Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 7

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  kapitałocen
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
EN
Patryk Szaj attempts to inscribe Szczepan Kopyt’s Wersy o koniecznym oporze [Verses about the Necessary Resistance] into the theoretical framework of the Capitalocene. The starting point is the reconstruction of the condition of criticism in the Anthropocene. He opposes the beliefs expressed by some representatives of the Anthropocene discourse that criticism is ineffective in the face of the planetary challenges of this epoch. He argues that we criticism is till needed, as is also emphasized by the concept of the Capitalocene as an alternative to the Anthropocene. Next, Szaj moves on to a dialogue with Kopyt’s work. Using both the findings of critical theory and (new)materialistic concepts, Szaj points to Kopyt’s debt to both these traditions. He shows that Kopyt has managed to avoid the “speaking out of nowhere” that is associated with criticism. Kopyt speaks “from the world,” and his voice is that of a participant. This perspective, reconstructed in the article on the basis of Kopyt’s Wersy o koniecznym oporze, allows the poet to diagnose the anachronism of some Marxist heterodox practices (autonomism), as well as to note and creatively develop the positive and negative entanglements of human and inhuman actors in the era of Capitalocene. 
PL
Autor artykułu podejmuje próbę wpisania Wersów o koniecznym oporze Szczepana Kopyta w teoretyczne ramy kapitałocenu. Punktem wyjścia czyni rekonstrukcję kondycji krytyki w antropocenie. Przeciwstawia się wyrażanym przez niektórych przedstawicieli i niektóre przedstawicielki dyskursu antropocenu przekonaniom o nieskuteczności krytyki wobec planetarnych wyzwań tej epoki. Dowodzi, że krytyka wciąż jest nam potrzebna, co podkreśla także alternatywna wobec antropocenu koncepcja kapitałocenu. Następnie autor przechodzi do dialogu z twórczością Kopyta. Korzystając zarówno z ustaleń teorii krytycznej, jak i z koncepcji (nowo)materialistycznych, wskazuje na uwikłanie Kopyta w obie te tradycje. Dowodzi, że poecie udaje się uniknąć wiązanego z krytyką „mówienia znikąd”. Kopyt mówi „ze świata”, jako jego uczestnik. Perspektywa ta, rekonstruowana w artykule na podstawie Wersów o koniecznym oporze, pozwala poecie zdiagnozować anachroniczność niektórych marksistowskich praktyk heterodoksyjnych (autonomizm), a także odnotować i twórczo rozwinąć pozytywne i negatywne splątania aktorów ludzkich i pozaludzkich w epoce kapitałocenu. 
PL
Żyjemy w czasach antropogenicznego kryzysu klimatycznego. Ale czy na pewno? Szkic pokazuje, jak w krwawej łaźni zmilitaryzowanej akumulacji i podboju po 1492 r. ukształtował się na wskroś nowoczesny fetysz „ludzkości”. Twierdzenie, że to Antropos napędza kryzys klimatyczny, implikuje aktora historycznego, który nie istnieje. Rzeczywistość jest odmienna: ludzkość nie robi niczego. Historię tworzą określone grupy ludzi – imperia, klasy, instytucje religijne, armie, finansiści. Artykuł określa antropocen jako coś więcej niż kiepską historię – choć ucieczka od historii światowej ma tu kluczowe znaczenie. Dowodzi, że dzisiejszy antropocen jest jednym z filarów ekologizmu bogatych. Jego korzenie historyczne tkwią w projekcie ucywilizowania oraz w niedawnym, powstałym po 1970 r. ekologizmie „statku kosmicznego Ziemia”. Zarówno Ekologizm, jak i współczesna moda na antropocen dążą przede wszystkim do jednego: zrzucenia winy z kapitalizmu jako głównego sprawcy kryzysu ekologicznego. Od samego początku Ekologizm unikał „nazywania systemu po imieniu”. Tylko określenie kryzysu klimatycznego jako „kapitałogenicznego” – „spowodowanego przez kapitał” – pozwoli nam stworzyć skuteczną socjalistyczną politykę sprawiedliwości klimatycznej.
EN
We live in times of anthropogenic climate crisis. Or do we? This essay shows how “humanity” is a thoroughly modern fetish forged in the bloodbath of militarized accumulation and conquest after 1492. To say that the Anthropos drives the climate crisis implicates a historical actor that does not exist. But the reality is different. Humanity does nothing. Specific groups of humans make history – empires, classes, religious institutions, armies, and financiers. This essay reveals the Anthropocene as more than lousy history – although the flight from world history is crucial. It argues that today’s Anthropocene is one pillar of the Environmentalism of the Rich. It is rooted historically in the Civilizing Project, and, more recently, in post‑1970 “Spaceship Earth” environmentalism. Both Environmentalism and its recent Anthropocene craze have sought to do one thing above all: deflect blame from capitalism as the prime mover of the climate crisis. From the beginning, Environmentalism avoided “naming the system.” Only by identifying the climate crisis as capitalogenic – “made by humans” – can we begin to forge an effective socialist politics of climate justice.
EN
We live in times of anthropogenic climate crisis. Or do we? This essay shows how “humanity” is a thoroughly modern fetish forged in the bloodbath of militarized accumulation and conquest after 1492. To say that the Anthropos drives the climate crisis implicates a historical actor that does not exist. But the reality is different. Humanity does nothing. Specific groups of humans make history – empires, classes, religious institutions, armies, and financiers. This essay reveals the Anthropocene as more than lousy history – although the flight from world history is crucial. It argues that today’s Anthropocene is one pillar of the Environmentalism of the Rich. It is rooted historically in the Civilizing Project, and, more recently, in post‑1970 “Spaceship Earth” environmentalism. Both Environmentalism and its recent Anthropocene craze have sought to do one thing above all: deflect blame from capitalism as the prime mover of the climate crisis. From the beginning, Environmentalism avoided “naming the system.” Only by identifying the climate crisis as capitalogenic – “made by humans” – can we begin to forge an effective socialist politics of climate justice.
PL
Żyjemy w czasach antropogenicznego kryzysu klimatycznego. Ale czy na pewno? Szkic pokazuje, jak w krwawej łaźni zmilitaryzowanej akumulacji i podboju po 1492 r. ukształtował się na wskroś nowoczesny fetysz „ludzkości”. Twierdzenie, że to Antropos napędza kryzys klimatyczny, implikuje aktora historycznego, który nie istnieje. Rzeczywistość jest odmienna: ludzkość nie robi niczego. Historię tworzą określone grupy ludzi – imperia, klasy, instytucje religijne, armie, finansiści. Artykuł określa antropocen jako coś więcej niż kiepską historię – choć ucieczka od historii światowej ma tu kluczowe znaczenie. Dowodzi, że dzisiejszy antropocen jest jednym z filarów ekologizmu bogatych. Jego korzenie historyczne tkwią w projekcie ucywilizowania oraz w niedawnym, powstałym po 1970 r. ekologizmie „statku kosmicznego Ziemia”. Zarówno Ekologizm, jak i współczesna moda na antropocen dążą przede wszystkim do jednego: zrzucenia winy z kapitalizmu jako głównego sprawcy kryzysu ekologicznego. Od samego początku Ekologizm unikał „nazywania systemu po imieniu”. Tylko określenie kryzysu klimatycznego jako „kapitałogenicznego” – „spowodowanego przez kapitał” – pozwoli nam stworzyć skuteczną socjalistyczną politykę sprawiedliwości klimatycznej.
EN
The article considers the place of translation studies among other scholarly narratives which are eager to employ the rhetoric of the global environmental crisis. Against the background of its achievements, the field of languages and literature may seem to be too anthropocentric; hence it is necessary to reformulate its approach for the sake of the current, politically engaged way of construing cross-cultural and intersemiotic communication. The article builds upon Michael Cronin’s translation ecology and elaborates further on Anthropocene thinking and ecolinguistic considerations. The author intends to establish a new language of values that would differ from capitalism’s value system. The conclusion presents recommendations for the practice of eco‑translation that could be followed both in the examination of existing translations and in the form of translation interventions.
PL
Celem artykułu jest rozważenie miejsca studiów tłumaczeniowych pośród innych narracji badawczych sięgających po retorykę globalnego kryzysu środowiskowego. Na tle ich dokonań dziedzina zajmująca się wzajemnymi relacjami języków oraz literatur wydawać się może zbyt antropocentryczna, stąd konieczne jest przeformułowanie jej podejścia na potrzeby nowego, politycznie zaangażowanego sposobu rozumienia komunikacji międzykulturowej i intersemiotycznej. Punkt wyjścia artykułu stanowią idee translacyjnej ekologii Michaela Cronina, opracowane w oparcio refleksję antropocenu oraz rozważania ekolingwistyczne. Głównym zamierzeniem autorki jest stworzenie nowego języka wartości, odmiennego od systemu wartościowania kapitałocenu. W konkluzji przedstawione są wskazania dla praktyki eko‑przekładu, możliwe do zastosowania zarówno w analizie istniejących tłumaczeń, jak i w formie translatorskich interwencji.
PL
Kontekst rozważań stanowią niepokojące wyniki badań nauk empirycznych dotyczące ryzyka przekraczania tzw. granic planetarnych. Są one od około dwóch dekad nagłaśniane w ramach dyskusji o epoce człowieka – antropocenie. W ich obliczu przyjęte zostaje założenie o konieczności interdyscyplinarnej, prośrodowiskowej korekty szeroko pojętej myśli społecznej oraz uspołecznienia dyskusji o antropocenie. Autorka interpretuje i analizuje dwa modele: krytykę kapitałocenu Jasona W. Moore’a oraz planetarną myśl społeczną Nigela Clarka i Bronisława Szerszynskiego wskazując na wybrane zalety obu koncepcji, a następnie dyskutując słabości propozycji Clarka i Szerszynskiego. W ostatniej części artykułu zrekonstruowane zostały najważniejsze założenia i tezy tzw. ekonomii ekologicznej dewzrostu. Jak przekonuje autorka, dziedzina ta stanowi współcześnie najpłodniejszą egzemplifikację planetarnej myśli społecznej. W jej obrębie możliwe jest konstruktywne uspołecznienie akademickiej debaty o antropocenie.
EN
The conceptual argumentation presented in this article is triggered by the disturbing results of empirical research on the so-called planetary environmental crisis. For about two decades, they have been widely publicized within the discussion about the epoch of man – the Anthropocene. In the context of these data, the text assumes the need for an interdisciplinary, pro-environmental correction of broadly understood social thought (and at the same time the need of bringing social factors into the discussion about the Anthropocene). The author interprets and analyzes two models: Jason W. Moore’s criticism of Capitalocene and ‘planetary social thought’ by Nigel Clark and Bronisław Szerszynski. The text indicates some advantages of these concepts and then discusses the weaknesses of Clark’s and Szerszynski’s proposals. Finally, the article reconstructs the essential assumptions of the so-called ecological economics of degrowth. This discipline is the most vibrant exemplification of planetary social thought today. It enables the constructive attunement of the academic debate on the Anthropocene to social issues.
6
Publication available in full text mode
Content available

Stawka większa niż las

80%
EN
More than forest at stake [Book review – “O jeden las za daleko. Demokracja, kapitalizm i nieposłuszeństwo ekologiczne w Polsce” (A forest too far: democracy, capitalism and ecological disobedience in Poland), red. Przemysław Czapliński, Joanna B. Bednarek, Dawid Gostyński, Książka i Prasa, Warszawa 2019, ss. 365]
PL
Stawka większa niż las [Recenzja książki: „O jeden las za daleko. Demokracja, kapitalizm i nieposłuszeństwo ekologiczne w Polsce”, red. Przemysław Czapliński, Joanna B. Bednarek, Dawid Gostyński, Książka i Prasa, Warszawa 2019, ss. 365]
Pamiętnik Literacki
|
2023
|
vol. 114
|
issue 2
65-86
PL
Artykuł zawiera interpretację wybranych powieści przemysłowych i środowiskowych okresu pozytywizmu i Młodej Polski. Ideologie tych utworów określa się przy użyciu dyskursów antropocenu i kapitałocenu. Dynamiczny rozwój kapitalizmu w drugiej połowie XIX wieku znajdował wyraz w literaturze. Autorzy polskich powieści przemysłowych i środowiskowych – Artur Gruszecki, Stefan Żeromski, Ignacy Maciejowski (Sewer) – reprezentowali różne postawy ideowe. W swoich ujęciach mechanizmów gospodarki kapitalistycznej najczęściej krytykowali ekonomię opartą na wyzysku siły roboczej, a także na brutalnej eksploatacji natury (złóż węgla i ropy naftowej). Gruszecki w powieściach „Krety” i „Hutnik” oraz Żeromski w „Ludziach bezdomnych” demaskowali logikę kapitalizmu, ukazując jego niszczycielski wpływ na człowieka i środowisko naturalne. Najostrzej krytyka ideologii kapitałocenu i antropocenu zarysowała się w powieści Żeromskiego.
EN
The paper contains an interpretation of selected industrial and environmental novels of the Positivism and Young Poland. Ideologies of the pieces are defined with the discourses of anthropocene and capitalocene. The dynamic development of capitalism in the second part of the 19th century found its expression in literature. Authors of Polish industrial and environmental novels—Artur Gruszecki, Stefan Żeromski, and Ignacy Maciejowski (Sewer)—represented various ideological stances. In their approaches to the mechanisms of capitalist industry they most often criticised the economy based on misuse of working force, and on exploitation of nature (deposits of coal and petroleum). Gruszecki in his novels “Krety” (“Moles”) and “Hutnik” (“Steelworker”) as well as Żeromski in “Ludzie bezdomni” (“Homeless People”) disguised the capitalist logic, showing its destructive influence on a man and natural environment. The sharpest criticism of capitalocene and anthropocene is found in Żeromski’s novel.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.