Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Refine search results

Results found: 4

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  salafici
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
EN
Military victory over the Islamic State does not mean defeating this terrorist organization, members of which will move into conspiracy, and will continue terrorist attacks. Organizations allied to the Islamic State operating in the foreign wilayats (provinces) of the caliphate: in Sinai, Libya, Nigeria, or Afghanistan are still active. There are also other groups active, linked to Al Qaeda or formed its franchises before, leaders of which pledged allegiance to caliph Ibrahim (Abu Bakr Al Baghdadi) between 2014 and 2015. There are more than 40 such organizations altogether. Some of them split following internal arguments over which side to be on: Al Qaeda or the IS, involved in the conflict since 2013. Apart from the Middle East, North Africa has become the main arena for activity and competition between jihadist organizations, especially the regions of Sahara and Sahel, where the IS has increased its influences since the second half of 2014. As long asthe IS has been defeated in Syria and Iraq, in Africa its operational capabilities to carry out terrorist attacks have remained although its position has also weakened. The consequences of the IS activities and its other affiliates were tragic. The year 2014 was the most violent when 32,858 people were killed in the whole world. In 2016 terrorists killed 25,673 people around the world. It is almost 22% less than in 2014. The list of countries with the highest terror risk has not changed at all. The first five countries are Iraq, Nigeria, Afghanistan, Syria, and Pakistan. According to statistics, 75% of all victims came from those countries. The security situation in Europe may deteriorate in the near future. Jihadist propaganda still meets with a favorable response, and it is going to be more and more effective, if the reality fails to meet the immigrants’ expectations, and demanding attitudes turn into anger. Deportations of those who lost their right of residence, also because of the committed offences, or tightening asylum law and conditions of granting state benefits will encourage such behaviors. Denmark, Austria, Germany, and France have already announced the above-mentioned limitations because the line between refugees and economic migrants tends to blur. Easing tensions between the IS and Al Qaeda, for example, after Abu Bakr al-Baghdadi’s death can cause increased risk. Changes in the leadership of Al Qaeda can also contribute to the improvement of relations between the two organizations. It seems that Hamza bin Laden, the 28-year-old son of Osama Bin Laden, known as the ‘Prince of Jihad’, will take the lead in the organization in the near future. Unlike the current leader of Al Qaeda, Ayman al - Zawahiri, he did not criticize the caliphate, which may – after the collapse of the IS – win him support and renew Al Qaeda or any other organization founded on it possibly in the future.
PL
Zwycięstwo militarne nad Państwem Islamskim nie oznacza pokonania tej organizacji terrorystycznej. Najprawdopodobniej jej członkowie przejdą do konspiracji i nadal będą przeprowadzać ataki. Wciąż aktywne są organizacje sprzymierzone z Państwem Islamskim operujące w zagranicznych wilajetach (prowincjach) kalifatu: na Półwyspie Synaj, w Libii, Nigerii oraz Afganistanie. Działają również ugrupowania, których przywódcy w latach 2014–2015 złożyli przysięgę lojalności kalifowi Ibrahimowi (Abu Bakrowi al-Bagdadiemu), a wcześniej były związane z Al-Kaidą lub tworzyły jej filie. Takich organizacji jest łącznie ponad 40. Część z nich podzieliła się na skutek wewnętrznych sporów dotyczących opowiedzenia się po jednej ze stron: Al-Kaidy lub ISIS/IS – organizacji skonfliktowanych ze sobą od 2013 r. Oprócz Bliskiego Wschodu główną areną aktywności i rywalizacji ugrupowań dżihadystycznych jest Afryka Północna obejmująca kraje Sahary i Sahelu, gdzie od drugiej połowy 2014 r. zwiększały się wpływy Państwa Islamskiego. Chociaż IS poniosło Dotkliwą klęskę w Syrii i Iraku, to w Afryce, pomimo osłabienia jego pozycji, zachowało zdolności operacyjne do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych. Skutki terrorystycznej aktywności Państwa Islamskiego i innych organizacji z nim powiązanych lub działających pod własnym szyldem (np. ruch talibów w Afganistanie) były tragiczne. Najbardziej krwawy był rok 2014. Na całym świecie zginęło wówczas 32 858 osób. Dla porównania: w 2016 r. zginęły 25 673 osoby, czyli prawie o 22 proc. mniej niż w 2014 r. Nie zmienia się przy tym lista krajów najbardziej zagrożonych terrorem. Pierwsza piątka to Irak, Nigeria, Afganistan, Syria i Pakistan. To w tych krajach zabito aż 75 proc. wszystkich ofiar. Bezpieczeństwo w Europie może w najbliższym czasie ulec znacznemu pogorszeniu. Propaganda dżihadystyczna wciąż trafia na podatny grunt i będzie bardziej skuteczna, gdy oczekiwania imigrantów coraz bardziej będą się rozmijać z rzeczywistością, a postawy roszczeniowe zamienią się w gniew. Będą temu sprzyjać deportacje osób, które z różnych względów utraciły prawo pobytu w Europie, w tym z powodu popełnionych przestępstw kryminalnych, oraz zaostrzanie prawa azylowego i warunków przyznawania zasiłków, co zapowiedziały m.in. Dania, Austria, Niemcy i Francja – ze względu na zacieranie się granic miedzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi. Do zwiększenia zagrożenia może dojść w wyniku poprawienia relacji między IS i Al-Kaidą spowodowanej m.in. śmiercią Abu Bakra al-Bagdadiego. Zmiany w kierownictwie Al-Kaidy też mogą przyczynić się do poprawy stosunków między obu organizacjami. Wydaje się, że w najbliższym czasie ster w tym ugrupowaniu przejmie 28-letni Hamza bin Laden, syn Osamy, nazywany „księciem dżihadu”. W odróżnieniu od obecnego lidera Al-Kaidy Ajmana az-Zawahiriego, nie krytykował on kalifatu, co po upadku IS może przysporzyć mu zwolenników i spowodować odnowienie szeregów Al-Kaidy lub organizacji wyrosłej na jej fundamencie.
PL
Zwycięstwo militarne nad Państwem Islamskim nie oznacza pokonania tej organizacji terrorystycznej. Najprawdopodobniej jej członkowie przejdą do konspiracji i nadal będą przeprowadzać ataki. Wciąż aktywne są organizacje sprzymierzone z Państwem Islamskim operujące w zagranicznych wilajetach (prowincjach) kalifatu: na Półwyspie Synaj, w Libii, Nigerii oraz Afganistanie. Działają również ugrupowania, których przywódcy w latach 2014–2015 złożyli przysięgę lojalności kalifowi Ibrahimowi (Abu Bakrowi al-Bagdadiemu), a wcześniej były związane z Al-Kaidą lub tworzyły jej filie. Takich organizacji jest łącznie ponad 40. Część z nich podzieliła się na skutek wewnętrznych sporów dotyczących opowiedzenia się po jednej ze stron: Al-Kaidy lub ISIS/IS – organizacji skonfliktowanych ze sobą od 2013 r. Oprócz Bliskiego Wschodu główną areną aktywności i rywalizacji ugrupowań dżihadystycznych jest Afryka Północna obejmująca kraje Sahary i Sahelu, gdzie od drugiej połowy 2014 r. zwiększały się wpływy Państwa Islamskiego. Chociaż IS poniosło Dotkliwą klęskę w Syrii i Iraku, to w Afryce, pomimo osłabienia jego pozycji, zachowało zdolności operacyjne do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych. Skutki terrorystycznej aktywności Państwa Islamskiego i innych organizacji z nim powiązanych lub działających pod własnym szyldem (np. ruch talibów w Afganistanie) były tragiczne. Najbardziej krwawy był rok 2014. Na całym świecie zginęło wówczas 32 858 osób. Dla porównania: w 2016 r. zginęły 25 673 osoby, czyli prawie o 22 proc. mniej niż w 2014 r. Nie zmienia się przy tym lista krajów najbardziej zagrożonych terrorem. Pierwsza piątka to Irak, Nigeria, Afganistan, Syria i Pakistan. To w tych krajach zabito aż 75 proc. wszystkich ofiar. Bezpieczeństwo w Europie może w najbliższym czasie ulec znacznemu pogorszeniu. Propaganda dżihadystyczna wciąż trafia na podatny grunt i będzie bardziej skuteczna, gdy oczekiwania imigrantów coraz bardziej będą się rozmijać z rzeczywistością, a postawy roszczeniowe zamienią się w gniew. Będą temu sprzyjać deportacje osób, które z różnych względów utraciły prawo pobytu w Europie, w tym z powodu popełnionych przestępstw kryminalnych, oraz zaostrzanie prawa azylowego i warunków przyznawania zasiłków, co zapowiedziały m.in. Dania, Austria, Niemcy i Francja – ze względu na zacieranie się granic miedzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi. Do zwiększenia zagrożenia może dojść w wyniku poprawienia relacji między IS i Al-Kaidą spowodowanej m.in. śmiercią Abu Bakra al-Bagdadiego. Zmiany w kierownictwie Al-Kaidy też mogą przyczynić się do poprawy stosunków między obu organizacjami. Wydaje się, że w najbliższym czasie ster w tym ugrupowaniu przejmie 28-letni Hamza bin Laden, syn Osamy, nazywany „księciem dżihadu”. W odróżnieniu od obecnego lidera Al-Kaidy Ajmana az-Zawahiriego, nie krytykował on kalifatu, co po upadku IS może przysporzyć mu zwolenników i spowodować odnowienie szeregów Al-Kaidy lub organizacji wyrosłej na jej fundamencie.
EN
Military victory over the Islamic State does not mean defeating this terrorist organization, members of which will move into conspiracy, and will continue terrorist attacks. Organizations allied to the Islamic State operating in the foreign wilayats (provinces) of the caliphate: in Sinai, Libya, Nigeria, or Afghanistan are still active. There are also other groups active, linked to Al Qaeda or formed its franchises before, leaders of which pledged allegiance to caliph Ibrahim (Abu Bakr Al Baghdadi) between 2014 and 2015. There are more than 40 such organizations altogether. Some of them split following internal arguments over which side to be on: Al Qaeda or the IS, involved in the conflict since 2013. Apart from the Middle East, North Africa has become the main arena for activity and competition between jihadist organizations, especially the regions of Sahara and Sahel, where the IS has increased its influences since the second half of 2014. As long asthe IS has been defeated in Syria and Iraq, in Africa its operational capabilities to carry out terrorist attacks have remained although its position has also weakened. The consequences of the IS activities and its other affiliates were tragic. The year 2014 was the most violent when 32,858 people were killed in the whole world. In 2016 terrorists killed 25,673 people around the world. It is almost 22% less than in 2014. The list of countries with the highest terror risk has not changed at all. The first five countries are Iraq, Nigeria, Afghanistan, Syria, and Pakistan. According to statistics, 75% of all victims came from those countries. The security situation in Europe may deteriorate in the near future. Jihadist propaganda still meets with a favorable response, and it is going to be more and more effective, if the reality fails to meet the immigrants’ expectations, and demanding attitudes turn into anger. Deportations of those who lost their right of residence, also because of the committed offences, or tightening asylum law and conditions of granting state benefits will encourage such behaviors. Denmark, Austria, Germany, and France have already announced the above-mentioned limitations because the line between refugees and economic migrants tends to blur. Easing tensions between the IS and Al Qaeda, for example, after Abu Bakr al-Baghdadi’s death can cause increased risk. Changes in the leadership of Al Qaeda can also contribute to the improvement of relations between the two organizations. It seems that Hamza bin Laden, the 28-year-old son of Osama Bin Laden, known as the ‘Prince of Jihad’, will take the lead in the organization in the near future. Unlike the current leader of Al Qaeda, Ayman al - Zawahiri, he did not criticize the caliphate, which may – after the collapse of the IS – win him support and renew Al Qaeda or any other organization founded on it possibly in the future.
PL
Zagrożenie terrorystyczne w Europie jest najwyższe od lat 70. i 80. ubiegłego wieku, nazwanych latami ołowiu (anni di piombo), gdy zamachom organizacji skrajnie prawicowych i lewackich towarzyszyły ataki terrorystów palestyńskich. Współczesnych terrorystów motywuje radykalny islam, a dokładnie – ideologia dżihadu propagowana przez salafitów wspierających samozwańczy kalifat Abu Bakra al-Bagdadiego, ich duchową ojczyznę. Mimo poważnego zagrożenia, poprawność polityczna elit zachodnich nie pozwala na jego jednoznaczne określenie mianem „terroryzmu islamskiego”, aby nie zostać posądzonym o rasizm lub islamofobię. Używa się więc różnych eufemizmów i czyni starania o zjednanie sobie środowisk muzułmańskich, które często domagają się kolejnych ustępstw i przywilejów, niekiedy kosztem społeczności krajów przyjmujących. Odpowiedzią niektórych państw na zagrożenie terrorystyczne jest realizowanie programów deradykalizacji, także dżihadystów, którzy wrócili ze strefy walk w Syrii i Iraku. Ten proces, mimo zaangażowania znacznych sił i środków, nie przynosi jednak większych rezultatów, a co najwyżej – pozwala odciągnąć młodych ludzi od stosowania przemocy (często chwilowej), bez zmiany nastawienia do otaczającej rzeczywistości. Państwo Islamskie przyznaje się do kolejnych ataków terrorystycznych w Europie w wykonaniu samotnych wilków i grup ekstremistów. Publikuje w cyberprzestrzeni materiały propagandowe oraz instrukcje dla muzułmanów wzywające do kolejnych zamachów przy użyciu dowolnych narzędzi i zawierających porady dotyczące skutecznego wtapiania się w środowisko „niewiernych” przed przystąpieniem do wymierzonych w nich działań. Jednocześnie fala migracyjna, która dotarła do Europy w 2015 r., wywołała wzrost zagrożenia terrorystycznego i przestępczości pospolitej, zwłaszcza ze strony nastoletnich muzułmanów, którzy są bezkarni wobec przepisów prawa. Kłopoty aparatu ścigania z identyfikacją tożsamości i wieku tych osób, motywowane względami etycznymi i prawami człowieka, utrudniają walkę z przestępczością i budzą frustrację funkcjonariuszy Policji. Mimo że rządy wielu państw UE otworzyły swoje granice dla imigrantów, to ich wzmożony napływ spotkał się ze sprzeciwem części społeczeństw, które swoje sympatie przenoszą na partie populistyczne i skrajnie prawicowe. Tymczasem wielu polityków uważa, że zagrożeniem nie są islamscy radykałowie, ale ugrupowania skrajnie prawicowe i lewackie. Żeby stwierdzić, jak bardzo te poglądy mijają się z rzeczywistością, wystarczy porównać skalę terroryzmu ze strony poszczególnych ugrupowań i liczbę ofiar, za które odpowiadają. Przed zagrożeniem ze strony współwyznawców ostrzegają znani przedstawiciele świata arabskiego, szukający często schronienia w Europie. Za odważne poglądy dotyczące m.in. konieczności zreformowania islamu przez jego reinterpretację i dostosowanie do obecnych czasów są ostro krytykowani przez organizacje islamskie i część sceny politycznej, a nawet grozi im się śmiercią.
EN
Terrorist threat in Europe is at the highest rate from the 70ties and 80ties of twentieth century which were called years of lead (anni di piombo), when extreme rights and lefts attacks were accompanied by Palestinian terrorists attacks. Present terrorists are motivated by radical Islam and more specifically ideology of jihad which is spread by Salafis supporting self-appointed Caliphate of Abu Bakr al Baghdadi, their spiritual homeland. Despite serious danger political correctness of the elites does not allow to name it univocally as “Islamic terrorism” not to be accused of racism or islamophobia. They use different euphemisms and try to secure Muslim communities support, which often demand next privileges and concessions, sometimes at host countries expenses. The answer of some countries to the terrorist threat are de-radicalization programs which include also jihadists coming back from Syria and Iraq. This process despite huge amounts of money and efforts involved does not bring much success, sometimes it helps to deter young people from violence (often temporarily) without changing their overall attitude. IS claims responsibility for next terrorist attacks in Europe by lone wolves and groups of extremists and spreads propaganda in cyberspace together with instructions for Muslims to carry out next attacks with any tools available and materials with advice how to blend in effectively before any actions. Simultaneously the immigration wave which came to Europe in 2015 has increased terrorists threat and common criminality especially by adolescent Muslims who go unpunished. The problems law enforcement have with age identification of ethical nature and human rights make it very hard to fight with criminality and cause frustration among Police officers. Despite the fact that governments of many EU countries have opened their borders for immigrants their increased influx caused objection of the part of societies and turn to populist and extreme right parties. Meanwhile many politicians think that the real threat pose not Islamic radicals but extreme right and left groups. How much these ideas differ from reality one can observe by comparing scale of terrorism when it comes to different groups and number of victims. Well known representatives of Arab world seeking often shelter in Europe warn about the ones of their faith. They are strongly criticized by Islamic organizations and part of the native political scene or even threatened to be killed for brave opinions about the necessity of reforms in Islam by its re-interpretation and adjustment to present times.
EN
Terrorist threat in Europe is at the highest rate from the 70ties and 80ties of twentieth century which were called years of lead (anni di piombo), when extreme rights and lefts attacks were accompanied by Palestinian terrorists attacks. Present terrorists are motivated by radical Islam and more specifically ideology of jihad which is spread by Salafis supporting self-appointed Caliphate of Abu Bakr al Baghdadi, their spiritual homeland. Despite serious danger political correctness of the elites does not allow to name it univocally as “Islamic terrorism” not to be accused of racism or islamophobia. They use different euphemisms and try to secure Muslim communities support, which often demand next privileges and concessions, sometimes at host countries expenses. The answer of some countries to the terrorist threat are de-radicalization programs which include also jihadists coming back from Syria and Iraq. This process despite huge amounts of money and efforts involved does not bring much success, sometimes it helps to deter young people from violence (often temporarily) without changing their overall attitude. IS claims responsibility for next terrorist attacks in Europe by lone wolves and groups of extremists and spreads propaganda in cyberspace together with instructions for Muslims to carry out next attacks with any tools available and materials with advice how to blend in effectively before any actions. Simultaneously the immigration wave which came to Europe in 2015 has increased terrorists threat and common criminality especially by adolescent Muslims who go unpunished. The problems law enforcement have with age identification of ethical nature and human rights make it very hard to fight with criminality and cause frustration among Police officers. Despite the fact that governments of many EU countries have opened their borders for immigrants their increased influx caused objection of the part of societies and turn to populist and extreme right parties. Meanwhile many politicians think that the real threat pose not Islamic radicals but extreme right and left groups. How much these ideas differ from reality one can observe by comparing scale of terrorism when it comes to different groups and number of victims. Well known representatives of Arab world seeking often shelter in Europe warn about the ones of their faith. They are strongly criticized by Islamic organizations and part of the native political scene or even threatened to be killed for brave opinions about the necessity of reforms in Islam by its re-interpretation and adjustment to present times.
PL
Zagrożenie terrorystyczne w Europie jest najwyższe od lat 70. i 80. ubiegłego wieku, nazwanych latami ołowiu (anni di piombo), gdy zamachom organizacji skrajnie prawicowych i lewackich towarzyszyły ataki terrorystów palestyńskich. Współczesnych terrorystów motywuje radykalny islam, a dokładnie – ideologia dżihadu propagowana przez salafitów wspierających samozwańczy kalifat Abu Bakra al-Bagdadiego, ich duchową ojczyznę. Mimo poważnego zagrożenia, poprawność polityczna elit zachodnich nie pozwala na jego jednoznaczne określenie mianem „terroryzmu islamskiego”, aby nie zostać posądzonym o rasizm lub islamofobię. Używa się więc różnych eufemizmów i czyni starania o zjednanie sobie środowisk muzułmańskich, które często domagają się kolejnych ustępstw i przywilejów, niekiedy kosztem społeczności krajów przyjmujących. Odpowiedzią niektórych państw na zagrożenie terrorystyczne jest realizowanie programów deradykalizacji, także dżihadystów, którzy wrócili ze strefy walk w Syrii i Iraku. Ten proces, mimo zaangażowania znacznych sił i środków, nie przynosi jednak większych rezultatów, a co najwyżej – pozwala odciągnąć młodych ludzi od stosowania przemocy (często chwilowej), bez zmiany nastawienia do otaczającej rzeczywistości. Państwo Islamskie przyznaje się do kolejnych ataków terrorystycznych w Europie w wykonaniu samotnych wilków i grup ekstremistów. Publikuje w cyberprzestrzeni materiały propagandowe oraz instrukcje dla muzułmanów wzywające do kolejnych zamachów przy użyciu dowolnych narzędzi i zawierających porady dotyczące skutecznego wtapiania się w środowisko „niewiernych” przed przystąpieniem do wymierzonych w nich działań. Jednocześnie fala migracyjna, która dotarła do Europy w 2015 r., wywołała wzrost zagrożenia terrorystycznego i przestępczości pospolitej, zwłaszcza ze strony nastoletnich muzułmanów, którzy są bezkarni wobec przepisów prawa. Kłopoty aparatu ścigania z identyfikacją tożsamości i wieku tych osób, motywowane względami etycznymi i prawami człowieka, utrudniają walkę z przestępczością i budzą frustrację funkcjonariuszy Policji. Mimo że rządy wielu państw UE otworzyły swoje granice dla imigrantów, to ich wzmożony napływ spotkał się ze sprzeciwem części społeczeństw, które swoje sympatie przenoszą na partie populistyczne i skrajnie prawicowe. Tymczasem wielu polityków uważa, że zagrożeniem nie są islamscy radykałowie, ale ugrupowania skrajnie prawicowe i lewackie. Żeby stwierdzić, jak bardzo te poglądy mijają się z rzeczywistością, wystarczy porównać skalę terroryzmu ze strony poszczególnych ugrupowań i liczbę ofiar, za które odpowiadają. Przed zagrożeniem ze strony współwyznawców ostrzegają znani przedstawiciele świata arabskiego, szukający często schronienia w Europie. Za odważne poglądy dotyczące m.in. konieczności zreformowania islamu przez jego reinterpretację i dostosowanie do obecnych czasów są ostro krytykowani przez organizacje islamskie i część sceny politycznej, a nawet grozi im się śmiercią.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.