Na początku spotkania poświęconego muzeum – widzianemu jako świątynia muz – w sposób nieodparty pojawiła się refleksja o ludziach, którzy stanęli u początków Muzeum Narodowego w Krakowie – pierwszych dyrektorach, kustoszach.Po zastanowieniu – myśl o nich okazuje się w tym miejscu i chwili całkiem naturalna, jeśli uzmysłowimy sobie, że muzy (bohaterki tego spotkania) były córkami Zeusa i Mnemozyny, bogini pamięci.A więc przywołanie postaci z przeszłości, związanych z krakowską Świątynią Muz, odczytać można jako rzecz wręcz oczywistą, wynikającą z natury „gospodyń” tego przybytku. Przypomnę tylko jedną – dyrektora Feliksa Kopery, który 55 lat temu przyjmował mnie do pracy w Muzeum. Jakie jeszcze cechy przypisać można muzom? Jaka jest ich natura?
JavaScript is turned off in your web browser. Turn it on to take full advantage of this site, then refresh the page.