Full-text resources of CEJSH and other databases are now available in the new Library of Science.
Visit https://bibliotekanauki.pl

Results found: 9

first rewind previous Page / 1 next fast forward last

Search results

help Sort By:

help Limit search:
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
1
Content available remote

Bezsilność jako przyczyna rozpadu małżeństwa

100%
EN
Małżeństwo pomiędzy kobietą i mężczyzną, zawarte w Kościele, ma charakter nierozerwalny. Małżonkowie ślubują sobie jedność, która jest bezpośrednim efektem ich wzajemnej miłości. Zdarza się jednak, że na skutek różnych okoliczności w małżeństwie dochodzi do kryzysu, a nawet rozpadu i rozejścia się stron. Zazwyczaj skłonni jesteśmy za zaistniały stan obwiniać jedną ze stron. Warto jednak spojrzeć na ten problem z innej perspektywy. Jedną z przyczyn rozpadu związku może być coś, co nazwać można bezsilnością. Oto jedna ze stron traci siły, by ratować upadające małżeństwo. Nie ma już w sobie tyle mocy, by podjąć jeszcze jedną próbę odbudowania jedności. W artykule podjęto próbę zanalizowania zjawiska bezsilności. Analiza ta ma charakter filozoficzny. Bezsilność ukazuje się jako niemożność podjęcia czynu, jako sparaliżowanie samej istoty człowieka. W przypadku, kiedy dotyka ona jedną ze stron małżeństwa, jawi się jako szczególnie bolesna. Oto ten, który z natury ma być pomocą i wsparciem staje się dotkliwie nieobecny, niewrażliwy na los drugiego. Bezsilność osiąga tutaj swój szczyt i staje się ostatecznym argumentem na rzecz odejścia. W artykule nie ma usprawiedliwienia negatywnego zjawiska rozpadu rodziny. Jest to raczej próbą spojrzenia od innej strony na ten bolesny fakt, wypływa z chęci zrozumienia tajników ludzkiej egzystencji, która nie zawsze zdolna jest do stawiania czoła wszystkim trudnościom.
EN
The central issue of the philosophy of Abraham J. Heschel is the issue of religion. It is understood as a bond between man and God. God is a mystery, but not the highest being, philosophical absolute. He is a mystery that astonishes man. This astonishment is not an act of cognition. It is rather a condition in which man discovers that it's not he who asks for God - it is God who asks for man. He is incomprehensible, He cannot be named nor described. He is infinitely close to man and worried about his fate. Those who discover such God live only to respond to His closeness. A mutual harmony is born - the most deeply understood religious bond.
DE
Das zentrale Anliegen der Philosophie von Abraham J. Heschel ist die Frage der Religion. Sie wird verstanden als eine menschliche Beziehung zu Gott. Gott ist ein Mysterium, und nicht das höchste, philosophische Absolute. Sie ist ein Geheimnis, das bei dem Menschen den Zustand des Staunens erwacht. Das Staunen ist kein kognitives Handeln, es ist vielmehr ein Zustand, in dem der Mensch entdeckt, dass es nicht so sehr der Mensch nach Gott fragt, aber der Gott nach dem Menschen. Er ist jemand unvorstellbar, man kann Ihn nicht nennen, nicht beschreiben. Er ist unendlich nah an den Mann und er sorgt sich an sein Schicksal. Derjenige, der solch einen Gott entdeckt, lebt bereits nur dazu, um die Nähe des Gottes zu erwidern. Also so ist das gegenseitige Bündnis geboren, zutiefst verstandene religiöse Bindung.
3
100%
EN
The death of a person, particularly my own death, is the most momentous occasion that happens in a lifetime. It seems to be an inevitable end of any possible experience, ceasing any relationship, the end of memories and hopes. It evokes various reactions in the living, just to mention some as: fascination, fear, stress, consent, willingness to familiarization. Each of them may be analysed, while each one shows also the death in a different aspect. In the proposed article, the author indicates another reaction - that is experiencing anxiety. It appears that this is the key experience, both when I am thinking about it as something that may afflict me at any moment, as well as when I become aware that there is a possibility of exit of the loved ones or just a popular person. Some texts by Joseph Ratzinger have inspired me to carry out such analyses.  
DE
Der Tod des Menschen, vor allem mein Tod, ist das bedeutungsvollste Ereignis im Leben. Er scheint das unweigerliche Ende aller möglichen Erfahrung, das Aufhören aller Beziehungen, das Ende aller Erinnerungen und Hoffnungen. Bei Lebenden weckt der Tod verschiedene Reaktionen, um nur einige zu erwähnen: Faszination, Furcht, Stress, Zulassung, Versuch der Bezähmung. Jede Reaktion kann man getrennt analysieren, jede zeigt den Tod in einem anderen Aspekt. Im Artikel verweist der Autor auf noch eine weitere Reaktion: die Erfahrung von Angst. Es scheint, dass dies eine Schlüsselerfahrung ist, sowohl wenn ich an den Tod denke als an etwas, das jede Zeit mich selber treffen kann, als auch, wenn ich mich bewusst werde, dass das Weggehen eines lieben oder zumindest bekannten Menschen möglich ist. Die Inspiration zu diesen Analysen gaben einige Texte von Joseph Ratzinger.           
PL
Śmierć człowieka, zwłaszcza moja śmierć, to najbardziej doniosłe wydarzenie jakie przydarza się w życiu. Jawi się ona jako nieuchronny koniec wszelkiego możliwego doświadczenia, ustanie jakiejkolwiek relacji, kres wspomnień i nadziei. Wywołuje ona u żyjących najrozmaitsze reakcje, by wymienić chociażby takie jak: fascynacja, trwoga, stres, przyzwolenie, chęć oswojenia. Każda z nich może być poddana analizie, każda też ukaże śmierć w innym aspekcie. W proponowanym artykule autor wskazuje na jeszcze inną reakcję, a jest nią przeżycie lęku. Wydaje się, że jest to przeżycie o charakterze kluczowym, zarówno kiedy myślę o niej jako czymś, co może w każdej chwili dotknąć mnie samego, jak i wtedy, gdy uświadamiam sobie, że możliwe jest odejście bliskiej czy chociażby znanej mi osoby. Inspiracją dla tych analiz stało się kilka tekstów Josepha Ratzingera.
EN
The problem of certainty seems to be crucial for the whole of philosophy. The fundamental question is: can we be sure that things which we perceive really are the way they seem? Does the knowledge we have deserve our acknowledgement? What we ultimately have here is the question about the reality of the world as such. The questions, raised by Descartes, are still important and inspiring. Philosophers used to think that if we accepted the possibility of uncertainty, we would be doomed to scepticism. A German philosopher, Peter Wust, makes a unique contribution to this discussion. For him, uncertainty is an ontic category. Yet this does not mean that we cannot extricate ourselves from it. The article attempts to deal with this very issue.
PL
Zagadnienie pewności wydaje się być kluczowym dla całej filozofii. Pytanie zasadnicze brzmi następująco: czy możemy być pewni tego, że to co postrzegamy faktycznie jest takim właśnie? Czy w związku z tym wiedza, którą dysponujemy, zasługuje na uznanie? Ostatecznie dotykamy tu pytania o realność świata jako takiego. Pytania, których pomysłodawcą stał się Kartezjusz po dziś dzień są inspirujące i ważne. Zwykło się uważać, że jeśli dopuści się do głosu możliwość niepewności, będziemy skazani na sceptycyzm. Oryginalny wkład do tej dyskusji wnosi niemiecki filozof Peter Wust. Niepewność jest dla niego kategorią ontyczną. Nie znaczy to jednak wcale, że nie możemy z niej wyjść. Artykuł próbuje dotknąć tej właśnie kwestii.
EN
Death is the most obvious event in human life. On the other hand, however, this event is always a riddle and something unknown to a living man. Perhaps, this is the reason, why it has been studied by philosophers for centuries. This issue is taken up by Polish philosophers, including one of the best known and most appreciated, Leszek Kołakowski, as well. The problem is analyzed by him in two aspects – technological and mythological. This difference constitutes the main axis of Kołakowski’s philosophical thinking. In the technological context, death is one of the main symptoms of disinterest which the world shows the man. In the other meaning, it makes one inquire about the meaning of life as such and its being rooted in the dimensions of eternity. These very problems are analyzed in the present article.
PL
Lektura książki nie należy do łatwych. Jest ona chwilami irytująca poprzez nadmierne uproszczenia i ustawianie niewierzącego w pozycji chłopca do bicia. Czasem zadziwiająca w doborze argumentacji i sposobach przekonywania. Wzbudza autentyczne uznanie dla swobody myślenia autora, zestawiania skojarzeń i symboli, artykułowania istotnych treści. Nie do końca jednak wiadomo, do kogo jest skierowana. Do zdeklarowanych wierzących, którzy nie mają żadnych wątpliwości?; do przeżywających swoją wiarę jako nieustanny trud obcowania z Tajemnicą?; do wątpiących, którzy zagubili się w swoich doświadczeniach?; do zauroczonych możliwościami rozumu, który kwestionuje oczywistości?; do cynicznych pseudomyślicieli czerpiących satysfakcję z prób zdyskredytowania religii? Powraca zarzut dotyczący przyjętej koncepcji. Metafora walki, skrzyżowanych szpad i pojedynkowania się nie stwarza atmosfery do dyskusji. Nie znaczy to, że Katolicki pomocnik towarzyski nie zasługuje na to, by go przeczytać. Jeśli sprowokuje niedookreślonego przez autora ateistę do przemyślenia istotnych kwestii związanych z sensem świata, człowieka, życia, a wierzącego do refleksji nad treściami wyznawanej wiary, to można stwierdzić, że spełnił swoją funkcję.
XX
Czym jest prostota? Kim jest człowiek p r o s t e g o s e r c a? Jak oddzielić prostotę od prostactwa? Zdajmy się na pierwsze intuicje. Prostota zakłada jakiś porządek i ład. Dotyczą one zarówno wewnętrznej struktury danej osoby, jak i jej odniesienia do świata. Jedno warunkuje drugie. Chodzi o dojrzałość w sferze emocji, woli, rozumu. Nie jest ona jednak efektem wnikliwego studium, godzin poświęconych na samokształcenie. Ona po prostu jest, ukształtowana w środowisku, w którym się żyło, nabyta wraz z okolicznościami, jakie w życiu zaszły. Człowiek prostego serca nie jest prostakiem. Ten drugi jest na wskroś nieuporządkowany. Ani emocje, ani wola, ani rozum nie funkcjonują u niego we właściwy sposób. Jedno działa kosztem drugiego, reaguje bez względu na racje, zasady, okoliczności. Prostak nie słucha rozsądku, reaguje, nie bacząc na skutki, jakie może wywołać w otoczeniu. Człowiek o p r o s t y m s e r c u jest wewnętrznie szczęśliwy. Prostak jest zmęczony sobą i ludźmi, z którymi nie potrafi i nie chce żyć. Prostota czerpie szczęście z chwili obecnej. Prostak, może wbrew pozorom, jest zawsze nieszczęśliwy. Pytał kiedyś Brat Roger: „Czyż niezmącona radość i pogodne usposobienie nie są przejawem ducha prostoty?”. I jeszcze jedno. C z ł o w i e k p r o s t y wie, że nie musi rozumieć wszystkiego i wszystkich. To, czego nie pojmuje, inni rozumieją lepiej, pełniej i głębiej. Świadomość ta nie jest dla niego powodem frustracji. Czy tacy ludzie mogą skorzystać z dorobku filozofii? Czy filozofia, pogrążona w zagadnieniach sylogizmów, wnioskowań, abstrakcji, interpretacji, empiryzmu, idealizmu, obiektywizmu, subiektywizmu, dowodów na istnienie Boga i sporów o istnienie człowieka, może wesprzeć owo p r o s t e spojrzenie na świat? A może przeciwnie, jest niebezpieczna i groźna, odbiera niewinność patrzenia na rzeczywistość, poraża sceptycyzmem, uświadamia nieporadność języka? W zainicjowanej ankiecie znani i cenieni polscy filozofowie starają się odpowiedzieć na te pytania.
first rewind previous Page / 1 next fast forward last
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.