Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 11

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

Search:
in the keywords:  malarstwo religijne
help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
1
100%
PL
Ikona Matki Bożej Włodzimierskiej została przywieziona z Konstantynopola na Ruś w XII w. Namalował ją artysta grecki. Ikona należy do sztuki bizantyjskiej z epoki macedońskiej, autorstwa anonimowego ikonografa1 (ikonopiśćcy). Początkowo, tuż po przywiezieniu z Bizancjum, ikona była przechowywana w pałacu książęcym w Wyszogrodzie2, następnie trafiła do Kijowa, skąd w 1155 r. została przewieziona przez księcia Andrzeja I Bogolubskiego do Włodzimierza nad Klaźmą. W 1917 r. znalazła się w Galerii Trietiakowskiej, gdzie była przechowywana do 1996 r., po czym trafiła do cerkwi pw. św. Mikołaja w dzielnicy Tołmacze w Moskwie3. Ikona Włodzimierska łączy dwa typy przedstawienia. Jeden to Dziewica typu Hodegetria („Wskazująca Drogę”) ukazująca dogmat chrystologiczny i przedstawiająca swego Syna, Tego, Który Jest Drogą. Maryja trzyma błogosławiące Dzieciątko na lewym ramieniu, a prawą wskazuje Zbawiciela. Matka Boża typu Eleusa („Dziewica Czuła”) tuli Dzieciątko do siebie, co podkreśla macierzyńskość Maryi. Przez swoją wysublimowaną doskonałość i czystość stylu Ikona Włodzimierska osiągnęła szczyt sztuki ikonograficznej. W opinii Paula Evdokimova znajduje się ona na biegunie przeciwnym do Rafaelowskiego typu Madonny4. Dzieciątko Jezus spowite jest w chiton i himation – szaty właściwe osobom dorosłym – utkane ze złota, tj. „barwy godności Bożej”5. Maryja nosi narzucony na suknię ciemny maforion, który okala jej głowę, obrzeżony drogocenną złotą lamówką i ozdobiony trzema gwiazdami; jedną nad czołem, dwie pozostałe umieszczone są na ramionach, co stanowi dogmatyczny znak jej trwałego dziewictwa. Matka Boża trzyma Dzieciątko na prawym ramieniu, lewa dłoń ledwie Go dotyka i raczej wskazuje Jezusa oczom widzów. Dzieciątko przytula twarz do twarzy matki w geście czułości. Jedną rączką ściska Jej maforion, drugą otacza Jej szyję. Zaciśnięte usta, wąski nos i nieruchomość wpatrzonych w nieskończoność oczu nadają twarzy Maryi wyraz głębokiego i przejmującego zasmucenia. Lekkie pochylenie głowy ku Dzieciątku osłabia majestatyczność Matki Boskiej. Matka Boża na prezentowanej ikonie jest obrazem Kościoła.
EN
Caravaggio’s painting Calling of St Matthew has been inciting vivid interest since its creation. Additionally, it is one of those works whose studying has been perfecting the methodology of art history. Despite the painting’s extensive studies what has remained controversial is such a basic issue as the identification of the protagonist: which of the figures in the painting is Matthew? Such a situation questions the appropriateness of to-date applied interpretation methods. This very issue is analysed against a general background: how do we know who is who in the painting, and a new justification of the traditional identification based on the presumptions resulting from the work’s contexts has been proposed.
PL
Obraz Powołanie św. Mateusza Caravaggia budził wielkie zainteresowanie już od czasu swojego powstania. Jest jednym z dzieł, na których badaniu doskonalone są metody historii sztuki. Mimo wielkiego dorobku badawczego, przedmiotem kontrowersji pozostaje nadal tak podstawowa kwestia, jak identyfikacja protagonisty: która z postaci na obrazie przedstawia Mateusza? Taka sytuacja stawia pod znakiem zapytania odpowiedniość dotychczas stosowanych metod interpretacji W artykule rozważono ten problem na generalnym tle: skąd w ogóle wiadomo kto jest kim w obrazie i zaproponowano nowe uzasadnienie tradycyjnej identyfikacji w oparciu o przesłanki wynikające z kontekstu dzieła.
PL
Pole badawcze przedstawionego artykułu obejmuje edukację religijną i estetyczną. Szeroka definicja malarstwa religijnego pozwala na odnalezienie wielu punktów stycznych między szkolną katechezą i wychowaniem plastycznym. Zasadniczy problem tekstu można wyrazić w pytaniu: Jakie obrazy są wykorzystywane we współczesnych materiałach do szkolnego nauczania religii na poziomie gimnazjalnym? Malarstwo religijne obecne jest w wielu szkolnych podręcznikach. W trzech analizowanych seriach najnowszych podręczników do gimnazjum z reguły sięgano po arcydzieła malarskie znanych mistrzów, choć autorzy i redaktorzy odwoływali się także do reprodukcji obrazów mniej znanych. Zdarzały się również odniesienia do obrazów o niewielkim znaczeniu estetycznym. Malarstwo religijne jest okazją do wizualizacji katechetycznych treści, do głębszej refleksji nad wiarą i odniesień do życia. Wykorzystanie obrazów religijnych w katechezie daje możliwość wychowania integralnego, także na płaszczyźnie intelektualnej, emocjonalnej, wolitywnej i działaniowej. W nowszych podręcznikach do nauczania religii katolickiej pojawia się pozytywny trend do coraz częstszego sięgania przez ich twórców do różnych dzieł malarskich. Wykorzystanie bogactwa, jakie niesie ze sobą całe dziedzictwo sztuki, wiąże się z okazją do korelacji oddziaływań nauczycieli religii i plastyki. Wzajemne poznawanie i pogłębianie treści zaprogramowanych na oba przedmioty może przynieść istotne korzyści w postaci większej wiedzy, rozwiniętych umiejętności i dojrzałych postaw samych uczniów.
EN
The research field of text is wide and includes questions related to both religious education and aesthetic education. A wide definition of religious painting gives the possibility to find numerous common points between school catechesis and art education. A research question taken up in this article is: What religious paintings are used in school textbooks for lower secondary school and how are they used? In school textbooks various religious paintings have been used. Three series of textbooks for the Catholic religion lessons referred to the reproductions of lesser-known paintings and sometimes even promoted completely unknown works. From time to time references to the paintings of lesser value and of little aesthetic significance also appeared. Still, they were exceptions and in general it can be stated that in textbooks for religious education the masterpieces of world and Polish painting, of recognized and indisputable aesthetic value, can be found. Religious paintings created the opportunity to visualize catechetical information, go deeper in reflection, and relate it to life. Paintings in the catechetical message are included in the widely formulated integral education understood as the development of different human abilities: intellectual, emotional, volitional, or acting. They teach how to discover beauty, be sensitive to its various manifestations, maintain and share it. In newer textbooks for the Catholic religion one can notice a positive trend to more frequent references to various works of art, including painting depictions. The use of the richness brought about by the whole heritage of art is connected to the opportunity to correlate the impacts of teachers of religion and art education. Mutual learning, referring, and deepening of those contents which are programmed for the two subjects can benefit in the form of greater knowledge, developed skills, and mature attitudes of students themselves.
4
84%
EN
The author of the picture: unknown. The title: The Icon of Mother of God from Czestochowa. Painting technique: tempera on wood. The wooden original board dimensions: 122,2 x 82,2 x 3,5 cm. Place of exposition of original icon: The Church of Our Lady from Czestochowa (Jasna Gora, Czestochowa). The copy of this icon. Painting technique: tempera on wood. The wooden board dimensions: 44 x 30 x 2 cm. The copy picture on the cover this volume was painted by Krzysztof Cudo. Place of exposition of the copy - in private collection.
PL
Autor obrazu: nieznany. Tytuł: Matka Boska Częstochoiwska. Technika malarska: tempera na desce. Wymiary oryginalne tablicy drewnianej 122,2 x 82,2 x 3,5 cm. Miejsce ekspozycji oryginalnej ikony: Kaplica Matki Bożej Częstochowskiej (Jasna Góra, Częstochowa). Kopia ikony. Technika: tempera na desce. Tablica drewniana o wymiarach: 44 x 30 x 2 cm. Kopię obrazu na okładce tego tomu namalował Krzysztof Cudo. Miejsce ekspozycji kopii – w kolekcji prywatnej.
EN
The 19th century was a time when, as noted by Michael Thimann, there occurred a transition of painting from the sphere of worship to the space of art. The parting of the paths of art and the sacred sphere also affected a genre as important for connecting these spheres as altar painting. The present paper discusses Henryk Siemiradzki’s altar paintings, which constitute this outstanding academic artist’s attempts to place painting intended for worship in churches. Siemiradzki created several altar paintings: starting with a copy of Christ on the Cross by Johann Köler (1867), then his own version of this theme for the chapel of Our Lady of the Rosary in his hometown Kharkiv (1871), then Zmartwychwstanie [Resurrection] (1878) for the Church of All Saints in Grzybów in Warsaw, and above all large altarpieces: Chrystus uciszający burzę [Christ Calming the Storm] (1882) for the Evangelical church in Krakow and Wniebowstąpienie [The Ascension] (1891) for the Church of the Resurrectionists in Rome in via San Sebastianello. The paper is an attempt to reveal the relationship between the form, the content and the sacred function of these images. The analysis focuses primarily on Chrystus uciszający burzę [Christ Calming the Storm] and Wniebowstąpienie [The Ascension], in which the artist faced the canon of the altar painting genre in the most complete way. The iconography of these works, their connections with the centuries-old visual tradition of Christianity, and finally the seman tics of the composition are analysed, looking for a theological understanding of the depicted events. It has been shown that the commissions discussed are in line with the format and function of the genre of altar painting, and at the same time they are the fruit of Siemiradzki’s profound reflection on the role of the sacred image in the liturgy, in the interior, and above all in the theological discourse that was supposed to affect the hearts, minds and souls of the faithful. It is emphasized that in the commissions undertaken, the artist was able to respond to the requirements of various confessions, by painting pictures that corresponded to the mission and expectations of a Catholic parish, a religious order or a Protestant community. Siemiradzki’s works are therefore presented as an example of an academic artist’s reflection and his search for solutions concerning the meaning of altar paintings in the multidimensional sacred space, as inscribed into the centuries-old dialogue between the sacred sphere and art within this genre.
PL
XIX wiek to czas, kiedy – jak zauważył Michael Thimann – nastąpiło przeniesienie obrazów ze strefy kultu w przestrzeń sztuki. Rozejście się dróg sztuki i sacrum dotykało również tak ważnego dla połączenia tych sfer gatunku, jak obraz ołtarzowy. Przedmiotem artykułu są realizacje obrazów ołtarzowych pędzla Henryka Siemiradzkiego, które stanowią próbę zmierzenia się tego wybitego malarza akademickiego z obrazem kultowym, przeznaczonym do świątyni. Siemiradzki wykonał kilka obrazów ołtarzowych: począwszy od kopii Ukrzyżowania Johanna Kölera (1867), następnie własną wersję tego tematu do kaplicy Matki Boskiej Różańcowej w rodzinnym Charkowie (1871), później Zmartwychwstanie (1878) dla kościoła Wszystkich Świętych na Grzybowie w Warszawie, a przede wszystkim duże realizacje ołtarzowe – Chrystus uciszający burzę (1882) dla świątyni ewangelickiej w Krakowie oraz Wniebowstąpienie (1891) dla kościoła Zmartwychwstańców w Rzymie przy via San Sebastianello. Artykuł jest próbą ukazania relacji formy, treści i funkcji sakralnej tych obrazów. W rozważaniach uwzględniono przede wszystkim dzieła Chrystus uciszający burzę i Wniebowstąpienie, w których artysta w najpełniejszy sposób zmierzył się z kanonem gatunku obrazu ołtarzowego. Analizie podano ikonografię tych dzieł, ich związki z wielowiekową tradycją wizualną chrześcijaństwa, a w końcu semantykę kompozycji, poszukując w tych odniesieniach teologicznego rozumienia namalowanego przedstawienia. Wykazano, iż omówione realizacje wpisują się formatem i funkcją w gatunek obrazu ołtarzowego, jednocześnie są owocem głębokiego namysłu Siemiradzkiego nad rolą obrazu sakralnego w liturgii, we wnętrzu, a przede wszystkim w teologicznym dyskursie, który oddziaływać miał na serca, umysły i dusze wiernych. Podkreślono, iż w podejmowanych zleceniach artysta potrafił odpowiedzieć na wymagania różnych konfesji, malując obrazy, które odpowiadały posłannictwu i oczekiwaniom czy to katolickiej parafii, czy zgromadzenia zakonnego, czy wspólnoty protestanckiej. Dzieła Siemiradzkiego zostały zatem ukazane jako przykład namysłu artysty akademickiego nad znaczeniem obrazów ołtarzowych w wielowymiarowej przestrzeni sakralnej, wpisując się w wielowiekowy dialog sacrum i sztuki w obrębie tego gatunku.
Tematy i Konteksty
|
2019
|
vol. 14
|
issue 9
540-567
EN
The paper focuses on the life story of Celina Michałowska, daughter of the famous painter Piotr Michałowski. In 1868 she entered the Convent of Sisters of Immaculate Conception, whose cofounder, Sister Marcelina Darowska, had chosen Jazłowiec in Podolia as its principal seat. Celina, having adopted the name of Maria Celina of the Holy Trinity, spent half a century in Ukraine, serving the convent with her artistic talent. She developed the painting skills in her pupils, taught aetshetics as well as English, worked on translations and developed her own painting talent. In the convent workshop she painted pictures which later adorned other houses of the convent, chapels, churches and Uniate churches in Podolia. The present paper is aimed to shed a new light on the person of Celina Michałowska with the use of her unpublished correspondence with Blessed Marcelina Darowska.
7
67%
PL
Kilka lat temu, przemierzając toskańską prowincję Włoch, napotkałam maleńki kościółek ukryty wśród zielonych pagórków i wybujałych aż po horyzont plantacji winnych latorośli. Niepozorna bryła budowli nie robiła szczególnego wrażenia jednakże, jak się okazało, jej wnętrze skrywało „perełkę” o dużej sile wyrazu – nie tylko w sensie artystycznym, ale przede wszystkim duchowym. Była nią drewniana, polichromowana rzeźba przedstawiająca naturalnej wielkości postać Pana Jezusa z Sercem obnażonym i dłońmi wyciągniętymi w kierunku osoby przekraczającej próg kościoła. To niespodziewane powitanie przejawiające się w spotkaniu robiło ogromne wrażenie i zapisało się na trwałe w mojej pamięci. Po raz drugi wizerunek Jezusa przedstawionego w geście wyciągniętych ku człowiekowi rąk napotkałam w wersji malarskiej podczas pielgrzymki do sanktuariów Francji, w niewielkim miasteczku Paray-le-Monial, w bazylice romańskiej oraz sanktuarium dwóch świętych: św. Małgorzaty Marii Alacoque i św. Klaudiusza de la Colombiere. Majestatyczny, spowity purpurą szaty i jednocześnie ukazujący swe miłujące Serce Jezus świadczy o wydarzeniu, które miało ogromne znaczenie nie tylko dla społeczności Francji, ale i dla całej ludzkości. Tam św. Małgorzata w czerwcu 1675 roku, w oktawie Bożego Ciała, modląc się przed Najświętszym Sakramentem, ujrzała Jezusa z gorejącym sercem i usłyszała słowa: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody swej miłości, a które otrzymuje w zamian jedynie niewdzięczność”. Gest wyciągniętych rąk Jezusa jest gestem przywoływania człowieka i jednocześnie zapraszaniem go do koegzystowania ze swoim Stwórcą. Propozycją otoczenia opieką, wzięciem w posiadanie niejako na wyłączność. Pragnieniem ubogacenia swoimi skarbami łask, aby wyciągnąć go z bezmiaru zatracenia. Siłą sprawczą tego gestu jest gorejące Serce Boga. Ono też zapewnia każdego człowieka, że jest on kochany („Moje Boskie serce tak bardzo płonie miłością do ludzi, a szczególnie ku tobie”), zdolny do miłości („Odpowiedz miłością na miłość”), powołany do bycia zwiastunem miłości („Wybieram ciebie jako narzędzie, aby Moja miłość została poznana na całym świecie”). To wezwanie nie straciło nic na swojej aktualności – wręcz przeciwnie – kierowane jest również do człowieka współczesnego, porażonego zwodniczym „światłem jupiterów” nowoczesnego świata, owładniętego konsumpcjonizmem i niezaspokojonym pragnieniem zysku, hołdującemu przyjemnościom i złym skłonnościom, antywartościom i postawom egoistycznym, a w konsekwencji coraz bardziej odchodzącego od Stwórcy. Bóg więc wychodzi na spotkanie, wyciąga dłonie i jak ojciec z przypowieści wypatruje „powrotu syna” – słabego i zranionego, aby przygarnąć go do Serca i zastawić stół dla ponownego spotkania. Stojąc wobec niezgłębionej Tajemnicy Boga, spróbujmy odpowiedzieć na ten gest przywołania – gest miłości niewyobrażalnej, bezwarunkowej i nieskończonej, na którą nie zasługujemy, a która poprzez Serce Jezusa ukazuje nam odwieczny plan zbawienia świata.
PL
W roku 1872 Cyprian Kamil Norwid apelował, by ocalić zbiór rysunkowy autorstwa Leopolda Nowotnego, który nazwał przyszłą „Biblią ilustrowaną polską”. Autorka przedstawia ideę „biblii ilustrowanej”, jaką w sztuce XIX stulecia ponownie podjęli członkowie Bractwa św. Łukasza, których ideowym spadkobiercą był Leopold Nowotny. Stworzył on kilkanaście rysunków ukazujących sceny biblijne, osadzonych w nazareńskiej estetyce. Przedstawienia te nie różnią się niczym od klasycznych wersji cyklów obrazowych historii ze Starego i Nowego Testamentu. Autorka poszukuje więc odpowiedzi, dlaczego Norwid widział w nich obrazy z „polskiej” Biblii. Analizując to zagadnie, sięgnięto do nazareńskiej koncepcji historii, w której zgodnie ze scholastycyzm pojęciem czasu poszczególne wydarzenia stają się powtórzeniem historii zbawienia – najważniejszego w teologii katolickiej przekazu Biblii. Wskazano, iż nazareńska estetyka, zakorzeniona w takim pojęciu czasu, jest ściśle powiązana z semantyką dzieła. Archaiczna antynaturalistyczna forma obrazów Bractwa św. Łukasza to zatem element świadomego historyzowania, warunkujący zrozumienie istoty dzieł tego nurtu. To powiązanie formy i treści w dziełach nazareńczyków Cordula Grewe określiła jako „symbolizm historyczny”, łączy on historię świętą i świecką, przenosi profanum w strefę sacrum. W tym ujęciu polską wersją historii biblijnej byłby przedstawienia świętych autorstwa Nowotnego. W teologicznym sensie powieleniem historii biblijnej są bowiem dzieje poszczególnych świętych – naśladowców Chrystusa. Powtórzeniem historii zbawienia były dla członków Bractwa św. Łukasza także wydarzenia z dziejów narodu. W polskiej sztuce jedyną pełną realizacją tej koncepcji jest dzieło Edwarda Brzozowskiego Bolesław Chrobry i Otton III u grobu św. Wojciecha w Kaplicy Królów Polskich w katedrze poznańskiej. Brak jednak odniesień do historii Polski w sztuce Nowotnego, który poświęcił się wyłącznie malowaniu obrazów religijnych. W nazareńskiej koncepcji dziejów nie musiało to oznaczać braku „polskości” tych dzieł, można je bowiem umieścić w politycznym kontekście jako manifestację katolickiej i konserwatywnej postawy stojącej u podstaw fundacji Kaplicy Królów Polskich czy kaplicy w Turwii, gdzie w ołtarzu umieszczony został obraz Nowotnego Immaculata. Przywołując idę stworzenia „Biblii ilustrowanej polskiej”, Norwid odniósł się więc nie tylko do zbioru rysunków i grafik Nowotnego, lecz do projektu stworzenia malarstwa narodowo-sakralnego, a sam pomysł zebrania ilustracji do „Biblii ilustrowanej polskiej” może być rozumiany jako kolejna odsłona sakralizacji narodowej historii w sztuce polskiego romantyzmu.
EN
In 1872 Cyprian Kamil Norwid voiced an appeal to save a collection of drawings by Leopold Nowotny, who named the future Illustrated Polish Bible. The author hereof presented the idea of an “illustrated bible”, as was undertaken by the Brotherhood of St Lucas in the art of the 19th century, whose artistic heir was Leopold Nowotny. He created several dozen drawings showing religious scenes set in Nazarene aesthetics. These depictions do not differ much from the classical versions of cycles of paintings from the history of the Old and New Testaments. The author seeks, therefore, answers as to why Norwid saw in them paintings from the “Polish” bible. This issue is analysed with reference to the Nazarene concept of history in which, according to the scholastic idea of time, particular events become a repetition of the concept of the story of salvation – the most important lesson in the message of the Catholic theology of the Bible. It is indicated that the Nazarene aesthetics, rooted in such a concept of time, is strictly related to the semantics of the work. The archaic, anti-naturalist form of the paintings of the Brotherhood of St Lucas is, therefore, an element of a conscious attempt at historiosophy, which is the basis for understanding the core of this artistic movement. This connection of form and content in the works of the Nazarenes was described by Cordula Grewe as “historical symbolism”, which connects the holy and secular histories and moves the profanum into the sphere of the sacrum. This perspective on the Polish version of biblical history would feature depictions of saints by Nowotny. In the theological sense, the copies of biblical history are, in fact, the fates of particular saints – followers of Christ. Events from the history of the nation were for the members of the Brotherhood of St Lucas also a repetition of the history of salvation. In Polish art, the only full realization of this concept is the work of Edward Brzozowski Bolesław Chrobry and Otton III at the grave of St Adalbert in the Golden Chapel in Poznań cathedral. There are, however, no references to the history of Poland in the art of Nowotny, who devoted himself only to producing religious paintings. In the Nazarene concept of history, this did not have to mean a lack of “Polishness” of these works; they might be placed in the political context as a manifestation of Catholicism with conservative values being the basis of the founding of the Golden Chapel (Chapel of the Kings of Poland) and the chapel in Turew, where in the altar Nowotny’s painting of the Immaculata was placed. Bringing up the idea of creating the Illustrated Polish Bible, Norwid referred not only to the collection of graphics and paintings by Nowotny, but to the project of creating a sacred-national painting movement, and the very idea of collecting illustrations for the Illustrated Polish Bible may be understood as another attempt at the sanctification of national history in the art of Polish romanticism.
Zeszyty Naukowe KUL
|
2018
|
vol. 61
|
issue 1
445-460
EN
The article deal with religious paintings exhibited at the Salons of the Royal Academy of Painting and Sculpture in Paris from 1747 to 1748. In the late 1740s, a period often described as a time of crisis of French art and period of internal crisis of Royal Academy, specific mutation of this genre of art can be observed. My analysis is based on the strategies of three painters exhibiting their religious paintings at the Salon in 1747-1748: Jean Restout, Noël Hallé and François Boucher. In those examples the role that grand goût and rococo costume played in artistic and social culture of 1740s is presented.
PL
Przedmiotem niniejszego tekstu jest francuskie malarstwo religijne wystawiane na Salonie Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby w Paryżu w latach 1747-1748. W latach czterdziestych, określanych często jako czas kryzysu sztuki francuskiej i wewnętrznego kryzysu Akademii daje się zaobserwować specyficzna mutacja tej gałęzi sztuki. Na przykładzie strategii produkcji Jeana Restout, Noëla Hallé’a, czy François Bouchera, a więc malarzy wystawiających na Salonie w latach 1747-1748 obrazy religijne, zaprezentowana zostaje rola, którą odgrywał w ówczesnej kulturze artystycznej rokokowy kostium, bądź przypisana tematyce biblijnej maniera grand goût.
PL
Powstanie obrazu Ecce Homo poprzedza okres głębokich przemian wewnętrznych, jakich doświadczył w swej duszy Adam Chmielowski. Dotkliwym ciosem dla artysty była śmierć serdecznego przyjaciela i opiekuna – Lucjana Siemieńskiego, pisarza, poety i krytyka sztuki, którego poglądy estetyczne w zasadniczy sposób wpłynęły na ukształtowanie się jego postawy artystycznej. Wstrząśnięty śmiercią bliskiej osoby, targany rozterkami natury duchowej, szukał ukojenia w modlitwie. W 1877 r. wyjechał do Tarnopola, by tam w konwikcie ojców jezuitów, w ciszy klasztornej i modlitewnej kontemplacji przeprowadzić rekolekcje i odzyskać spokój dla zbolałej duszy. Współbraci budował swoją pobożnością: był milczący i głęboko skupiony, często przystępował do Komunii św., podejmował dodatkowe umartwienia. Ten stan ducha połączony z wewnętrzną walką dotyczącą własnej egzystencji i poszukiwaniem coraz głębszych treści w życiu i sztuce znalazły odbicie w jego kompozycjach malarskich, gdzie kluczowym motywem stał się nokturn; włoski cmentarz zanurzony w mroku to temat dwóch obrazów z 1880 r. pt. We Włoszech (Cmentarz włoski I) i Szara godzina (Cmentarz II). Melancholijna aura tych obrazów, ich nostalgiczny ton odzwierciedlają wnętrze artysty, który coraz bardziej koncentrował się na zagadnieniach religii. O przeżywanych w tym okresie zmaganiach wewnętrznych przez Adama Chmielowskiego tak napisał przyjaciel artysty, Leon Wyczółkowski: „Wiem, że toczył ze sobą straszliwą walkę. Już po powzięciu decyzji wstąpienia do klasztoru, niejako w przeddzień zamknięcia się za furtą, przyszedł do mnie do pracowni, porwał paletę i począł malować. W kilka godzin namalował uroczą, böcklinowską boginkę leśną. Potem powiada mi: »Wiesz, ty takie dobre malujesz kwiaty, domaluj jej tu kwiaty«. Tak też zrobiłem. Odprowadziłem go do domu. Gdy mijaliśmy gmach teatru, dowiedzieliśmy się z afiszów, że niebawem rozpocznie się przedstawienie operetki. I nagle Chmielowskiego opanowała gorąca chęć, by pójść na przedstawienie. Przez chwilę stał i walczył zaciekle z pokusą. Zwyciężył ją, bo nagle porwał się i uciekł do domu. A nazajutrz przyszedł Adam znów do mej pracowni. Popatrzył na swoje wczorajsze dzieło i potem kilkoma pociągnięciami pędzla zamalował boginkę i na tej nimfie wymalował widok Rzymu… Ponury obraz, cały czarny i czerwony” . W jednym z listów do przyjaciół Adam Chmielowski tak pisze o swoich ówczesnych zmaganiach, z którymi przyszło mu się zmierzyć jako artyście i jako głęboko wierzącemu człowiekowi: „Czy sztuce służąc, Bogu też służyć można? […] Ja myślę, że służyć sztuce to zawsze wyjdzie na bałwochwalstwo, chybaby jak Fra Angelico sztukę i talent, i myśli Bogu ku chwale poświęcić i święte rzeczy malować; aleby trzeba na to, jak tamten, siebie oczyścić i uświęcić, i do klasztoru wstąpić, bo na świecie to bardzo trudno o natchnienie do takich szczytnych tematów. A piękna to rzecz bardzo – święte obrazy. Bardzo bym sobie chciał u Boga wyprosić, żeby je robić, ale ze szczerego natchnienia, a to nie każdemu dane” . Przytoczony fragment listu bardzo wyraźnie świadczy o głębokim pragnieniu oddania się malarstwu religijnemu. Koncepcja obrazu Ecce Homo zrodziła się w 1879 roku we Lwowie, tuż po powrocie Adama Chmielowskiego z kilkumiesięcznego pobytu w Wenecji. Chcąc połączyć aktywność twórczą z kontemplacją Transcendencji, rozpoczął pracę nad wizerunkiem umęczonego Chrystusa, korzystając z udostępnionej przez jezuitów przykościelnej pracowni. Do obrazu pozował Bolesław Krzyżanowski, kuzyn Chmielowskiego. Obraz Ecce Homo, dramatyczny w wyrazie i szkicowy w formie emanuje mistycznym spokojem, powagą i smutkiem, który doskonale licuje z ideą, jaką sobie autor nakreślił. Nieruchoma, niemalże posągowa postać zastygła w bolesnym bezruchu, ukazana została na tle rzymskich arkad nieopodal pretorium. Jej wyrazistość podkreśla ostrość rysunku i kolorystyczny kontrast – czerwieni i zieleni zróżnicowanych walorowo. Purpura dynamicznie namalowanej szaty Chrystusa odbija się krwawym refleksem na Jego umęczonej twarzy, pozbawionej naturalistycznie odtworzonych ran. Opadająca z ramion szata obnaża rozświetloną pierś splątaną powrozem, która przybiera symboliczną formę Odkupieńczego Serca Chrystusa. Natężenie fizycznego cierpienia i mistycznej koncentracji oddaje złocisty płomień, przenikający ledwo zauważalną aureolę. Adam Chmielowski obdarzony był niezwykłą wrażliwością kolorystyczną. Widział kolory tam, gdzie inni gubili się w konturach. Sam wyznał wiele lat później siostrze Bernardynie Jabłońskiej: „Zawsze od młodości gra barw robiła na mnie wrażenie” . Dlatego też tak bliskie było mu malarstwo słynnego malarza okresu włoskiego renesansu Fra Angelico. Tworzony około trzech lat obraz Ecce Homo stał się zapisem duchowego przeobrażenia Adama Chmielowskiego z artysty w zakonnika. Jak podkreślają biografowie, jest wyrazem jego duchowej transformacji oraz mistycznych przeżyć, które w późniejszym okresie życia pozwoliły mu dojrzeć oczyma duszy, znieważone oblicze cierpiącego Chrystusa w człowieku cierpiącym i opuszczonym. Obecnie, uznany jako jeden z lepszych obrazów religijnych w sztuce polskiej, znajduje się w ołtarzu kościoła-sanktuarium św. Brata Alberta w Krakowie.
EN
Stanisław Rodziński, a Krakow painter, as soon as during his studies wanted to stand up to works with a religious content, hallowed with the tradition of Christian iconography. He wanted to include his own personality and his experiences into his works. The experiences were enriched by his spiritual formation he had received in the university chaplaincy in the St Anne Church in Krakow, especially from Rev. Wacław Świerzawski. The cyclical form of the painter’s work in the area of religious art gave a number of paintings with the two subjects: Pietà or Lamentation over the Dead Christ. Into the traditional composition patterns new elements were woven – updating the paintings by referring to contemporary events: the death of Archbishop Romero, pain over the loss of his brother – Janusz, emotions over the body of one of the murdered miners from the Wujek mine, or over the body of the cruelly beaten Rev. Popiełuszko. Rodziński included modern history into his religious works; he presented old subjects by joining iconographic patterns with emotions stirred up by recent events. It was similar with Rodziński’s Crucifixions, with new techniques of painting and emotional expression of the works (Mary Magdalene’s gesticulation at the foot of the Cross) and with the use of the inspiration of masters (Grünewald, Georges Rouault) and mystics of the Middle Ages (e.g. Hildegard of Bingen, Henry Suso) as well as later ones (Anne Catherine Emmerich). Rodziński’s works touch upon transcendent experiences; they are religious works (albeit they are not hung in churches); they make one muse. Veils of Veronica are similar canvases, as well as several works with the title De profundis.Paintings that have a sacred character are, among others, the following: Brother Albert, painted for the parish church in Wólka Podleśna, 7 cycles of Stations of the Cross, and a portrait of Blessed Julia Rodzińska (the artist’s aunt). Stanisław Rodziński’s religious and sacred works are a significant record of a contemporary interpretation of the traditional iconography, an attempt at updating it by including in it the painter’s own experiences and reflections concerning the recent history of man.
PL
Cykliczność twórczości malarza w obrębie sztuki religijnej objawiła się szeregiem obrazów o tematach Pieta lub Lamentacja (Opłakiwanie). W tradycyjne schematy kompozycyjne wplecione zostały nowe elementy - aktualizacje przez odwołanie do współczesnych historii: śmierć abpa Romero, ból po stracie brata - Janusza, wzruszenie nad ciałem jednego z zamordowanych górników w kopalni Wujek lub nad ciałem skatowanego ks. Jerzego Popiełuszki. Rodziński do dzieł religijnych włączył współczesną historię, przybliżył stare tematy przez połączenie schematów ikonograficznych z emocjami łączącymi się z najnowszymi wydarzeniami. Podobnie rzecz się miała z Ukrzyżowaniami Rodzińskiego, nowymi sposobami malowania oraz emocjonalnym wyrazem dzieł (gestykulacja Marii Magdaleny pod Krzyżem), a także oraz korzystaniem z inspiracji mistrzów (Griinewald, Georges Rouault) i mistyków średniowiecznych (np. Hildegarda z Bingen, Henryk Suso) oraz późniejszych (Anna Katarzyna Emmerich). Twórczość Rodzińskiego dotyka przeżyć transcendentnych, są to dzieła o treści religijnej (jednak niezawieszane w kościołach), skłaniają do kontemplacji. Podobnymi płótnami są też Veraikony oraz kilka kompozycji opatrzonych tytułem De profundis. Obrazy o charakterze sakralnym prezentują m.in. dzieła: Brat Albert, namalowany dla kościoła parafialnego w Wólce Podleśnej, 7 cykli Drogi Krzyżowej oraz portret bł. Julii Rodzińskiej (ciotki artysty).Twórczość religijna i sakralna Stanisława Rodzińskiego jest istotnym zapisem współczesnego odczytania tradycyjnej ikonografii, próbą jej aktualizacji przez włączenie do niej własnych doświadczeń i przemyśleń dotyczących najnowszej historii ludzkości.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.