Pytanie o „innego” jest pytaniem o pierwotną wrogość i jej przezwyciężanie. Pytaniem o tożsamość człowieka i jej konstytutywne elementy, pytaniem o tożsamość całych grup i społeczności oraz dynamiczną dialektykę kształtowania ich właściwych modi (określeń). Pytanie o innego jest jednocześnie pytaniem o uwikłanie inności w obcość oraz jednostkowe, jak i społeczne konsekwencje owej szczególnej dialektyki „obcego”. W rzeczywistości świata przednowoczesnego jednym z istotnych elementów kształtujących tożsamość całych wspólnot była konfrontacja względem „innego” („obcego”) postrzeganego jako „wrogi”, „nie swój”, „odmienny”. Kształtowana na tak zarysowanej kanwie tożsamość jednostek, jak i całych grup społecznych, z konieczności łączona była z wrogością i uprzedzeniem. Zagrażającym, wrogim był zawsze „inny” – pochodzący z odmiennej grupy społecznej, innego kręgu kulturowego. „Innego” należało się wystrzegać chroniąc przed nim to, co „własne”, chroniąc własną tożsamość. „Inny” pojęty jako obcy (obcokrajowiec) nie wzywał do zrozumienia, a nakłaniał do wrogości, umacniał przekonanie o konieczności chronienia dostępu do własnej odrębności i stania na jej straży. Ów przednowoczesny świat został naruszony za sprawą nowoczesnego dyskursu, dynamiki zacierania granic w świecie nowoczesnym i ponowoczesnym. Tutaj „inny” – okazuje się być tuż obok, inny przechodzi w drugiego, z którym przychodzi się konfrontować współczesnemu człowiekowi. Owa otwartość świata współczesnego staje się zatem rzeczywistością wyzwania, wyzwania rzuconego „innemu”. Człowiek poruszając się w mnogości nachodzących na siebie światów (odmiennych kultur, sposobów myślenia) z konieczności zderza się z tym, co niezrozumiałe, a to pociąga za sobą konieczność spotkania, a wraz z nim próby zrozumienia „innego”. Wobec takiego wyzwania staje w świecie nowoczesnym szczególniej pedagogika, stanowiąc podstawę kształtowania i wychowywania człowieka, staje się zarazem katalizatorem owych dynamicznych przemian mających kluczowe znaczenie dla budowania nowej, „płynnej” czy też „rozmytej” tożsamości. Inny staje się zadaniem, ale i wyzwaniem do poszanowania, a wcześniej jeszcze do zrozumienia. Rozumienie natomiast, by przyniosło zamierzony efekt, wsparte winno być dialogiem. Pedagogika dziś zatem jako jeden ze swych filarów winna czynić otwartą postawę dialogiczną, a raczej wychowanie w jej stronę. To dialog bowiem staje się możliwym narzędziem porozumienia i komunikacji w rzeczywistości wielości kultur.