W poprzednim numerze przedstawiliśmy miejsce, jakie język naszych przodków zajmuje wśród języków świata i jego podział na dialekty. W drugiej części rozważań mowa jest o etapach jego rozwoju oraz o alfabetach, jakimi zapisywano go niegdyś i obecnie.
Podczas Letniej Szkoły Języka Karaimskiego w Trokach poznajemy mowę naszych przodków. Nim znów zasiądziemy w szkolnej ławie, dowiedzmy się, jakie miejsce wśród języków świata ona zajmuje i czemu w Łucku i Haliczu mówiono inaczej niż w Trokach czy na Krymie.
W dniach 05 – 08.08.99 w Kudronach koło Trok odbył się pierwszy w historii obóz dla młodzieży karaimskiej. Uczestniczyło w nim 14 dzieci – zarówno miejscowych, jak i z Warszawy, Gdańska czy Poniewieża. Generalnie zajmowali się nimi niewiele starsi opiekunowie, dyżury w kuchni i w nocy sprawowali rodzice. Uczestnicy brali udział w zaplanowanych zajęciach. Każdy miał pole do popisu w różnych konkursach, w których mógł siebie zaprezentować np. podczas pokazu mody czy piosenki. Jednocześnie były zajęcia w grupach – szukanie skarbu czy zawody sportowe. Kilka razy kąpano się w pobliskim jeziorze, a codziennie rano witano nowy dzień modlitwą i gimnastyką. Natomiast pierwszego dnia i ostatniego dnia przyjechały całe rodziny i znajomi obozowiczów aby na początku uczestniczyć w biesiadzie przy ognisku podczas której wysłuchali starych opowieści karaimskich, a na koniec obejrzeli występy młodzieży. Niestety, obóz trwał tylko 4 dni – zanim jego uczestnicy się na dobrze „zadomowili” trzeba było już wyjeżdżać. Wszyscy jednak wyrażali chęć ponownego zorganizowania wyjazdu w przyszłym roku, dłuższego i z większą liczbą uczestników. Miejmy nadzieję, że te życzenia się spełnią.
W tym roku tylko czworo polskich naukowców otrzymało prestiżowe granty Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (European Research Council – ERC). Jedną z tych osób jest dr Michał Németh, turkolog i hungarysta, adiunkt w Zakładzie Hungarystyki Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego – w „karaimskim cywilu” prawnuk znanego działacza społecznego z Łucka i poety, Sergiusza Rudkowskiego.