorist threat in Europe is at the highest rate from the 70ties and 80ties of twentieth century which were called years of lead (anni di piombo), when extreme rights and lefts attacks were accompanied by Palestinian terrorists attacks. Present terrorists are motivated by radical Islam and more specifically ideology of jihad which is spread by Salafis supporting self-appointed Caliphate of Abu Bakr al Baghdadi, their spiritual homeland. Despite serious danger political correctness of the elites does not allow to name it univocally as “Islamic terrorism” not to be accused of racism or islamophobia. They use different euphemisms and try to secure Muslim communities support, which often demand next privileges and concessions, sometimes at host countries expenses. The answer of some countries to the terrorist threat are de-radicalization programs which include also jihadists coming back from Syria and Iraq. This process despite huge amounts of money and efforts involved does not bring much success, sometimes it helps to deter young people from violence (often temporarily) without changing their overall attitude. IS claims responsibility for next terrorist attacks in Europe by lone wolves and groups of extremists and spreads propaganda in cyberspace together with instructions for Muslims to carry out next attacks with any tools available and materials with advice how to blend in effectively before any actions. Simultaneously the immigration wave which came to Europe in 2015 has increased terrorists threat and common criminality especially by adolescent Muslims who go unpunished. The problems law enforcement have with age identification of ethical nature and human rights make it very hard to fight with criminality and cause frustration among Police officers. Despite the fact that governments of many EU countries have opened their borders for immigrants their increased influx caused objection of the part of societies and turn to populist and extreme right parties. Meanwhile many politicians think that the real threat pose not Islamic radicals but extreme right and left groups. How much these ideas differ from reality one can observe by comparing scale of terrorism when it comes to different groups and number of victims. Well known representatives of Arab world seeking often shelter in Europe warn about the ones of their faith. They are strongly criticized by Islamic organizations and part of the native political scene or even threatened to be killed for brave opinions about the necessity of reforms in Islam by its re-interpretation and adjustment to present times.
PL
Zagrożenie terrorystyczne w Europie jest najwyższe od lat 70. i 80. ubiegłego wieku, nazwanych latami ołowiu (anni di piombo), gdy zamachom organizacji skrajnie prawicowych i lewackich towarzyszyły ataki terrorystów palestyńskich. Współczesnych terrorystów motywuje radykalny islam, a dokładnie – ideologia dżihadu propagowana przez salafitów wspierających samozwańczy kalifat Abu Bakra al-Bagdadiego, ich duchową ojczyznę. Mimo poważnego zagrożenia, poprawność polityczna elit zachodnich nie pozwala na jego jednoznaczne określenie mianem „terroryzmu islamskiego”, aby nie zostać posądzonym o rasizm lub islamofobię. Używa się więc różnych eufemizmów i czyni starania o zjednanie sobie środowisk muzułmańskich, które często domagają się kolejnych ustępstw i przywilejów, niekiedy kosztem społeczności krajów przyjmujących. Odpowiedzią niektórych państw na zagrożenie terrorystyczne jest realizowanie programów deradykalizacji, także dżihadystów, którzy wrócili ze strefy walk w Syrii i Iraku. Ten proces, mimo zaangażowania znacznych sił i środków, nie przynosi jednak większych rezultatów, a co najwyżej – pozwala odciągnąć młodych ludzi od stosowania przemocy (często chwilowej), bez zmiany nastawienia do otaczającej rzeczywistości. Państwo Islamskie przyznaje się do kolejnych ataków terrorystycznych w Europie w wykonaniu samotnych wilków i grup ekstremistów. Publikuje w cyberprzestrzeni materiały propagandowe oraz instrukcje dla muzułmanów wzywające do kolejnych zamachów przy użyciu dowolnych narzędzi i zawierających porady dotyczące skutecznego wtapiania się w środowisko „niewiernych” przed przystąpieniem do wymierzonych w nich działań. Jednocześnie fala migracyjna, która dotarła do Europy w 2015 r., wywołała wzrost zagrożenia terrorystycznego i przestępczości pospolitej, zwłaszcza ze strony nastoletnich muzułmanów, którzy są bezkarni wobec przepisów prawa. Kłopoty aparatu ścigania z identyfikacją tożsamości i wieku tych osób, motywowane względami etycznymi i prawami człowieka, utrudniają walkę z przestępczością i budzą frustrację funkcjonariuszy Policji. Mimo że rządy wielu państw UE otworzyły swoje granice dla imigrantów, to ich wzmożony napływ spotkał się ze sprzeciwem części społeczeństw, które swoje sympatie przenoszą na partie populistyczne i skrajnie prawicowe. Tymczasem wielu polityków uważa, że zagrożeniem nie są islamscy radykałowie, ale ugrupowania skrajnie prawicowe i lewackie. Żeby stwierdzić, jak bardzo te poglądy mijają się z rzeczywistością, wystarczy porównać skalę terroryzmu ze strony poszczególnych ugrupowań i liczbę ofiar, za które odpowiadają. Przed zagrożeniem ze strony współwyznawców ostrzegają znani przedstawiciele świata arabskiego, szukający często schronienia w Europie. Za odważne poglądy dotyczące m.in. konieczności zreformowania islamu przez jego reinterpretację i dostosowanie do obecnych czasów są ostro krytykowani przez organizacje islamskie i część sceny politycznej, a nawet grozi im się śmiercią.
PL
Zagrożenie terrorystyczne w Europie jest najwyższe od lat 70. i 80. ubiegłego wieku, nazwanych latami ołowiu (anni di piombo), gdy zamachom organizacji skrajnie prawicowych i lewackich towarzyszyły ataki terrorystów palestyńskich. Współczesnych terrorystów motywuje radykalny islam, a dokładnie – ideologia dżihadu propagowana przez salafitów wspierających samozwańczy kalifat Abu Bakra al-Bagdadiego, ich duchową ojczyznę. Mimo poważnego zagrożenia, poprawność polityczna elit zachodnich nie pozwala na jego jednoznaczne określenie mianem „terroryzmu islamskiego”, aby nie zostać posądzonym o rasizm lub islamofobię. Używa się więc różnych eufemizmów i czyni starania o zjednanie sobie środowisk muzułmańskich, które często domagają się kolejnych ustępstw i przywilejów, niekiedy kosztem społeczności krajów przyjmujących. Odpowiedzią niektórych państw na zagrożenie terrorystyczne jest realizowanie programów deradykalizacji, także dżihadystów, którzy wrócili ze strefy walk w Syrii i Iraku. Ten proces, mimo zaangażowania znacznych sił i środków, nie przynosi jednak większych rezultatów, a co najwyżej – pozwala odciągnąć młodych ludzi od stosowania przemocy (często chwilowej), bez zmiany nastawienia do otaczającej rzeczywistości. Państwo Islamskie przyznaje się do kolejnych ataków terrorystycznych w Europie w wykonaniu samotnych wilków i grup ekstremistów. Publikuje w cyberprzestrzeni materiały propagandowe oraz instrukcje dla muzułmanów wzywające do kolejnych zamachów przy użyciu dowolnych narzędzi i zawierających porady dotyczące skutecznego wtapiania się w środowisko „niewiernych” przed przystąpieniem do wymierzonych w nich działań. Jednocześnie fala migracyjna, która dotarła do Europy w 2015 r., wywołała wzrost zagrożenia terrorystycznego i przestępczości pospolitej, zwłaszcza ze strony nastoletnich muzułmanów, którzy są bezkarni wobec przepisów prawa. Kłopoty aparatu ścigania z identyfikacją tożsamości i wieku tych osób, motywowane względami etycznymi i prawami człowieka, utrudniają walkę z przestępczością i budzą frustrację funkcjonariuszy Policji. Mimo że rządy wielu państw UE otworzyły swoje granice dla imigrantów, to ich wzmożony napływ spotkał się ze sprzeciwem części społeczeństw, które swoje sympatie przenoszą na partie populistyczne i skrajnie prawicowe. Tymczasem wielu polityków uważa, że zagrożeniem nie są islamscy radykałowie, ale ugrupowania skrajnie prawicowe i lewackie. Żeby stwierdzić, jak bardzo te poglądy mijają się z rzeczywistością, wystarczy porównać skalę terroryzmu ze strony poszczególnych ugrupowań i liczbę ofiar, za które odpowiadają. Przed zagrożeniem ze strony współwyznawców ostrzegają znani przedstawiciele świata arabskiego, szukający często schronienia w Europie. Za odważne poglądy dotyczące m.in. konieczności zreformowania islamu przez jego reinterpretację i dostosowanie do obecnych czasów są ostro krytykowani przez organizacje islamskie i część sceny politycznej, a nawet grozi im się śmiercią.
EN
Terrorist threat in Europe is at the highest rate from the 70ties and 80ties of twentieth century which were called years of lead (anni di piombo), when extreme rights and lefts attacks were accompanied by Palestinian terrorists attacks. Present terrorists are motivated by radical Islam and more specifically ideology of jihad which is spread by Salafis supporting self-appointed Caliphate of Abu Bakr al Baghdadi, their spiritual homeland. Despite serious danger political correctness of the elites does not allow to name it univocally as “Islamic terrorism” not to be accused of racism or islamophobia. They use different euphemisms and try to secure Muslim communities support, which often demand next privileges and concessions, sometimes at host countries expenses. The answer of some countries to the terrorist threat are de-radicalization programs which include also jihadists coming back from Syria and Iraq. This process despite huge amounts of money and efforts involved does not bring much success, sometimes it helps to deter young people from violence (often temporarily) without changing their overall attitude. IS claims responsibility for next terrorist attacks in Europe by lone wolves and groups of extremists and spreads propaganda in cyberspace together with instructions for Muslims to carry out next attacks with any tools available and materials with advice how to blend in effectively before any actions. Simultaneously the immigration wave which came to Europe in 2015 has increased terrorists threat and common criminality especially by adolescent Muslims who go unpunished. The problems law enforcement have with age identification of ethical nature and human rights make it very hard to fight with criminality and cause frustration among Police officers. Despite the fact that governments of many EU countries have opened their borders for immigrants their increased influx caused objection of the part of societies and turn to populist and extreme right parties. Meanwhile many politicians think that the real threat pose not Islamic radicals but extreme right and left groups. How much these ideas differ from reality one can observe by comparing scale of terrorism when it comes to different groups and number of victims. Well known representatives of Arab world seeking often shelter in Europe warn about the ones of their faith. They are strongly criticized by Islamic organizations and part of the native political scene or even threatened to be killed for brave opinions about the necessity of reforms in Islam by its re-interpretation and adjustment to present times.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.