Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 3

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
PL
W artykule przedstawione zostały trzy wybrane zagadnienia dotyczące fortyfikacji limesu rzymskiej prowincji Mezja Górna oraz prowincji powstałych po jej podziale w ostatnim ćwierćwieczu III stulecia n.e. Górnomezyjski limes pokrywa się z biegiem Dunaju na odcinku od Belgradu w Serbii na zachodzie do ujścia rzeki Łom w północno-zachodniej Bułgarii na wschodzie (Ryc. 1-9). Większość z omawianych umocnień została wzniesiona na prawym brzegu Dunaju, aczkolwiek część została ufundo- wana również na lewym. długi okres rzymskiej obecności na tym terenie obejmował niemal 600 lat, poczynając od I w. n.e. a kończąc na przełomie vI i vII wieku. Przez większość tego czasu północna granica tej prowincji była również granicą cesarstwa. od początku II w. n.e. aż do opuszczenia Dacji około 270 roku limes górnomezyjski był wewnętrzną granicą państwa, ale mimo to nie zdecydowano się na całkowite zniesienie stacjonującej tam obsady wojskowej. Umocnienia wzniesione wzdłuż limesu podzielono na kilka kategorii, a mianowicie: obozy legionowe i miasta, obozy wojsk pomocniczych, małe forty, wieże wolnostojące oraz inne. Podjęto próbę określenia prawdopodobnych rodzajów jednostek oraz liczebności garnizonów stacjonujących w wymienionych obiektach. Pierwsza kategoria obejmuje największe założenia, których wymiary najczęściej wynoszą około 300x500 m a powierzchnia jest zbliżona do 20 ha (Tab. 1, 2). Obozy legionowe (Ryc. 16:1) oraz miasta zostały potraktowane łącznie, gdyż z biegiem czasu te pierwsze bywały „wchłaniane” przez ufortyfikowane ośrodki miejskie. Stałe siedzi¬by dwóch górnomezyjskich legionów okresu pryncypatu (IIII Flavia i VII Claudia) początkowo znajdowały się w Singidunum (Belgrad) i Viminacium (Kostolac). W obozach legionowych tego okresu stacjonowało około 5000-6000 tysięcy żołnierzy. Po ewakuacji Dacji przez Aureliana obsada wojskowa rozpatrywanego odcinka dunajskiej granicy została wzmocniona nowym legionem (XIII Gemina). Po reformach administracyjnych i wojskowych Dioklecjana i Konstantyna tamtejsze legiony, podzielone na mniejsze oddziały, stacjonowały nie tylko w Singidunum i Viminacium, ale także w Cuppae, Egeta, Pontes, Burgus Novus (?), Dierna i Ratiaria. Ta ostatnia miejscowość była już od czasów Trajana rzymskim miastem o statusie kolonii. Zarówno miasta na limesie, jak i siedziby legionów, były lokowane na rozległych równinach, w pobliżu ujścia rzeki. W Iv w. n.e. również mały fort w Bononia (Vidin) został wchłonięty przez silnie ufortyfikowane miasto, którego powierzchnia była zbliżona do obozów legionowych z okresu pryncypatu. W drugiej kategorii ufortyfikowanych obiektów znalazły się obozy, w których stacjonowały jednostki wojsk pomocniczych. Były one w znacznym stopniu miniaturami większych obozów legionowych, a ich powierzchnia na omawianym odcinku limesu wahała się pomiędzy 1 a 2,6 ha (Ryc. 10, 16:2; Tab. 3). Całkowita powierzchnia obozu była w dużym stopniu uwarunkowana wielkością i rodzajem jednostki (piechota, konnica), która miała w nim stacjonować, co umożliwia mniej lub bardziej szczegółową identyfikację garnizonu. W przypadku piechoty liczba żołnierzy zamykała się w przedziale od około 500 do 1000. Prawdopodobnie w związku z uwarunkowaniami strategicznymi, najliczniejsze były obozy przyporządkowane do grupy 2, według podziału Richardsona (2002; por. str. 38, 40), w których mogły stacjonować jednostki mieszane. z kolei wzdłuż limesu sąsiedniej prowincji Moesia inferior najliczniejsze były obozy przyporządkowane do grupy 1 według tego podziału, w których prawdopodobnie stacjonowały wyłącznie jednostki piechoty. Należy jednak zaznaczyć, że proporcje te (tj. liczebności obozów dwóch grup w sąsiednich prowincjach) mogłyby wyglądać inaczej, gdyby znane były dokładne wymiary wszystkich założeń. obozy tego typu wznoszono w podobnych miejscach jak obozy legionowe, ale dzięki mniejszym rozmiarom możliwe było lokowanie ich również w terenie mniej dostępnym. W skład kolejnej kategorii umocnień wchodziły małe forty, których garnizon, w porównaniu do poprzednich założeń, był zdecydowanie mniej liczebny (Ryc. 11, 12, 15, 16:3; Tab. 4). W odróżnieniu od poprzednich dwóch grup fortyfikacji, które wznoszono przede wszystkim w I i na początku II w. n.e., a później trwały przez stulecia, małe forty wznoszono przez cały czas funkcjonowania granicy. Ich powierzchnia wynosiła najczęściej pomiędzy 0,1 a 0,3 ha. W porównaniu do dwóch wyżej wspomnianych grup, małe forty mogły być, i często były, zakładane w miejscach zdecydowanie mniej dostępnych, o znacznie bardziej obronnym charakterze. Jednak taka lokalizacja okazała się szczególnie użyteczna i zyskała na znaczeniu dopiero w okresie późnego cesarstwa. załoga małych fortów liczyła kilkadziesiąt osób, prawdopodobnie około 50 w przypadku licznych późnoantycznych małych fortów typu quadriburgium. Najmniejsze umocnienia, czyli wieże wolnostojące (Ryc. 13, 14, 15, 16:4-6), mogły być wznoszone w jeszcze bardziej niedostępnych miejscach, aczkolwiek należy zwrócić uwagę na fakt, że często dookoła wież wznoszono poźniej małe forty. Funkcja wież wolnostojących była przede wszystkim obserwacyjna. Ich powierzchnia najczęściej wahała się między ok. 25 a ok. 400 m2, chociaż są również przypadki wież dodatkowo otoczonych zewnętrznym murem, który zamykał powierzchnię ok. 1500 m2. obsada takich wież wahała się pomiędzy 8 (jedno contubernium) a być może aż 40 żołnierzami (pięć contubernia) w przypadku największych założeń (Tab. 5). Kilka stanowisk nie poddaje się atrybucji do wyżej przyjętych kategorii. Są to: przystań wzniesiona w okolicy wczesnobizantyjskiego Viminacium w Svetinja, mury chroniące przystań na stanowisku u ujścia rzeki Porecka, fort na wyspie Sapaja (Ryc. 17) oraz umocnienia w Pesaca, gdzie wcześniejsza, wolnostojąca wieża została później włączona w obręb murów zamykających swoisty dziedziniec gospo-darczy. Forma wznoszonych w czasach pryncypatu umocnień dużych obozów wojskowych wynikała z koncepcji ówczesnej doktryny wojskowej. Te, bronione wewnętrznymi wieżami, duże prostokątne obozy z zaokrąglonymi narożnikami nie były silnie ufortyfikowanymi twierdzami, które miały odpierać oblężenia, lecz garnizonami wojskowymi, z których w razie zagrożenia wyruszały wojska mające stawić czoło najeźdźcom. Wraz z końcem kryzysu III stulecia, w czasach Dioklecjana i Konstantyna, gdy cesarze przeprowadzili reformę organizacji wojsk, związaną z powołaniem wojsk limitanei i comitatenses, nastąpiła istotna zmiana w architekturze obronnej. Od tego czasu wiele z umocnień limesowych było wieżami wolnostojącymi a także małymi, ale za to silnie ufortyfikowanymi fortami. Te ostatnie były bronione zewnętrznymi, narożnikowymi wieżami, początkowo głównie kwadratowymi, a w późniejszym okresie przede wszystkim okrągłymi. Dzięki temu założenia wojskowe na terenie limesu górnomezyjskiego, które wcześniej były bardziej kwaterami garnizonów niż twierdzami, przekształciły się w potężnie umocnione warownie, o coraz silniejszych - z biegiem czasu - fortyfikacjach. Ten proces osiągnął swój punkt kulminacyjny w VI wieku, przede wszystkim za czasów Justyniana, kiedy to - po kilkudziesięcioletniej przerwie związanej z niszczycielskim najazdem Hunów - zaistniała konieczność ponownego obsadzenia wojskiem granic na Dunaju.
PL
W maju 2014 r. Novae było świadkiem uroczystego otwarcia parku archeologicznego, w którym dwa z trzech obiektów były wcześniej przedmiotem badań Ekspedycji Archeologicznej Instytutu Archeologii UW (komendantura legionowa - principia i brama wschodnia - porta principalis dextra). Ważną częścią parku jest też badana przez kolegów z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu grupa biskupia z bazyliką, łaźniami, rezydencją biskupa, baptysterium i hospitium dla ubogich i pielgrzymów (Ryc. 1) . Latem 2014 r. kontynuowano badania wzdłuż fortyfikacji obozu (brama północna, brama wschodnia, wieża nr 12 na południowym boku obozu). W tylnej części obozu przeprowadzone zostały prace interwencyjne w wykopie związanym z naprawą współczesnego wodociągu. Zakończone zostały prace wykopaliskowe we wschodniej części bramy północnej (portapraetoria), gdzie mogliśmy przystąpić do nie ukończonej jeszcze w pełni dokumentacji i weryfikacji wcześniejszych ustaleń (Ryc. 2).O ile sama brama z przelotem szerokości około 7 m znajdowała się w dość mocno nachylonym ku północy obniżeniu małego jaru prowadzącego do krawędzi naddunajskiej skarpy, o tyle już bezpośrednie przedpole wschodniego odcinka muru obronnego koło bramy zajmowało stosunkowo płaski wycinek terenu. Górna powierzchnia gliny tworzącej calec opada w kierunku północnym, a różnica poziomów na odcinku 8 m sięga aż 2 m. Na odcinku 6 m warstwę tę budowniczowie bramy wyrównali do poziomu 34,7 m n.p.m., co po stronie południowej wymagało prawie pionowego przycięcia glinianej skarpy na głębokość około 1 m. Zniwelowana powierzchnia została pokryta do poziomu około 35 m n.p.m. warstwą łamanych kamieni piaskowca połączonych kawowo-szarym lessem, zmieszanym z drobnymi odłamkami wapienia, pochodzącymi najwyraźniej z obróbki na miejscu bloków wapienia. Na warstwie konsolidującej teren stanął w północnej części kwadratu III 137 mur obronny fazy I. Nie znamy pierwotnej grubości muru, bowiem zachowała się z niego tylko dolna część północnego lica. Ma ona grubość 70 cm i jest wykonana w części zachodniej z dużych bloków wapienia o wysokości sięgającej także 70 cm (Ryc. 3). Dalej na wschód lico muru tworzą znacznie mniejsze, starannie ociosane, prostopadłościenne bloki piaskowca. Jest prawdopodobne, że w pewnym momencie (w IV w.?) szarą ziemią z pokruszonym kamieniem zasypano miejsce po wyjętych blokach kamiennych, zabezpieczających skarpę przed obsuwaniem się ziemi i stanowiących jednocześnie szeroką, kamienną podstawę wewnętrznej części muru obronnego pierwszej fazy. Jeśli ten domysł jest słuszny, to pierwotny mur obronny stał na ławie fundamentowej, mogącej mierzyć aż 3,5 m szerokości. O 80 cm krótsza od południa była wschodnia wieża bramy fazy I lub platforma, na której stała wieża. W fazie II (IV w.) fundament wschodniej platfor¬my został przedłużony o około 2,5 m na południe. W kilku miejscach wzdłuż wschodniego i północnego lica platformy zachowały się na niej duże bloki piaskowca należące do cokołu wieży, która być może zajmowała całą powierzchnię platformy. Sam mur obronny tej fazy, w części wewnętrznej (południowej), na fundamencie wkopanym w warstwę z rozbitymi dachówkami, liczył razem z blokami lica z pierwszej fazy 1,8 m szerokości i był wykonany z niezbyt regularnych kamieni piaskowca łączonych kremową zaprawą wapienną. Na przedpolu muru obronnego nie stwierdziliśmy śladów obecności rowu. W pobliżu wschodniej bramy obozu, którą po weryfikacyjnych i dokumentacyjnych pracach w 2012 r. włączono w obręb parku archeologicznego w Novae i poddano niezbędnym zabiegom konserwacyjnym w 2013 r., wykonaliśmy latem 2014 r. sondaż w poprzek wyłożonej kamiennymi płytami ulicy (viaprincipalis). Uzyskany prz¬krój nie daje niestety pewności, jaka była szerokość ulicy i jaki był wygląd jej obu stron. Po stronie południowej mamy zapewne do czynienia z szerokim na minimum 2,4 m chodnikiem pod gołym niebem, wyłożonym dużymi, pro-stokątnymi płytami piaskowca o grubości kilkunastu centymetrów. Chodnik należał niewątpliwie do pierwszej, najstarszej fazy ulicy „kamiennego okresu”. Biegnący wzdłuż chodnika od strony ulicy kamienny ściek szerokości 40 cm i głębokości co najmniej 50 cm każe liczyć się z możliwością, że dalej na zachód ulica miała kolumnowy portyk. Po stronie północnej sytuacja jest zgoła odmienna. Wydaje się bowiem, że mur szerokości 60 cm, biegnący ze wschodu na zachód i położony w odległości 7,3 m od chodnika na południu pełnił funkcję stereobatu portyku. Jeśli zaproponowane identyfikacje zachowanej substancji architektonicznej są słuszne, to jezdnia ulicy via principalis miałaby 7,3 m szerokości, co dokładnie odpowiada pomiarom szerokości bramy zachodniej, w przybliżeniu także bramy wschodniej oraz wyliczeniom szerokości ulicy u monumentalnego wejścia (groma) do principia. W odległości 0,8 do 1,2 m na południe od stereobatu biegnie ukośnie w kierunku północno-wschodnim duży kolektor kamienny o pochyłych ku wnętrzu ścianach, murowanych z dość regularnych kamieni piaskowca. Głębokość tego kanału, przykrytego kamiennymi płytami, wynosi 1,4 m a jego szerokość u dna z ubitego lessu - 60 cm, zaś u góry - 90 cm. W stosunku do poziomu wspomnianego wyżej chodnika kanał biegł na głębokości 1,8 m. Powierzchnia między kanałem a stereobatem jest solidnie zabezpieczona murem oporowym grubości 60 i wysokości 65 cm z kamieni łączonych wapienną zaprawą. Nawierzchnia jezdni wykazuje ślady naprawy. Najpierw tworzył ją przynajmniej częściowo bruk ze stosunkowo małych kamieni piaskowca posadowionych na grubej warstwie ubitego lessu, przemieszanej z fragmentami ceramiki budowlanej; górna powierzchnia tej warstwy miejscami także pełniła funkcję nawierzchni jezdni. W bliżej nieokreślonym momencie została ona zastąpiona nawierzchnią ze stosunkowo dużych płyt piaskowca ukazanych na planie w komunikacie z wykopalisk w 2012 r. (por. przyp. 5). Nowe płyty z wyżłobionymi koleinami znajdują się na poziomie 47 do 47,2 m n.p.m. Nie wiemy, jak wyglądała ta ulica w końcowym okresie istnienia miasta, a to dlatego, że w trakcie wcześniejszych wykopalisk prowadzonych przez kolegów bułgarskich został zdjęty humus i podhumusowa warstwa ziemi. Chyba dopiero w czasach nowożytnych w dość głębokim wykopie wybierane były płyty przykrywające kanał. znaleziska monet z sondażu i pozyskane w czasie czyszczenia płyt jezdni nie układają się niestety w przejrzystą sekwencję. We wszystkich warstwach przeważają zdecydowanie emisje z IV w. Najwcześniejszą jest moneta Gordiana III (238-244), najpóźniejszą zaś Arkadiusza z lat 393-395. W koleinach jezdni zostały znalezione dwie monety, z pierwszej i z końca drugiej połowy IV w. Na południowym boku obozu, gdzie dotąd od czyszczana była i dokumentowana wewnętrzna wieża nr 12 i przylegający do niej odcinek muru południowego, rozszerzyliśmy wykop po stronie północnej i południowej z zamiarem połączenia w jedną całość mniejszych wykopów-jam naszych poprzedników i tym samym otrzymania długiego przekroju południe-północ przez fortyfikacje (Ryc. 4). Plan wykopu wzbogacił się o dwie struktury: trzymetrowy odcinek wschodniego muru późnej wieży zewnętrznej i krótki odcinek ziemnego wału, w który od północy było wbudowane późne, datowane na IV w., pogrubienie muru obronnego. Grubość muru zewnętrznej wieży wynosi 2,65 do 2,8 m. Późna wieża została zbudowana w tym samym czasie, co pogrubienie muru obronnego i w tej samej technice opus mixtum z użyciem rumoszu kamiennego wewnątrz muru i regularnych kamieni piaskowca, przedzielanych warstwami cegieł w partii lica. Mur późnej wieży biegnie pod kątem około 80° na zachód w stosunku do muru obronnego. Po stronie północnej wał ziemny jest przecięty wypełniskiem wcześniejszego sondażu, wykonanego w poszukiwaniu jamy posłupowej wieży drewnianej. Z dużym prawdopodobieństwem możemy sądzić, że negatyw po słupie znajdował się koło narożnika między późnym pogrubieniem muru a murem wieży wewnętrznej. Chodzi zapewne o jeden z trzech zewnętrznych słupów wieży. Po południowej stronie muru obronnego osiągnęliśmy warstwę kamieni pochodzących zapewne z rozbiórki muru i wypełniających może zagłębienie rowu obronnego. Wyżej, aż do poziomu humusu powykopaliskowego zalegają pochyło biegnące z północy na południe, równoległe warstwy gruzu, szarej lub kawowej ziemi i zaprawy wapiennej, powstałe w czasie kolejnych etapów rozbiórki muru obronnego i wieży, w tym także i niedawno, bodaj w XIX lub XX w. Wśród ośmiu monet z wykopu wokół wieży nr 12 aż cztery to emisje Konstancjusza II, które, choć niedobrze stratyfikowane, wydają się sytuować budowę zewnętrznej wieży i pogrubienie muru około połowy IV w. W zachodniej części obozu, gdzie doszło do pęknięcia wodociągu zaopatrującego Swisztow w wodę, podjęto interwencyjne badania wykopaliskowe i prace dokumentacyjne (Ryc. 5). Łączna długość sondażu biegnącego z północnego wschodu ku południowemu zachodowi wyniosła około 9 m, a szerokość 0,8 m. W lessowym calcu ukazało się głębokie na 1 m i szerokie na 50 cm ziemne wypełnisko rowu fundamentowego pod mur wykonany techniką szachulcową, położone o 1 m dalej na zachód wypełnisko szerokiej na 3,2 m i głębokiej na 1,5 m piwnicy oraz jama prawie 60 cm głębokości. Blisko dna piwnicy zalegały fragmenty ręcznie lepionego naczynia o fakturze „trackiej”, dwuuszny dzbanek, fragmenty trzech naczyń szklanych, kamienna stępa i wylew amfory Dressel 20=Zeest 90 ze stemplem na wylewie: ---]L(?)ERI. Znaleziska i pozostałości strukturalne wskazują, że mamy najprawdopodobniej do czynienia ze śladami koszar. Dwie monety, jedna Tybe- riusza z lat 22-23 i druga, mocno wytarta, z pierwszej połowy I w., znalezione w nasypie bezpośrednio nad najwcześniejszym poziomem chodzonym, sugerują, że wspomniane pozostałości należy łączyć z pobytem w Novae legionu VIII Augusta w okresie nerońskim. Z późniejszej fazy okresu pryncypatu zachował się krótki odcinek muru z kamieni piaskowca łączonych żółtym lessem. Jeszcze wyżej, na grubej warstwie nasypu z monetą Arkadiusza z lat 401-403, znajdował się niestarannie zbudowany mur z kamieni łączonych ziemią. W rumowisku obok tkwił fragment krótkiego belkowania z dedykacją dla Priapa Heliopolitańskiego i Geniusza Cesarza.
PL
W 2013 r. kontynuowaliśmy badania wzdłuż fortyfikacji obozu (mur północny, brama północna, brama wschodnia, wieża nr 12 na południowym boku obozu - Ryc. 1), natomiast w jego centrum, w obrębie principia (Ryc. 4), podjęte zostały ponadto prace wykopaliskowe i dokumentacyjne związane z projektem „Novae - serce legionu. Socjalizacja i muzeifikacja ruin rzymskiego obozu i późnoantycznego miasta - I etap”, realizowanym w ramach Operacyjnego Programu Rozwoju Regionalnego 2007-2008 Komisji Europejskiej. Na skarpie dunajskiej, gdzie w latach poprzednich odkryliśmy w odległości około 42 m na wschód od północno-zachodniego narożnika obozu pozostałości kamiennej wieży z końca I lub początku II w., zakończyliśmy w tym roku badania po zlokalizowaniu wcześniejszej wieży drewnianej z okresu nerońskiego, należącej do umocnień obozu legionu VIII Augusta. Wieża drewniana miała w planie kształt prostokąta o wymiarach 5,8x3 m, zwróconego dłuższym bokiem na północ. Wieża wspierała się na sześciu słupach, trzech kwadratowych od strony wewnętrznej i trzech okrągłych od zewnątrz. Ustaliliśmy położenie dwóch skrajnych słupów wewnętrznego rzędu. Pozostałości okrągłych słupów zewnętrznych tkwią pod fundamentem późniejszego muru obronnego. W bardzo ograniczonym zakresie prowadziliśmy również prace w pobliżu bramy północnej i wschodniej. Stwierdziliśmy, że wschodnia platforma bramy północnej, dźwigająca od IV w. wieżę nieznanej nam formy, została dobudowana do obu stron muru obronnego, który wykazuje ślady co najmniej dwukrotnej przebudowy. W ostatnim okresie grubość muru wynosiła 2,3 m. Przed południową platformą bramy wschodniej, gdzie wytyczyliśmy wykop celem uchwycenia końców dwóch rowów, wyraźnie widocznych w profilu położonym 12 m na południe od tego¬rocznego sondażu, nie stwierdziliśmy obecności rowów ani z okresu istnienia drewnianego obozu, ani współczesnego murom kamiennym. Na południowym boku obozu odczyszczaliśmy i dokumentowaliśmy wewnętrzną wieżę nr 12 i przylegający do niej odcinek południowego muru obronnego (Ryc. 2). Mur obronny ma w tym miejscu 3,2 m grubości i wykazuje ślady pogrubienia przy użyciu cegieł ze stemplami, które datują przebudowę na okres po tetrarchii. Wymiary murowanej z kamienia wieży z okresu po pogrubieniu muru obronnego wynoszą u jej podstawy 5,7x2,6 m. Prace ziemne i budowlane (Ryc. 3), związane ze wspomnianym projektem rewitalizacji centralnej części Novae, pociągnęły za sobą konieczność przeprowadzenia pilnych, interwencyjnych działań archeologicznych i dokumentacyjnych. Podjęte one zostały wewnątrz budowli komendantury i wzdłuż jej zewnętrznych murów. Po obu stronach kaplicy sztandarów (A) i skarbców (Fw i Fz) wykopaliska ujawniły - dobudowane do principia od południa - prostokątne pomieszczenia (Ryc. 6). Z wyjątkiem przebadanego wcześniej, ogrzewanego hypokaustycznie pomieszczenia klubowego Ez3 (schola) i małego wnętrza, chyba dla wartownika, obok schodów wiodących na południe z korytarza Dz, funkcja pozostałych nie została ustalona. Należy je chyba uznać za pomieszczenia biurowe. Najokazalszym obiektem na zachód od kaplicy był dwukolumnowy portal (Ryc. 5), położony w odległości 4,5 m na południe od tylnego wejścia do principia, wiodącego poprzez korytarz Dz. Do budowy pomieszczeń i portalu doszło najprawdopodobniej w końcu II lub na początku III w., kiedy to obserwujemy różne przeróbki także w kilku miejscach południowego skrzydła komendantury. Na południe od portalu i w przejściu do korytarza Dz w dość szybkim tempie zbierała się ziemia spływająca z południa. z czasem zaszła konieczność budowy schodów prowadzących na wyższy poziom. Ostatni zarejestrowany poziom uliczki z tyłu komendantury wiąże się już z cywilnym okresem istnienia Novae w V lub VI wieku. W głębokich wykopach fundamentowych pod metalowe pylony rekonstruowanego szkieletu budowli komendantury pojawiły się w obrębie kaplicy sztandarów dwa kontraforsy, zaprojektowane przez budowniczych, by usztywnić i wzmocnić konstrukcję murów kaplicy. Przy wschodnim murze kaplicy wystąpiła koncentracja stosunkowo dużych fragmentów kilku amfor, odkrywanych także we wczesnoflawijskich jamach w portyku wschodnim dziedzińca. Najprawdopodobniej i tym razem mamy do czynienia z małą jamą wykopaną w calcu przez legionistów z I Italica w czasie przygotowań do budowy flawijskich principia. Na środku dziedzińca prace ziemne ujawniły obecność dużych płyt wapiennych, na których prawdopodobnie stała pierwotnie jakaś grupa statuaryczna. Podobne płyty zostały odkryte blisko wschodniego, przyściennego filaru bazyliki. Między tym filarem a kolejnym, wolnostojącym, biegnie mur przegradzający dostęp z dziedzińca do bazyliki. zbudowany on został zapewne po jakimś trzęsieniu ziemi, może w końcu II lub na początku III w., celem wzmocnienia północnego boku bazyliki. Po przeciwległej stronie budowli znajdowały się tam dwa stopnie schodów prowadzących z portyku do bazyliki. Przejście zostało także zamknięte, ale stało się to później, prawdopodobnie dopiero po trzęsieniu ziemi około połowy V w. W czasie oczyszczania poziomu ziemnej posadzki w portyku wschodnim i na dziedzińcu przy jego północno-wschodnim narożniku odkryto bardzo płytko posadowione i bardzo źle zachowane fundamenty dwóch obiektów z absydami. o ile usytuowany w portyku prostokątny obiekt długości około 11,5 i szerokości 7 m z absydą i ławą (?) pełnił może funkcję pomieszczenia przeznaczonego do odbywania zebrań (sobola), o tyle obiekt koło narożnika dziedzińca służył chyba jako rodzaj kaplicy. oba obiekty zostały zbudowane, gdy stała już kolumnada portyku. W północnej części dziedzińca, z późnych jam, wykopanych dopiero w vI w. celem pozyskania czystego lessu do prac budowlanych, wydobyto cztery bazy posągów, trzy z napisami łacińskimi, jedną z greckim. z lektury dedykacji wynika, że bazy z napisami łacińskimi dźwigały plastyczne przedstawienia legionowego orła lub Herkulesa (187 r.), Apollina (209 r.) i Jowisza (212 r.), natomiast baza z drugiej połowy IV w. z wierszowanym napisem greckim - posąg Foibosa (t.j. Apollina). Posągi z końca II i początku III w. zostały wzniesione przez primi pili legionu I Italioa. Baza z napisem greckim jest jedną z dwunastu, które zostały znalezione w principia lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie, i które wystawione były przezprimipilarii (cywilni funkcjonariusze odpowiedzialni za dostawę żywności w systemie pastus militum dla nadgranicznych legionów) w okresie od około 300 do 432 r. Dwie z tych późnych baz zarówno legion I Italski, jak i Novae, co daje nam bardzo pewną podstawę, by sądzić, że komendantura legionu służyła w drugiej połowie IV i pierwszej V w. także jako reprezentacyjne, i chyba też administracyjne, centrum cywilnej społeczności zamieszkującej dawny obóz, opuszczony w dużej części przez legion. Jednym z najpóźniejszych elementów wykorzystania terenu niegdysiejszych prinoipia był szkieletowy grób bez inwentarza, odkryty w obudowanej dachówkami jamie, blisko południowo-zachodniego narożnika dziedzińca, w odległości dwudziestu kilku metrów na wschód od wczesnochrześcijańskiej katedry. Grób miał orientację wschód-zachód a zmarły leżał w pozycji na wznak z głową zwróconą na wschód. W pobliżu północno-wschodniego narożnika dziedzińca został odsłonięty duży, okrągły piec do wypalania wapna (Ryc. 7), najprawdopodobniej z ostatniego okresu istnienia principia w samym końcu VI lub na początku VII w. Średnica komory pieca, wkopanej w całości w ziemię co najmniej na głębokość około 2,5 m, wynosiła 3,2 m. W rumowisku, nad dnem pieca znajdowały się fragmenty co najmniej dwóch kapiteli korynckich, fragment gzymsu i mały odłamek napisu łacińskiego z bazy posągu lub ołtarza dedykowanego nieokreślonemu bóstwu o przydomkach sanotus i [----]or.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.