Obok bohaterek określanych imionami własnymi jak: Gargamela, Badebek, Sybilla, Entelechia, Bdkbuk, istotniej w dziele Rabelais'ego wizerunek kobiety abstrakcyjnej, będącej przedmiotem licznych narad i dyskusji podróżnych udających się w raz z Panurgiem do wyroczni Boskiej Flaszy. Mieszkanki Telemy stanowią na tle tych postaci widoczną antytezę, są bowiem marionetkami określonymi przez regułę klasztoru, podporządkowanego rytmowi natury.
Autor artykułu charakteryzuje na wstępie sylwetkę Ludwika Veuillot (1813-1883), polityka, dziennikarza i zażartego katolika. Odbył on w latach 1838-1878 jedenaście podróży do Włoch. Wrażenia z nich znalazły odbicie w jego utworach. Veuillot zwiedza Włochy nie jako wyrafinowany turysta, lecz ogląda ten kraj oczami polityka i ultrakatolika. N ic dziwnego zatem, że jego impresje dotyczące tego państwa są diametralnie różne zależnie od czasu, w którym je zwiedzał. I tak Włochy z 1838 r. budzą w nim serdeczny podziw. Rzym, Florencja, Wenecja z tego okresu są godne najwyższych pochwał. Natomiast te same miasta widziane w 1878 г., a więc po walkach rewolucyjnych i po zjednoczeniu Włoch stają się ofiarą opinii zdecydowanie pejoratywnych. Podobny stosunek ma Veuillot do włoskich artystów. Największym mistrzem jest dlań Rafael, natomiast Tycjan nie doczekał się w jego oczach uznania. Nawet Dante i Petrarka zasłużyli sobie na niepochlebne opinie. Veuillot kocha jedynie Włochy katolickie - ani epoka starożytna, ani współczesna nic odpowiadają mu i są źródłem jego przygnębienia.
Celem artykułu jest ocena charakteru podróży w pierwszej powieści J. Supervielle’a Człowiek z pampy wydanej w 1923 r. Napisana między dwoma ważnymi zbiorami poetyckimi - Débarcadères (1922) i Gravitations (1925) - powieść ta odgrywa znaczącą rolę w twórczości Supervielle’a: 1) wyprzedza poniekąd dokonania nadrealistów, co pozwala autorowi zachować względną niezależność; 2) uzupełnia to, co nie zostało siłą rzeczy dopowiedziane w poezji. Autor stworzył typ bogatego Amerykanina - Guanamiru. Istota nerwowa i ekstrawagancka, odbywa Guanamiru dwie podróże: pierwsza jest wspomnieniową przejażdżką po „estancjach” i kończy się totalnym znużeniem oraz powrotem do stolicy bliżej nie określonego kraju Ameryki Południowej; druga jest dłuższa i ważniejsza, ponieważ zaczyna się konstrukcją wulkanu nazwanego Futurem i kończy przejazdem, czy raczej powrotem, do Paryża. Podróż la obfituje w liczne przygody. Podróż Guanamiru jest nie tylko przyjazdem modernisty z Ameryki Południowej do Europy, lecz także podjętą przez Supervielle’a próbą opisania etapów twórczości poetyckiej. Powieść stworzyła charakterystyczną dla Supervielle’a postać poetycką, która pojawi się, nadal pod tym samym imieniem, w zbiorach poezji Gravitations i Naissances (1951). Supervielle napotyka liczne trudności w zachowaniu różnicy między powieścią a opowieścią poetycką. Natura poety kieruje go raczej w stronę poezji, wyobraźni, a więc w stronę świata zewnętrznego. Guanamiru przeżywa wszystkie obsesje typowe dla poety J. Supervielle’a. Podróż bohatera oscylująca między rzeczywistością a wyobraźnią jest poszukiwaniem osobowości ludzkiej i jako taka dotyczy raczej próby odpowiedzenia na pytanie, jak się odnaleźć w świecie, a nie jak zdobyć ów świat.