Powyższy artykuł skupia się na wątkach narodowościowych w „Inseratach (krajowych) (zagranicz-nych)” – gazecie handlowej z 1867 r. Na jej łamach bagatelizowano problem ukraiński, okazując większą niechęć Żydom, o wiele mniej licznym od Ukraińców. Taka tendencja była niezgodna z ogólną postawą wśród Polaków w Galicji – za większyproblem uważano kwestię ukraińską, nie żydowską. Wyjątkiem od reguły były także organy prasowe pierwszych efemerycznych partii chrześcijańsko-społecznych. Dominowała problematyka żydowska, co skłania do wniosku, iż dla tworzącego się ruchu katolicko-społecznego stanowiła ona być może najważniejsze zagadnienie. Takie postawienie sprawy nasuwa pytanie, jak ta kwestia przedstawiała się nie tylko w prasie handlowej, co nawet w całej prasie gospodarczej Krakowa? No właśnie: jak odnoszono się do kwestii żydowskiej, a jak do rusińskiej (ukraińskiej)? Kogo uważano za większego wroga? Oczywiście prasę gospodarczą można badać pod takim kątem w innych galicyjskich ośrodkach prasowych.
EN
The above article focuses on nationalistic motifs in „Inseraty (krajowe) (zagraniczne)" – a commercial paper from 1867. In its pages the Ukrainian problem was downplayed, showing a greater reluctance of Jews, much less numerous than Ukrainians. Such a tendency was inconsistent with the general attitude among Poles in Galicia - the Ukrainian, not the Jewish one was considered a bigger problem. An exception to the rule were also the press organs of the first ephemeral Christian-social parties. Jewish issues prevailed, which leads to the conclusion that for the emerging Catholic-social movement it was perhaps the most important issue. Such a case raises the question of how this issue was presented not only in the trade press, what even in the entire economic press of Krakow? Exactly: how did you refer to the Jewish question, and how to refer to the Ruthenian (Ukrainian) question? Who was considered a bigger enemy? Of course, the business press can be examined at this angle in other Galician press centers.
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.