PL
Namysł nad związkami między teorią a praktyką pedagogiczną, charakterem, znaczeniem i tradycją ich powiązań, pozwolił mi zbliżyć się do odpowiedzi na pytanie: czy istnieje taki rodzaj relacji między teorią a praktyką, który jednoznacznie wzmacnia autonomię pedagogiki? W jakim stosunku, w pedagogice, pozostają względem siebie kategorie otwartości i autonomii? Prezentuję przekonanie, że poczucie rozdźwięku między teorią a praktyką, może okazać się szczególnie destruktywne dla nauczycieli, pedagogów i psychologów, brzemienne w skutkach dla wychowanków, uczniów i podopiecznych oraz niekorzystne dla rozwoju tychże dziedzin życia umysłowego; dla samej teorii i samej praktyki. Celem powyższych przemyśleń było przede wszystkim: zwrócenie uwagi na to, że praktyka to nie nauka, ale teren badań i zastosowania rezultatów nauki; dostrzeżenie równoważności teorii i praktyki w ramach aksjologicznej natury człowieka i teoretyczno-praktycznej; struktury wychowania; niwelowanie skutków trzech głównych stereotypów: (bezproduktywności teorii, apoteozy praktyki, oddalenia teorii od praktyki); spojrzenie na pedagogikę ogólną jako na teorię relacji między naukowym stanem wiedzy a praktyką edukacyjną.