PL
Pod koniec sierpnia 2010 r. Meksyk obiegła szokująca informacja o odnalezieniu na ranczu w rejonie San Fernando w stanie Tamaulipas ciał 72 zastrzelonych migrantów z Ameryki Środkowej i Południowej, w tym 14 kobiet. Ciała zabitych odnaleziono dzięki ciężko rannemu 18-letniemu obywatelowi Ekwadoru, który zdołał przeżyć masakrę. 1 września prasa podała potwierdzoną informację, że przy życiu pozostała jeszcze jedna osoba – obywatel Hondurasu1, który, według rela-cji rannego Ekwadorczyka, zdążył ukryć się przed masakrą. Ekwadorczyk twierdził również, że przeżyć mogła też ciężarna kobieta z około 9-letnią córką, których nie widział na miejscu zdarzenia2. 6 września prezydent Salwadoru ogłosił zaś, że wśród ocalonych znajduje się także Salwadorczyk, co ostatecznie potwierdzono 15 września. Ranny Ekwadorczyk odmówił przyjęcia wizy humanitar-nej oferowanej mu przez Meksyk i został przetransportowany do kraju pochodzenia4. W kilka dni po masakrze potwierdzono też śmierć prokuratora Roberto Javiera Suareza Vazqueza zajmującego się sprawą, który został uprowadzony w dzień po odnalezieniu ciał migrantów