PL
Na fali wyraźnego w ostatnich dwóch dekadach renesansu pojęcia cnoty w etyce, pojęcie to coraz częściej pojawia się także w różnorakich konfiguracjach w pracach z zakresu etyki środowiskowej. W pierwszej części swojego wystąpienia przypominam elementarne rozróżnienia dotyczące podejścia do etyki środowiskowej (odwołując się do opozycji antropocentryzm-antyantropocentryzm) oraz trzy sposoby rozumienia pojęcia cnoty w etyce: cnoty jako nawyku działania zgodnie z normami, cnoty jako budzącej uznanie cechy charakteru oraz cnoty jako trwałego stanu charakteru związanego z samorozwojem i spełnieniem podmiotu. W części drugiej staram się pokazać, że większość autorów zajmujących się etyką środowiskową używa pojęcia cnoty bardzo swobodnie, bazując na powierzchownych podobieństwach pomiędzy etyką cnót a etyką środowiskową, do rzadkości natomiast należą analizy zagadnień ekologicznych, których autorzy mają świadomość specyfiki i ograniczeń etyki cnót. W części trzeciej zmierzam do wykazania, że etyka cnót wyrasta ze specyficznie rozumianego programu naturalistycznego i dlatego też, pomimo eksponowania pojęcia natury, nie może wyjść poza horyzont antropocentryzmu. Nie można bowiem odwoływać się w etyce cnót do natury rozumianej jako świat przyrody, ponieważ tego rodzaju etyka zakłada ostre granice wspólnotowego horyzontu poznawczego, poza którym pojęcie cnoty traci sens. W części czwartej zastanawiam się, jakie istnieją realne możliwości rozbudowania etyki cnót tak, by mogła ona jednak objąć problematykę środowiskową. Pierwsza możliwość wiąże się z pogłębieniem rozumienia potrzeb ludzkich, druga – z poszerzeniem pojęcia wspólnoty. Ostatecznie skłaniam się jednak do wniosku, że klasyczna etyka cnót nie jest w stanie wyjść poza paternalistyczne i antropocentryczne ujęcie problematyki moralnej związanej ze środowiskiem, czego jednak nie uznaję za zasadniczą wadę, lecz raczej za przejaw zdroworozsądkowego samoograniczania się w określaniu celów ogólnej teorii etycznej.
EN
The notion of virtue has appeared in various forms in recent works on environmental ethics. In the article I first make use of the opposition between anthropocentrism and anti-anthropocentrism to recall a number of basic distinctions in understanding environmental ethics and to present three ways of understanding virtue in ethics: virtue as the habit of acting in accordance with norms, virtue as outstanding character traits, and virtue as a stable disposition of character leading to personal development and fulfillment. Next, I show that most authors who write about environmental ethics use the notion of virtue very loosely, basing themselves on superficial resemblances between virtue ethics and environmental ethics. I then point out that virtue ethics is based upon a peculiar kind of naturalism and therefore cannot go beyond the horizon of anthropocentrism. Virtue ethics is conceptually unsuited for considering the world of nature. Finally, I consider how virtue ethics might be expanded to enable it to include environmental issues. One way is by expanding the understanding of human needs; another is by extending the concept of society. I conclude that classical virtue ethics is unable to go beyond a paternalistic and anthropocentric understanding of moral issues connected with the environment. However, I do not consider this to be a fundamental flaw but a manifestation of common sense in defining the goals of general ethical theory.