PL
Autor rozważa słabości w podejściu do analizy korzyści kosztów jako narzędzia procesu decyzyjnego. Wskazując na ułomności związane z estymacją efektów mnożnikowych zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, dochodzi do wniosku, iż analitycy mają skłonność do przeszacowywania antycypowanych korzyści i kosztów w zależności od społecznych i politycznych oczekiwań. W konkluzji stwierdza, iż nie chce podważać użyteczności tego narzędzia, ale z uwagi na specyficzne uwarunkowania polityczne i społeczne, w jakich działają analitycy, sugeruje, aby ostateczne decyzje uwzględniały fakt, iż prawie każda analiza jest obarczona błędem nadestymacji.